Mirmił (wydzielone z wątku Gruzja z Mirmił Travel)

[Leo]

Dobrze wiedzieć, że Mirmił ściemnia ludziom, których prosi o pomoc Mirmił - u mnie jesteś spalony.

[Reindeer]

Dobrze wiedzieć, że Mirmił ściemnia ludziom, których prosi o pomoc Mirmił - u mnie jesteś spalony.

Możesz rozwinąć temat?

[Leo]

Reindeer - jasne, że mogę. Pierwszy raz coś takiego robię, ale nie znoszę, jak ktoś mnie oszukuje. I myślę, że pora o takich rzeczach mówić głośno.
Mirmił skontaktował się ze mną zanim poleciał do Gruzji i pytał, gdzie warto jeździć, jak również poprosił o pomoc z zakupem karty SIM do telefonu i znalezieniem hotelu, bo wiedział, że będę w Geo przed nim.
Jako, że pomagam chłopakom z Caucasus Enduro i ogólnie wiem co się mniej więcej dzieje na rynku enduro tour w Gruzji - podpowiedziałam Mirmiłowi, gdzie nie warto, żeby sie pchał z motkami, bo będzie miał sporą lokalną konkurencję, a które tereny są piękne, a lokalni tam nie jeżdżą. Nie pytałam Go z jakimi motkami jedzie, ani nic w tym stylu - Jego sprawa. Sam jednak podjął temat jak to Jego motocykle są znacznie cięższe i o większej pojemności i nie będą na kostkach, bo nie chce, żeby się nimi ludzie pchali w teren. Po co taka ściema? Nie wiem i nie będę udawała, że nic się nie stało. Mi tam wsio ryba czym On tam jeździ. Ale nie jest mi wsio ryba czy ktoś mi kłamie.
Dodam tylko, że chłopaki mają DR-Z 400 Mirmiła motocykle to też 400, jak widać na zdjęciach równie lekkie i na kostkach.

[mishieck]

Mirmił miał jechać z trzema KLR650 ale plan się posypał. Summa summarum był 1 KLR650 bez kostek (tak jak mówił), DR-ka Dunii i zabrana w ostatniej chwili DR-Zeta. Marcin, który jechał KLR ma ogarnięta jazdę w offie i mimo opon semi zazwyczaj to my musieliśmy go gonić.

Plan jazdy układaliśmy sobie na własną rękę bez udziału Mirmiła. Trasę z Lentekhi do Ushguli układałem własnoręcznie w hostelu, plan dojazdu do Poti też powstał w mojej głowie. Więcej luzu

[Leo]

Mishieck - może tak było, może nie. Teraz to można powiedzieć co kto chce
A co do traski to sama o niej opowiadałam Mirmiłowi, że jest najbardziej urokliwa I nie o trasę to chodzi.

[MADRAFi]

Luz luzem, ale postawil Leo w niezrecznej sytuacji...

[Leo]

Chodzi po prostu o to, że pomogłabym Mu bez względu na to z jakimi motkami jedzie. Nawet gdyby od początku było wiadomo, że jedzie z samymi DRZtami. Uważam, że każdy ma prawo robić biznes gdzie chce i jaki chce. Po prostu nie lubię czuć się oszukiwana. Do ostatniego momentu przed wyjazdem był ze mną w kontakcie. Mógł sprostować informację i w ogóle nie byłoby tematu. A teraz to można snuć przeróżne historie i kto będzie chciał to uwierzy, a kto nie to nie i już. Ja się poczułam niefajnie i tyle.

[KJU]

Leo - myślę że ludzie chcą czytać o doświadczeniach z Gruzji a nie o Twoich rozterkach z Mirmiłem
(żeby była sprawa jasna nie znam ani jednej strony ani drugiej).
Możesz nowy wątek założyć i będzie po temacie.
Pozdrawiam i przepraszam jak kogoś tym postem uraziłem.

[Leo]

KJU ale ja sama też z przyjemnością czytam wszelkie relacje. Nie widzę problemu w tym, że napisałam w temacie jakby nie patrzył dotyczącym Mirmiła, że się zawiodłam.
Ale jak rozumiem można tylko słodzić. A jak nie to się człowiek dowie, że powinien zamknąć ryj. OK - wedle życzenia.

[tomekpe]

Leo, rozumiem że czujesz się urażona. Ale o zamykaniu ryja nikt nie pisał. Kolega ma inne spojrzenie na sprawę, to napisał sprostowanie co do oceny sytuacji. Oczywiście nie musisz w nie wierzyć, ale faktycznie po 2-3 postach dalszą dyskusję warto przenieść na PW. Bo to w sumie wasze sprawy, nie ogólnoforumowe.

[Leo]

A wiesz co ja myślę Tomek? Że odkąd tu jestem nigdy nic złego o nikim nie powiedziałam. Zawsze staram się być miła i w miarę możliwości pomocna. I do k..wy nędzy jak raz się coś wypowiedziałam nie miło to można się wykazać odrobiną wyrozumiałości. Sporo ostatnio dostaję po dupie i mogło mi sie najzwyczajniej w świecie przelać. Ale tak jak napisałam - dla mnie temat skończony. Bawmy się dobrze i udawajmy, że jest cudownie i wszyscy są wspaniali.

P.S. Mishieck jeśli nie chcesz tych postów u siebie - zgłoś je do moda - niech usunie. Mi to już wisi.

[tomekpe]

Ale, Leo... Nie chodzi o czepianie się Ciebie, spokojnie. Jestem postronny w tej dyskusji, myślałem, że piszę obiektywnie. Nie złość się

[mirekm71]

Zbedny trud. Juz tutaj http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 20#p266720 stala sie jasnosc, ze Mirmil jest oszustem wiec wszelkie narzekania na jego osobe nie na wiele sie zdadza. Mnie Mirmil wykrecil na 300zl a trzy tygodnie temu przelalem 260zl Hiszpanowi za podnozki, ktorych tez nie otrzymalem. Nic tylko interesy na forum robic to bede w zimie w trampkach chodzil.
To chyba nie jest ta slynna solidarnosc motocyklistow

[Reindeer]

Zbedny trud. Juz tutaj http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 20#p266720 stala sie jasnosc, ze Mirmil jest oszustem wiec wszelkie narzekania na jego osobe nie na wiele sie zdadza. Mnie Mirmil wykrecil na 300zl a trzy tygodnie temu przelalem 260zl Hiszpanowi za podnozki, ktorych tez nie otrzymalem. Nic tylko interesy na forum robic to bede w zimie w trampkach chodzil.
To chyba nie jest ta slynna solidarnosc motocyklistow

Tak sobie myślę, że skoro dzieją się takie rzeczy, to może pora założyć coś w rodzaju wątku "Uwaga Mina" ale tym razem dotyczący forumowych sprzedawców / producentów itd.? A w przypadku udokumentowanych nieuczciwych praktyk dałoby się takiemu delikwentowi zablokować dostęp do forum? Ale w tej ostatniej kwestii musiałby się jakiś admin czy inny moderator wypowiedzieć.

[mirekm71]

Dokladnie. A nie jeszcze reklamowac firme oszusta na Naszym forum. Ci, ktorzy jeszcze nie zostali oszukani beda mieli okazje zostac. W glowie sie nie miesci. Na Afryce niech sie reklamuje tam jest akceptowany.

[Remi]

Ale jak rozumiem można tylko słodzić. A jak nie to się człowiek dowie, że powinien zamknąć ryj. OK - wedle życzenia.

Przecież na tym forum jest tak od dawna Nie wiedziałaś?
Nie przejmuj się. Nie on pierwszy i na pewno nie ostatni a Ty nie jedyna w takiej sytuacji. Ściskamy pośladki i jedziemy dalej swoją drogą.

Na temat Mirmila ktoś już napisał wiele bardzo niepochlebnych słów dotyczących wyprawy ale na upartego to i o mnie ktoś by mógł różne rzeczy pisać.
W naszym gatunku to naturalne

[miroslaw123]

Pojawił sie też hiszpan, mi wysłał np.osłonę łańcucha baz kasy! Zapłaciłem później, zresztą za bagażnik też,ale czas realizacji potrafi byc bardzo długi, wiec spokojnie poczekaj, nie wszyscy siedzą na forum codziennie!

[mirekm71]

No widzisz. A ja trzy tygodnie temu zrobilem przelew. Jutro wysle, ze tydzien, nie mialem czasu nie rozumiem czegos takiego. Mam czyjes pieniadze i albo wysylam towar albo odsylam pieniadze a nie glupka udaje przez prawie miesiac. Troche szacunku do ludzi i ich pieniedzy nikomu by nie zaszkodzilo. Ja tez bylem na urlopie i nie zostawilem zadnych niezakonczonych spraw, zobowiazan ani dlugow. Skoro ja potrafie szanowac ludzi to chyba mam prawo oczekiwac tego od innych? Nie obchodzi mnie czy ktos siedzi na forum codziennie jesli nie wysle mu moich pieniedzy.

[tomekpe]

Skoro ja potrafie szanowac ludzi.

Nie, nie potrafisz. I masz co chciałeś - spójrz na swój podpis, to zrozumiesz.

Przy okazji - gwarancji przy zakupie od osoby prywatnej zwyczajnie nie ma. Rozumiem rozczarowanie i faktycznie miło by było, jakbyś dostał nową lampkę, ale racji nie masz. A ze słowem "oszust" przyhamuj. Nie pierwszy raz pokazujesz, że Twoja racja jest najważniejsza.

[mirekm71]

Pomijajac to, ze mam prawo kupowac od kogo chce to moj podpis jest odpowiedzia na podpisy innych, przeciwnych. Gdyby mirmil nie dal mi gwarancji to moze i bym jej nie oczekiwal a przede wszystkim lamp bym nie kupil. Ale dal i sie nie wywiazal a umowa ustna jest na rowni wazna z pisemna, zreszta mam tez korespondencje pisemna. To jest oszustwo i tak to bede nazywal. Nie zamierzam nikomu wchodzic w d...e tylko dlatego, ze Tobie sie tak podoba.
ps
Paragon tez dostalem od osoby prywatnej???