Czarna świeca, nie reaguje na regulacje

[deadamf]

Cześć.
Prosiłbym o pomoc przy moim transalpie, bo już w sumie nie wiem co robić a nie chciałbym pół motocykla rozebrać, na to będzie czas w zimę a nie teraz.
Pacjent to świeżo zakupiony transalp z 1994roku w dość dobrym stanie, po serwisie w niemczech bo widzę nowy olej, nowe świece, nowy filtr powietrza i dużo takich tam. Jeżeli chodzi o jazdę, osiągi to chyba wszystko jest jak należy, motocykl idzie ładnie, jest zrywny, nie strzela w wydech, no może poniżej 3 000 obr./min trochę poszarpuje ale z tego co już wiem te silniki tak mają.
Trochę dziwnie odpala jak ciepły to nie odpali bez gazu, kręci i jak by nie mógł załapać, minimalne odkręcę manetkę gazu, odpala i ładnie pracuje. Na zimnym ze ssaniem już chodzi ok, bo miałem problem z linką ssania. Przy odpalaniu na zimnym ze ssaniem, chodził jak na jeden gar. Przesmarowałem linkę, sprawdziłem tłoczki i jest ok, problemem była długość linek, podczas ciągnięcia ssania jeden tłoczek chował się bardziej jak drugi, dlatego wydłużyłem na jednym pancerz podkładając nakrętkę, wyrównało się i odpala dobrze. Jednak i tak czeka mnie wymiana linki ssania, bo pewności że ta jest ok nie mam.
Moim problemem jest świeca w tylnym cylindrze która jest czarna, a przednie biała aż za biała. Próbowałem wczoraj trochę podregulować, przednim cylindrze wkręcałem śrubę aby sprawdzić jak reaguje i chodził coraz gorzej, prawie zgasł. Obydwie śruby regulacji w gaźnikach były na około 2,7 obr. wykręcone. W przednim wykręciłem na 3 obroty bo tam za ubogo było, w tylnym na 2,5.
Problem w tylnym taki, że nie reagował w ogólę na regulacja, wkręciłem śrubę całkiem do końca to chyba powinnien zgasnąć, albo chociaż zacząć pracować inaczej a on dalej dobrze chodził, wkręcał się pięknie, nic nie dymiło, nie strzelało.
Po tych ustawieniach przedni na 3 obroty, tylny na 2,5 obr. zrobiłem małą trasę około 20 km aby dzisiaj sprawdzić świecę(zrobię to później). Dziwnie się w połowie drogi zachował, zjeżdżam na parking a on mi zgasł na luzie, okazało się że wolne obroty są dużo za niskie, podkręciłem, chodzi ale jakoś tak słabiej się wkręcałem, zgasiłem, odpaliłem i wolne obroty wzrosły do około 3000 obr./min., zmniejszyłem i jest ok, wkręca się dobrze, całą trasę chodził ok.
W garażu coś mi paliwem śmierdziało, zresztą na tym wcześniejszym postoju też, patrze a tu paliwo kapie z kranika z boku od lewej patrząc z tej rurki, nic tam nie założone chyba nic nie odpadło. Gruby wąż jest ok, cienki z podciśnienia też podłączony ale w kraniku z tyłu. Już tematy kranikowe przejrzałem i widziałem zdjęcie gdzie przewód podciśnienia ma być podłączony na odwrót jak u mnie, a więc patrząc z lewej na kranik od razu z przodu, a umnie gdzieś z tyłu jest podłączony.
Zgłupiałem po tym wszystkim i poszedłem spać(23 już była ::>)

Posiadam colortune na stanie ale okazało się, że na inny gwint. Mam też wakuometr nigdy z niego nie korzystałem, miałem regulować Yamahę XJ ale sprzedałem ;) Przyda się przy transalpie jak tylko znajdę króćce gdzie go podłączyć i gdzie są śruby od wolnych obrotów przy gaźniku, nie ta ogólna jedna.

