Ubytki w asfalcie.

motocyklowo
Awatar użytkownika
Marcin 213
romeciarz
romeciarz
Posty: 25
Rejestracja: 13.11.2008, 18:04
Lokalizacja: Mikołów

Ubytki w asfalcie.

Post autor: Marcin 213 »

Witam
Korzystając ze sprzyjających warunków atmosferycznych pojeździłem dziś trochę po okolicy. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem, że dziury w asfalcie są uzupełnione ... żwirem. Spotkałem się już z zastosowaniem kostki brukowej, betonu, "asfaltu" wysypanego z worka czy "puzli" ale tego "patentu" to jeszcze nie widziałem. Zapoznanie z nowym "patentem" na wypełnienie dziur miało miejsce w zakręcie także słów "zachwytu" wypowiedzianych wtedy nie przytoczę.
Może jeszcze ktoś zna jakiś oryginalny pomysł na załatanie dziur?
ps.
Stan polskich dróg uświadamia mi trafność wyboru Transalpa.
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3967
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: ostry »

Bo Polska to jedyny kraj , w którym wraz ze znikającym śniegiem topnieje asfalt :grin: .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
NaczelnyFilozof
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 585
Rejestracja: 24.08.2008, 09:52
Lokalizacja: Jeleśnia - Żywiec
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: NaczelnyFilozof »

Obrazek :grin:
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Transalp 600 '91 [Puzzle Edition 2.0]
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: pałeł »

zerwać asfalt wysypać szuter :)
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
piotreklodz
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1001
Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kurowice

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: piotreklodz »

"Każdy Polak zna się najlepiej na polityce, medycynie i na budowie dróg" :lol:

Rozumiem gdyby to było forum posiadaczy szlifierek, wtedy moglibyście narzekać, ale mając trampki powinniście dziękować polskim drogowcom za stwarzanie warunków do pełnego wykorzystania waszych maszyn :grin:
Ja kupiłem trampka bo pracuje w drogownictwie i dobrze wiem po czym bedę jeździł :lol:
Pałeł, popieram :ok:
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
Awatar użytkownika
mad.dog
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 472
Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: mad.dog »

Widzę, że coraz więcej drogowców wie co dobre i wybiera Trampka:)
one life. live it.

Tiger T709 '01
maciejza
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 118
Rejestracja: 18.06.2008, 18:40
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: maciejza »

z joemonster.org:

Obrazek
Pozdrowienia z Warmii.
nix
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 104
Rejestracja: 12.10.2008, 15:21
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: nix »

Ja mam wrażenie, że przybyło sporo znaków, których wcześniej raczej nie zauważałem, no w każdym razie nie zarejestrowałem ich w świadomości. Chodzi mianowicie o znak "inne niebezpieczeństwo" z tabliczką informacyjną "uwaga przełomy". Z obserwacji wynika, że te tajemnicze "przełomy" to chyba po prostu większe dziury tyle, że pozostawione tak jak są. Bez żadnej innej ingerencji drogowców. Trzeba przyznać, że to chyba najoszczędniejsza metoda rozwiązywania problemu dziur w asfalcie. Stawia się dwa słupki z takimi znakami i dobry kilometr jest z głowy na jakiś czas.

Dzisiaj zrobiłem małą rundkę (170km) bocznymi drogami - miejscami to przypominało offroad'ową wyprawę przeprawową :grin: . Łatanie żwirem (albo tłuczniem) też dość powszechne.
Był TA '92 jest NAT '16
_______________________________________________
...We Are Marines - We Follow Orders...
...........We Go Where We're Told..........
.....and We Win When We Get There.....

