Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Planuję 1-2 maj wybrać się w Bieszczady i poszwędać bez celu. W planie jest dojazd asfaltem a już na miejscu plan polega na tym, że nie ma planu i jadę tam, gdzie będzie mi się podobało i gdzie będę mógł wjechać. Spać planuję gdzieś pod namiotem, nie będzie zwiedzania ani pośpiechu - w 100% spontan.
Jeśli ktoś miałby ochotę się wybrać ze mną w tym czasie, akceptuje niewygody i brak zwiedzania - zapraszam (maks. 3 motóry) Kostki mile widziane bo jeśli tylko będę miał okazję, zjeżdżam z asfaltów Z Kielc zamierzam wystartować w sobotę około 7.00 rano a wrócić w niedzielę przed wieczorem.
Jeśli ktoś miałby ochotę się wybrać ze mną w tym czasie, akceptuje niewygody i brak zwiedzania - zapraszam (maks. 3 motóry) Kostki mile widziane bo jeśli tylko będę miał okazję, zjeżdżam z asfaltów Z Kielc zamierzam wystartować w sobotę około 7.00 rano a wrócić w niedzielę przed wieczorem.
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
myślisz ze w maju w Bieszczadach będzie pogoda na namiot? mysę o czymś podonym ale raczej nocleg w domku lub w schornisku. schronisko planuję w Ustrzykach Górnych ewentualnie lepszy nocleg w Wetlinie. :)
- Reindeer
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1139
- Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
W maju może być, choć nie ma gwarancji. Ale dobry śpiwór + kominiarka pozwolą spokojnie się wyspać. Poza tym znalezienie kwatery w trakcie majówki może być bardzo trudne, chyba że się wcześniej zrobiło rezerwację. Łatwiej już będzie o agroturystykę, w jakiejś mniej obleganej miejscowości.avatek pisze:myślisz ze w maju w Bieszczadach będzie pogoda na namiot? mysę o czymś podonym ale raczej nocleg w domku lub w schornisku. schronisko planuję w Ustrzykach Górnych ewentualnie lepszy nocleg w Wetlinie.
@Mirkosławski, powodzenia
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
mirkoslawskiego (zwłaszcza) po Jego szlaku i tak nikt o zdrowych zmysłach nie wpuściłby na własną kwaterę a znając życie będzie kimał tam gdzie padnie.
W temacie - nie, nie jadę z Tobą, bo... nie chcę ubrudzić opon.
Uważaj na dziką zwierzynę.
W temacie - nie, nie jadę z Tobą, bo... nie chcę ubrudzić opon.
Uważaj na dziką zwierzynę.
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Falco, masz w ryj
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Avatek - u mnie nie ma innej opcji niż namiot a pogoda to stan ducha Spałem już w Bieszczadach w maju w namiocie a i w październiku się zdarzało (co prawda nie w Bieszczadach ale też było fajnie) - jeśli tylko nie będzie extremów pogodowych to jedyny "luksus" ze mną to ewentualnie spanie na polu namiotowym/u kogoś w posesji ale to raczej w krytycznych sytuacjach
Reindeer - dzięki
Falco - no nie gadaj, że ze mną to jakoś extremalnie a jak jadę sam to nie piję (raczej) a poziom trudności zależy od wielu czynników (jadę tylko legalnymi miejscami) przede wszystkim jednak poziom trudności zależy od towarzystwa/lub jego braku
coś w tym jednak jest, że po jeździe raczej "na pokoje" to mnie nie zapraszają a i sam się nie pcham bo raczej jestem "czysty inaczej".
P.S. i zgadzam się z Wilczkiem
Reindeer - dzięki
Falco - no nie gadaj, że ze mną to jakoś extremalnie a jak jadę sam to nie piję (raczej) a poziom trudności zależy od wielu czynników (jadę tylko legalnymi miejscami) przede wszystkim jednak poziom trudności zależy od towarzystwa/lub jego braku
coś w tym jednak jest, że po jeździe raczej "na pokoje" to mnie nie zapraszają a i sam się nie pcham bo raczej jestem "czysty inaczej".
P.S. i zgadzam się z Wilczkiem
- OBCY
- czyściciel nagaru
- Posty: 611
- Rejestracja: 13.12.2011, 17:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: BIESZCZADY/WROCŁAW
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Jak by ktoś kręcił się w okolicy Myczkowiec ( mniejsza zapora poniżej Soliny ) , miał kłopot z noclegiem , czy jakieś inne przygody lub po prostu chęć na zapraszam (przygarnę,pomogę, na głodno nie wypuszczę ) A jak znajdzie się chwila to chętnie polatam po Biesach z kolegami.
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Dzięki w razie czego będę się odzywałOBCY pisze:Jak by ktoś kręcił się w okolicy Myczkowiec ( mniejsza zapora poniżej Soliny ) , miał kłopot z noclegiem , czy jakieś inne przygody lub po prostu chęć na zapraszam (przygarnę,pomogę, na głodno nie wypuszczę ) A jak znajdzie się chwila to chętnie polatam po Biesach z kolegami.
- OBCY
- czyściciel nagaru
- Posty: 611
- Rejestracja: 13.12.2011, 17:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: BIESZCZADY/WROCŁAW
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
A u mnie historia się powtarza tylko trampki się zmieniają.
Pozdrawiam kasia12772 i Wojtka
Pozdrawiam kasia12772 i Wojtka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Majówka w Bieszczadach - na dwa dni z namiotem
Dzieki kolego ze nas przygarnales, nakarmiles i napoiles nie tylko herbatka :) Jedno jest pewne kto do Myczkowianki trafi to wyjechać będzie mu ciężko. Po prostu świetna zabawa i pyszne jedzonko gwarantowane.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość