Lepkie łapki - skradziono BMW R1150GS - Warszawa

[ryve]

Nocą z 31.08/01.09 (pomiędzy godziną 24:00 a 7:00) 2016 r. z parkingu przy ulicy Beli Bartoka na warszawskim Ursynowie skradziono motocykl BMW R1150GS.
Numer rejestracyjny: WN1493
Numer VIN: WB10415A02ZJ04396
Rocznik: 2002

Zdjęcia motocykla: https://www.dropbox.com/sh/7gw0m1qz283s ... 0jnZa?dl=0 (niektóre zrobione w dniu zakupu, niektóre zrobione w czerwcu tego roku przy okazji wożenia niewidomych dzieciaków w Laskach).

Motocykl wyposażony w następujące nieseryjne akcesoria:
- Osłona lampy przedniej,
- Poszerzenie błotnika przedniego,
- Podwyższenie kierownicy,
- Osłona silnika (gmole) Heed,
- Poszerzane podnóżki kierowcy,
- Szyba od modelu Adventure,
- Stelaże pod kufry boczne SW Motech,
- Wzmocnienie bagażnika,
- Poszerzenie stopki bocznej,
- Płyta montażowa pod kufer centralny Givi z wybrzuszoną pokrywą górną.

Cechy charakterystyczne:
- Wyłamane oba ograniczniki skrętu na ramie (motocykl po „przygodzie”, ale dobrze naprawiony),
- Lagi przednie różniące się lekko pomiędzy sobą odcieniem koloru niebieskiego,
- Nieoryginalne malowanie zbiornika paliwa (kolor zgodny z katalogowym - zółty, ale zamiast oryginalnych naklejek wymalowany szarą farbą napis „GS”),
- Klejony „dziób” w okolicach prawego przedniego kierunkowskazu, oklejony z obu stron materiałem imitującym kewlar,
- W górnej części „dzioba” w okolicy chłodnicy oleju wymalowane logo BMW,
- Nieoryginalne obszycie siedzenia kierowcy i pasażera,
- Końcówka numeru VIN naniesiona trwale na obudowę skrzyni biegów, obudowę wału napędowego oraz obudowę przekładni głównej,
- Nowe opony Michelin Anakee 2 (nie zdążyłem ich „pozamykać”),
- Na zegarach zamontowany woltomierz własnej konstrukcji (poniżej prędkościomierza, po lewej stronie od kontrolek kierunkowskazów itp.),
- Nieoryginalna śruba zacisku łączącego lewy kolektor wydechowy z katalizatorem.

Sprawa oczywiście zgłoszona na Policję, ale biorąc pod uwagę moje dotychczasowe doświadczenia z tą instytucją, nie liczę na to, że choćby palcem kiwną, żeby go odnaleźć. Jedyna nadzieja na odnalezienie sprzętu to to, że praktycznie każda część jest charakterystyczna i na części rozsprzedawać go nie za bardzo się da. Może szanowni złodzieje po zorientowaniu się, co zwędzili, porzucą kłopotliwą zdobycz. Ale że pomimo zgłoszenia sprawy organom ścigania, w dalszym ciągu informacja o kradzieży nie została wpisana do Centralnej Ewidencji Pojazdów, to niewykluczone, że nie ma go już w kraju.

Ze stratą finansową jestem w stanie się pogodzić. Bardzo proszę o powstrzymanie się od dyskusji na temat ubezpieczeń, zabezpieczeń, ryzyka itd. Jest jak jest. Mam jeszcze cień nadziei na odzyskanie zguby. Jestem skłonny ufundować nagrodę finansową za doprowadzenie do wykrycia sprawcy. Szczególnie jeśli informacja taka zostanie przekazana bezpośrednio do mnie a nie wspomnianym organom ścigania.

[wilczek]

Współczuję... Oby się odnalazł , obyś nadal cieszył się lataniem ... A złodziejowi oby nigdy nie stanął i nigdy nie miał / miała orgazmu .

[ryve]

Rok temu jakiś pajac puścił mi z dymem (najwyraźniej dla jaj) poprzednika. Teraz sprzęt mi zajumali. Nie wiem, czy kupię jakąś następną maszynę. Widać światu przeszkadza, że lubię jeździć na dwóch kołach.

Dzisiaj dzieciakom na rozpoczęciu roku szkolnego pani dyrektor powiedziała, że "trzeba odkryć w sobie pasję i ją pielęgnować". Chyba muszę poszukać sobie innej pasji bo ta za dużo kasy a przede wszystkim morale mnie kosztuje. Średnio fajnie jest czuć się wdeptanym w ziemię. Ot tak po prostu.

[LUK76]

Właśnie pomyślałem, że przecież nie tak dawno pisałeś jak zjarał się Twój poprzedni motek...współczuję, chociaż w tej sytuacji to tylko kląć, bo rzeczywiście po takich "przypadkach" jak Twoje można zacząć myśleć, że "chyba coś nie chce mnie na motocyklu"... Oby się znalazł
Pzdr.

[tomekpe]

Współczuję! będę się uważnie rozglądał.. Ależ świństwo.