245 Years & Still Kicking Ass
Awatar użytkownika
Baran
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 845
Rejestracja: 12.01.2010, 19:46
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: Baran »

Dziura :)

Obrazek Obrazek
__
... >> Transalp XL650V >> Triumph Tiger 955i + bzyk-smrodziuch (Honda Pantheon 150 2T)
Startujemy z polskim forum Triumph Tiger - http://www.tigerforum.pl/
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3967
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: ostry »

To nie dziura, to krater ! :haha:
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
jeszua
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 255
Rejestracja: 11.12.2009, 11:22
Lokalizacja: ck krakoff
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: jeszua »

mad.dog pisze:Widzę, że coraz więcej drogowców wie co dobre i wybiera Trampka:)
osobiście wolałbym, żeby wiedzieli co dobre dla reszty użytkowników dróg i wykonywali porządnie robotę, za którą biorą pieniądze - zwłaszcza, że publiczne :banghead:
w średniowieczu istniał dobry zwyczaj, że budowniczy mostu musiał pod nim stać, podczas próby obciążenia. szkoda, że takie zasady jak odpowiedzialność za własną pracę nie dotyczą drogowców, polityków i lekarzy w naszym kraju; może to właśnie jest przyczyna, dla której polacy muszą się znać na tych kwestiach sami...
jsz

ps. na miejscu drogowców wolałbym się do swojej pracy nie przyznawać. lepiej powiedzieć, że się tańczy na rurze w barze dla gejów - to mniejszy wstyd :tongue:
kanapa, kibelek i paskud
relacje publikuję na motogen.pl
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: pałeł »

remont drogi jest taki za jaki płaci inwestor
a ze chcą naprawić tanio to maja dziury łatane żwirem :)
dziwny to fakt ale przy budowie dróg wygrywa przetarg najtańszy a nie z najlepsza technologia ( przez co drogi ) to za parę latek już trzeba remoncik robić a inwestor kasy nie da na poważny remont to drogowcy "podcierają dupę szkłem"
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: Wolo »

To jedna strona medalu. Druga jest taka, że wykonawcy kradną na potęgę- nie tak dawno była mowa o budowie dróg w "Za a nawet przeciw" i dzwonili ludzie mówiąc, że w ich okolicy jest duża inwestycja (węzeł, obwodnica itp) i dzięki temu można kupić wszelkie materiały budowlane (piasek ,ziemię, tłuczeń itp.) w dowolnych ilościach (liczone na wywrotki).
Zatem kasa jest, materiały są, tylko są rozkradane i trzeba odchudzać kolejne warstwy podłoża, a asfalt rozwałkowywać jak naleśnika, żeby wystarczyło.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
matti21sk
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 242
Rejestracja: 02.12.2008, 09:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: matti21sk »

jeszua pisze:
mad.dog pisze:Widzę, że coraz więcej drogowców wie co dobre i wybiera Trampka:)
osobiście wolałbym, żeby wiedzieli co dobre dla reszty użytkowników dróg i wykonywali porządnie robotę, za którą biorą pieniądze - zwłaszcza, że publiczne :banghead:
w średniowieczu istniał dobry zwyczaj, że budowniczy mostu musiał pod nim stać, podczas próby obciążenia. szkoda, że takie zasady jak odpowiedzialność za własną pracę nie dotyczą drogowców, polityków i lekarzy w naszym kraju; może to właśnie jest przyczyna, dla której polacy muszą się znać na tych kwestiach sami...
jsz
Pierwsza sprawa: Przypadki stania pod mostem inspektorów i/lub wykonawców podczas jego obciążenia próbnego nadal się zdarzają, zwyczaj ten (nie praktykowany przez wszystkich) nie wymarł.

Kwestia odpowiedzialności - Państwo (inwestor) wykłada kasę na budowę, Wykonawca buduję drogę, daje na nią gwarancję, otrzymuje kasę za którą wygrał przetarg. Jeżeli Wykonawca spieprzy robotę to sam we własnym zakresie ją naprawia i nie dostaje za nią żadnej dodatkowej kasy. Tu jest odpowiedzialnośc Wykonawcy. Odpowiedzialnosc Inwestora zaczyna się od doboru właściwej technologii oraz kontroli Wykonawcy. I teraz:
a) dobór właściwej technologii - Oczywiście, gdyby Projektant miał wolną rękę to by wybrał najlepszą technologię. Niestety ręce ma związane przez KASĘ. I tu kłania się polityka państwa!!! Niestety nie dostajemy tyle kasy, ile byśmy chcieli.
b) Kontrola Wykonawcy - im niższy szczebel terytorialny tym gorzej. Najcząściej w przypadku poziomu gminnego Pan Zenek spojrzy i powie Wójtowi, dobrze robią te pomarańczowe Chłopy. Wójt wtedy myśli, że dobrze ma robote wykonaną. A tu wtedy go wykonawca oszukuje i okrada. Warto się zastanowic czemu tak jest - odpowiedź jest zastanawiająco prosta. Wójt również nie ma kasy na sprawdzenie wykonawcy, badania laboratoryjne też swoje kosztują. I tu znów się polityka kłania !!!

Ludzie odpindolcie się od drogowców, gdybyście wiedzieli jakie są realia naszej pracy, to napewno byście inaczej pisali. Wszystko rozstrzyga się o kasę i tylko o nią.

Najlepsze są komentarze nieokrzesanych kierowców. Zanim zacznie się remont większośc jest mocno oburzona bo są dziury. I mają rację. Ale czemu w czasie modernizacji (takie jest prawidłowe określenie) takiego dziurawego odcinka ci sami nieokrzesani kierowcy bluzgają i wyzywają drogowców że zatory (a nie "korki")powodują ?? Dosłownie brak słów na tempotę ludzką...


ps. na miejscu drogowców wolałbym się do swojej pracy nie przyznawać. lepiej powiedzieć, że się tańczy na rurze w barze dla gejów - to mniejszy wstyd :tongue:
[/quote]

A ja mogę z czystym sumieniem powiedziec że jestem Drogowcem i że swoją pracę wykonuje z należytą starannością ! Oczywiście też posiadam Trampka :ok:
Autorze powyższego "ps. " mogę Tobie powiedziec, że nie błysnąłeś inteligencją ani tym bardziej instynktem samozachowawczym ...
To jedna strona medalu. Druga jest taka, że wykonawcy kradną na potęgę- nie tak dawno była mowa o budowie dróg w "Za a nawet przeciw" i dzwonili ludzie mówiąc, że w ich okolicy jest duża inwestycja (węzeł, obwodnica itp) i dzięki temu można kupić wszelkie materiały budowlane (piasek ,ziemię, tłuczeń itp.) w dowolnych ilościach (liczone na wywrotki).
Zatem kasa jest, materiały są, tylko są rozkradane i trzeba odchudzać kolejne warstwy podłoża, a asfalt rozwałkowywać jak naleśnika, żeby wystarczyło.
Tu właśnie widac słabą kontrolę laboratoryjną Inwestora.


remont drogi jest taki za jaki płaci inwestor
a ze chcą naprawić tanio to maja dziury łatane żwirem
dziwny to fakt ale przy budowie dróg wygrywa przetarg najtańszy a nie z najlepsza technologia ( przez co drogi ) to za parę latek już trzeba remoncik robić a inwestor kasy nie da na poważny remont to drogowcy "podcierają dupę szkłem"
Tu sytuacja się zmienia. Starzy władczy, którą swoją naukę drogowca zakończyli w latach 80tych niestety kontynuują warunki "im tańszy wykonawca tym lepiej"
Im młodsza ekipa decydująca o realizacji inwestycji tym solidniej, dokładniej, rzetelniej i w nowszej technlogii ta inwestycja jest realizowana.
Awatar użytkownika
jeszua
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 255
Rejestracja: 11.12.2009, 11:22
Lokalizacja: ck krakoff
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: jeszua »

matti21sk pisze:Autorze powyższego "ps. " mogę Tobie powiedziec, że nie błysnąłeś inteligencją ani tym bardziej instynktem samozachowawczym ...
przez grzeczność nie traktuję powyższego jako groźby