Ja wiem, że trzeba by chyba zacząć od rozkręcenia gaźników i wyczyszczenia ich, ale wolałbym to zrobić innym razem chyba że wyjścia nie będzie. Myślałem, żeby zapinkę na iglicy sprawdzić ale kolega co ma Africę mówi, że tu chyba się tego nie reguluje. Przydało by się pewnie poziom paliwa w gaźnikach sprawdzić, no ale to też trzeba pół motoru rozbierać żeby się do nich dostać, więc wtedy grzechem by było nie wyczyścić gaźników. Tylko może problem tkwi w czymś innym ?

[Artek]

Śrubka składu mieszanki powinna mieć sprężynkę i blaszkę, jak ją wykręcisz powinieneś wydłubać drucikiem ostrożnie z gaźnika oring i go sprawdzić. Śruba wolnych obrotów jest 1.Iglic się nie ustawia. Zacznij od porządku z linkami ssania. 2o km to trochę mało aby sprawdzić świece jak dla mnie. Liczy się także sposób jazdy-z jajem trzeba.

[evoluzione]

A tak apropo tego gaśnięcia i spadku wolnych obrotów - moduły sprawdzałeś?

[deadamf]

Cześć.
Modułów nie sprawdzałem, jakoś nie wpadłem na to może dlatego że po skontaktowaniu się z poprzednim właścicielem z Niemiec(przez FB) napisał on mi, że założone są inne cyfrowe nowe modułu dla lepszej dynamiki. Dokładnie tak napisał cokolwiek miało by to znaczyć, ale niby nie są to oryginalne moduły tylko jakieś poprawiające dynamikę.

Śrubę mieszanki dzisiaj sprawdzę, bo dziwne że nic nie reaguje jak nią kręcę.

Linki ssania zamawiam nowe, będę miał pewność że na pewno są dobrej długości, żeby się nie okazało że moje są ciut za krótkie przez co nie do końca się ssanie wyłącza, chociaż motocykl idzie jak burza i nie dymi na czarno :)

A oto zdjęcie kranika, z tego co wyczytałem w manualu to przewód podciśnieniowy jest źle podłączony, racja ?


Czeka mnie chyba rozkręcenie tego kranika i go sprawdzenie.

[deadamf]

Śrubka składu mieszanki powinna mieć sprężynkę i blaszkę, jak ją wykręcisz powinieneś wydłubać drucikiem ostrożnie z gaźnika oring i go sprawdzić. Śruba wolnych obrotów jest 1.Iglic się nie ustawia. Zacznij od porządku z linkami ssania. 2o km to trochę mało aby sprawdzić świece jak dla mnie. Liczy się także sposób jazdy-z jajem trzeba. :cool:

Cześć
Śruba składu mieszanki sprawdzona jest sprężynka, blaszka i oring wszystko w dobrym stanie, wyczyszczone i złożone.
Linka ssania zamówiona, jak ją dostane to jazda próbna jak nic się nie zmieni to ściągam bak i rozkręcam gaźniki, od razu wtedy zamówie zestaw naprawczy gaźnika i wymienię co trzeba.

[deadamf]

Cześć
Wiem, że odpowiedz pod odpowiedzią, ale nie mogę edytować proszę w razie czego połączyć moje odpowiedzi.

Problem czarnej świecy i braku reakcji na regulacje tylnego cylindra został rozwiązany :)


Okazało się, że przewód podciśnieniowy który idzie do kranika jak widać na zdjęciu powyżej był źle podłączony, no ale skąd miałem wiedzieć dopiero co kupiłem ten motocykl i to mój pierwszy transalp.
Przez ten przewód gaźnik ciągnął paliwo dlatego na tylnym cylindrze mieszanka była za bogata i kręcenie śrubką nic nie dawało.


Podłączyłem przewód jak należy i dzisiaj zrobiłem lekko powyżej 40 km, motocykl trochę ostygł sprawdzam świece i cud obydwie świece szarawo białe, super nie jest czarna problem solved :D

Pozostaje z lekka wzbogacić mieszanke aby mieszanka była odpowiednia, bo biała to jeszcze gorzej, od razu tak bez odpalania ustawiłem na 3,5 obr. w dwóch gaźnikach po czym krótka jazda próbna i motocykl idzie lepiej, znaczy jak by bardziej elastyczny bo na wyższych biegach przy tych 2,5 - 3.0 tyś. obr./min płynnie przyspiesza nie szarpie ani nic.

Przejadę się te min. 20-30 km po czym skontroluje świece, bo może to dalej za mało. Świeca colortune zamówiona tak, że jak dotrze ustawie dokładniej.

Czyszczenie gaźnika pozostawiam na zimę ;) na razie nie jest to chyba wymagane.

Odnośnie modułu który niby mam jakiś inny to tak racja coś z nim nie tak. Poprzedni właściciel mi napisał, że czasami w trasie jest problem, że wskazówka obrotomierza spada do zera i motocykl traci na mocy, ale wystarczy zgasić i odpalić aby wszystko wróciło do normy. Dzisiaj po tych 40 km plus trochę po mieście właśnie na mieście ruszam i coś ledwo ledwo, myślę chyba z dwójki ruszyłem czy coś, ale patrze obrotomierz leży. Zjechałem na pobocze, zgasiłem, odpaliłem i ok chodzi, obrotomierz działa ale jakoś wolniej i nie równo się na obroty wkręca, zrobiłem z pare set metrów i znów się zatrzymałem. Zgasiłem motocykl, nic mądrego nie wymyśliłem, odpalił i odżył, jedzie jak trzeba.

Rozumiem, że to objaw padającego modułu ?

[evoluzione]

Cześć

Okazało się, że przewód podciśnieniowy który idzie do kranika jak widać na zdjęciu powyżej był źle podłączony, no ale skąd miałem wiedzieć dopiero co kupiłem ten motocykl i to mój pierwszy transalp.
Przez ten przewód gaźnik ciągnął paliwo dlatego na tylnym cylindrze mieszanka była za bogata i kręcenie śrubką nic nie dawało.

Podciśnieniem ciągnął paliwo, to chyba membrana coś nie teges?

Rozumiem, że to objaw padającego modułu ?

Niestety tak

[deadamf]

Podciśnieniem ciągnął paliwo, to chyba membrana coś nie teges?

Też o tym pomyślałem, że pewnie dziurawa czy coś bo paliwa tam nie powinno być, no ale nie wiem podłączone było na odwrót może w tym miejscu jest paliwo, nie wiem jeszcze nie rozkręcałem kranika, chociaż już byłem bliski zamawiania zestawu naprawczego kranika :>

Wiem tylko, że po podłączeniu przewodu podciśnieniowego tak jak należy przejechałem prawie 50 km szybciej i wolniej, trasa 100 km/h do 140 km/h max. i na pewno paliwa nie brakowało, wszystko działało oprócz tego jednego momentu już w mieście ale to moduł.

[mikah]

Takie zachowanie modułów to chyba raczej błędny wsad (oprogramowanie) niż ich padanie. Może nie są dopasowane do wielkości sygnałów wejściowych i zawieszają się.

[deadamf]

Takie zachowanie modułów to chyba raczej błędny wsad (oprogramowanie) niż ich padanie. Może nie są dopasowane do wielkości sygnałów wejściowych i zawieszają się.

Musiałbym chyba najpierw zacząć od tego jakie to są moduły, tak że jak tylko będę je miał na wierzchu to zrobię zdjęcia i spisze numery czy co tam znajdę na nich, aby wyszukać je w necie co tam w ogólę siedzi bo nie wiem ;>

[deadamf]

Cześć
Ostatnio trochę pojeździłem i co dziwne problemów z modułami nie było, ani raz się nie zdarzyło żeby coś motocykl ześwirował. Dziwne to wszystko ale pocieszające

Tydzień temu pierwszy raz regulowałem gaźnik przy pomocy świecy colortune, za dużo w sumie tam nie zrobiłem jedna śrubka do kręcenia w prawym gaźniku około 2,5 obrotu wykręcona, w lewym dokładnie nie pamiętam ale dużo więcej około 4 obrotów bo mieszanka była za uboga.

Poniżej zdjęcia świec chociaż na zdjęciach są ciemniejsze niż w rzeczywistości, trudno zrobić dobre zdjęcia z bliska albo brak ostrości albo te kolory jakieś inne.

Moim zdaniem są ok, taka kawa z mlekiem trochę szarego.
Prawa świeca


Lewa


W rzeczywistości ciut jaśniejsze.

Co myślicie ?