[falco]

Ryve - nie wiem co powiedzieć, jak niedawno się widzieliśmy, gadaliśmy o wypadach tu i tam, ech...
Jest mi strasznie przykro, chciałbym pomóc, choć wiem, że to tylko słowa, 3V się Chłopie, dobry z Ciebie człowiek, to kurewsko niesprawiedliwe, co Cię znów spotkało. Na pohybel skur...m.

[kewis]

Chłopie, co nas nie zabije to nas wzmocni. Nie myśl o porzucaniu pasji. Nie może być tak, ze przez jednego czy drugiego gnoja Ty masz nie spełniać swoich marzeń.
Nie wiem czy istniejesz na fb ale może by tam puścić wici. Jednak sporo ludzi korzysta i efekt może być lepszy niż na samym forum.
Trzymaj się.
PS
Tak jak ostatnio (po spaleniu) oferowałem garaż tak teraz oferuję pomoc choć nie wiem jak Ci mogę pomóc. Ale w razie czego dzwoń. 79zero0jeden4cztery7osiem.

[Qter]

Ehh,

brak słów... współczuję Tobie, mam nadzieję że się jednak odnajdzie a jak nie to wygrasz w lotka i kupisz co będziesz chciał....

PZDR

Qter

[Adampio]

Wyrazy współczucia

[Arturo]

Ryve,

Zapewne wzieli go na czesci. Moze jednak nie, bylo to dzialanie niezaplanowane i lezy gdzies niepodal? Gdy kumplowi zabrali moto, znalezlismy je mocno schowane w krzakach. Dawno temu mi zabrali 126p, odnalazl sie w odleglosci 3 km, postawiony pod blokiem, miedzy wieloma innymi samochodami. Chyba warto popatrzec. Moze czyjas kamera go uchwycila? Obysmy byli zdrowi!

[ryve]

Tak to po kolei było:
- skradziony w nocy z 31 sierpnia na 1 września.
- 5 września sprawa umorzona.
- Odnaleziony 15 września.
- 16 września dostaję pismo o umorzeniu sprawy. Tego samego dnia dzwoni do mnie prowadzący sprawę z informacją, że "motocykl się odnalazł".
- 3 października telefon z policji, że mogę sprzęt odbierać.
- 4 października motocykl odebrany z parkingu policyjnego (powrót na kołach).

Ewidentnie metoda na lawetę/busa - nie jeździł ani kilometra, nietknięta blokada na tarczy hamulcowej, nietknięta stacyjka ani instalacja (nie odpalany). Raczej kradzież po to, żeby sprzedać całość a nie na części. A skoro po 15 dniach od kradzieży stał przykryty pokrowcem (nie moim) na publicznie dostępnym parkingu (Warszawa, ul. Broniewskiego pomiędzy numerami 99 i 101), to prawdopodobnie został porzucony. A jeśli tak było, to jedyne, co mogło się do tego przyczynić, to trwałe oznakowanie co ważniejszych elementów motocykla numerem VIN plus ewentualnie inne "znaki szczególne".

W najbliższych dniach wybieram się w okolice ul. Broniewskiego na wizję lokalną. Może mają tam jakieś monitoringi itp. Fajnie by było dotrzeć jeszcze do amatorów cudzej własności

A motocykla w miejscu, z którego został skradziony nikt już nigdy nie zobaczy. Zmieniamy z rodziną miejsce zamieszkania.

[Leo]

Super, że się znalazł! Mega fajna wiadomość.
Co by nie mówić - masz farta jakich mało!

[Qter]

super wiadomość!

PZDR

Qter

[tomekpe]

Cieszę się! Fajna informacja.

A złodziei.. takie naiwne życzenie, ich niech spotka coś przykrego.

[Madman]

No i elegancko .

[poss'ter]

Super wiadomość
Pomyśl o wynajęciu garażu. Zawsze będziesz miał gdzie browara spić z kolegami

[ryve]

A złodziei.. takie naiwne życzenie, ich niech spotka coś przykrego.

Czasami spotyka: http://forum.scigacz.pl/about59609.html (dopiero w ostatnim wpisie, ale polecam lekturę całego wątku).

Chyba, że chodziło Ci bardziej o skrzyknięcie paru "przykrych osób", które miały tego typu przygody (ich liczba ciągle rośnie) i spotkanie ze złodziejami? Najpierw trzeba tych drugich namierzyć. Szane, że się uda są minimalne, ale ja w odróżnieniu od policji nie złożę broni już na starcie.

poss'ter: Jak już pisałem - przeprowadzamy się. Nowa miejscówka ma garaż. (i znowu kredyt... ale jeśli taka ma być cena spokoju...)

[LUK76]

Super. Dużo szczęścia i spokoju w nowym miejscu:-)

[falco]

Ryve - rrreweeelaaacyyyjnaaa wiadomość!!!!
Należało Ci się jak mało komu a z przeprowadzką, choć okupioną kredytem, to świetny pomysł!!!

Dryndnę do Ciebie, co by z zimnym browcem (wreszcie) podjechać, będzie po2jna okazja.

Bardzo, ale to bardzo się cieszę!!!

[Adampio]

No toś w czepku urodzony. Gratulacje!