nie ta jedna rzecz rozbija się o kasę. tyle, że są firmy które potrafią powiedzieć inwestorowi, że z gó..a nie będą rzeźbić; zwłaszcza jeśli inwestor nie jest specjalistą w danej branży

co do mojego post scriptum: mógłbym odpowiedzieć w równie niekulturalny sposób, odnosząc się do Twojej osoby, ale tego nie zrobię. w ramach wyjaśnienia dodam tylko, że parafrazowałem odpowiedź mojego dobrego przyjaciela na pytanie gdzie pracuje (był to wówczas zus)
matti21sk pisze:Tu właśnie widac słabą kontrolę laboratoryjną Inwestora.
a jak dla mnie to obrazuje niskie poczucie odpowiedzialności (żeby nie nazwać tego inaczej) wykonawcy: wie że kradną, wie że między innymi przez to źle buduje; ale jak go za rękę nie złapią i fuszerka przejdzie, to jest to "słaba kontrola inwestora", a nie kiepskie wykonanie :banghead:
jsz
kanapa, kibelek i paskud
relacje publikuję na motogen.pl
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: Bolek »

OSTRY pisze:To nie dziura, to krater ! :haha:
A może Godzilla tamtędy przechodziła :lol: :lol: ,albo Transformersy kręcili :grin:
matti21sk pisze:A ja mogę z czystym sumieniem powiedziec że jestem Drogowcem i że swoją pracę wykonuje z należytą starannością
To Ci się chwali,bo na fuszerkę nie ma usprawiedliwienia i choćbyś jak się bronił ,to stan polskich dróg jaki jest,każdy widzi :sad:
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: torak »

matti21sk pisze:Ludzie odpindolcie się od drogowców
1.Myślę że nie unoś się tak bardzo bo ci żyłka pęknie i stracimy ostatniego porządnego drogowca. :thumbsup:
2.My, laicy i ignoranci, mówiąc drogowcy mamy na myśli wszystkich zajmujących się drogami. Od projektanta do Zenka w pomarańczowej kamizelce. Ot, takie uogólnienie(jak z TIR-ami). Więc psioczenie nie musi dotykać ciebie osobiście(chyba że odwalasz lipe).
3.Jak widzę dziurę którą zasypują tymi "kamyczkami", których reszta zdaje się celowo czekać aż jakiś motocyklista się wyłoży, to "psioczę" na wszystkich. Od góry do dołu. Wszyscy powinni(ście) zbiorowo odpowiadać za wypadki powstałe w takich miejscach. To chyba największy przykład bezmyślności.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
NaczelnyFilozof
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 585
Rejestracja: 24.08.2008, 09:52
Lokalizacja: Jeleśnia - Żywiec
Kontakt:

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: NaczelnyFilozof »

Bo w PL sie uczymy wszyscy na błędach!

Czy kostke brukową można ułożyć w zimie na śniegu?



W PL da radę!

Obrazek
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Transalp 600 '91 [Puzzle Edition 2.0]
Awatar użytkownika
ZiBi
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 44
Rejestracja: 07.08.2009, 11:02
Lokalizacja: POŁUDNIE

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: ZiBi »

NaczelnyFilozof pisze:Bo w PL sie uczymy wszyscy na błędach!

Czy kostke brukową można ułożyć w zimie na śniegu?



W PL da radę!

kufa, niespotykane :pob: :pob: :pob:
Honda The Power of Dreams
robertwwl
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 246
Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wołomin

Re: Ubytki w asfalcie.

Post autor: robertwwl »

torak pisze:
matti21sk pisze:Ludzie odpindolcie się od drogowców
2.My, laicy i ignoranci, mówiąc drogowcy mamy na myśli wszystkich zajmujących się drogami. Od projektanta do Zenka w pomarańczowej kamizelce. .
A ja was wszystkich proszę, odpindolcie się od Zenka :lanie: . Znam człowieka i wiem że to porządne chłopisko jest :lol: :lol:
Tak "a propos" Zenek ma zieloną kamizelkę :tongue: :tongue:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość