Dachau ( Niemcy )

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
Awatar użytkownika
medor
romeciarz
romeciarz
Posty: 33
Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Brzesko

Dachau ( Niemcy )

Post autor: medor »

Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dachau ( Niemcy )

Post autor: MISIEK »

Medorku, z całym szacunkiem, nie ma jakiś normalnych miejsce do odwiedzania na moto?
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dachau ( Niemcy )

Post autor: MISIEK »

i lepszego towarzystwa niż Victor Węgrzyn i szef IPNu Kurtyka?
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
Marek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Dachau ( Niemcy )

Post autor: Marek »

MISIEK pisze:Medorku, z całym szacunkiem, nie ma jakiś normalnych miejsce do odwiedzania na moto?
Strach wchodzić z Tobą w polemikę nawet jak nie masz racji, Medora będę bronił zawsze za koloryt tego forum. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że transalp to nie sposób ujeżdżania ale sposób na ujeżdżanie.
Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dachau ( Niemcy )

Post autor: MISIEK »

Przepraszam za ironię zawartą w powyższych pytaniach. Każdy ma prawo jeździć z kim chce i dokąd chce. Zarówno Katyń, jak i inne miejsca martyrologii narodowej warte są odwiedzenia i zadumy. Nie odpowiada mi jednak klimat jaki wokótego tworzy i Węgrzyn i kolesie z IPNu :egh: ale to juz kwestia moich indywidualnych przekonań i przemyśleń jakie na ich temat poczyniłem analizując: w wypadku Węgrzyna - jego korespondencje do MOTOCYKLA, w wypadku Kurtyki efektów działań kierowanej przez niego instytucji :mad: . Tyle.

Medorowi natomiast - z kimkolwiek, kiedykolwiek i dokądkolwiek by jechał zawsze będę życzył szerokiej i bezpiecznej drogi :grin:
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
Marek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Dachau ( Niemcy )

Post autor: Marek »

Kochany Miśku, znamy Cię z ciętego słowa i tyle. Medorek jest porządnym chłopem i dobrze trafił, że ma inne myśli to Jego sprawa. Dalej jestem za Medorem.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość