Strona 1 z 1

Gmole Givi

: 12.08.2010, 10:02
autor: marek79
Panowie jeśli macie gmole Givi i mieliście wywrotkę
to tam miedzy lewym a prawym gmolem jest taki łącznik , często się gubią .
Powiedzcie czym zastępujecie ten łącznik .

Re: Gmole Givi

: 12.08.2010, 18:48
autor: torak
NA wszelki wypadek przewierca się i skręca śrubami. Teraz to musisz pokombinować z jakąś dopasowaną rurką.

Re: Gmole Givi

: 29.06.2015, 21:22
autor: bieniek
Pozwolę sobie odgrzać temat. Mam ten sam problem. Kupiłem gmole givi do transalpa 600 niestety w zestawie nie było nic oprócz samych gmoli i brakuje mi teraz sposobu na środkowe mocowanie tzn. każdy z gmoli mocowany jest w 4 pkt:
1- do seta
2- do mocowania osłony
3- ?
4- do mocowania chłodniczek

Może coś poradzić? Gdzieś przeczytałem że można zastosować śrubę rzymską, ale czy to prawda :niewiem:

Re: Gmole Givi

: 29.06.2015, 22:56
autor: seburaj
marek79 pisze:Panowie jeśli macie gmole Givi i mieliście wywrotkę
to tam miedzy lewym a prawym gmolem jest taki łącznik , często się gubią .
Powiedzcie czym zastępujecie ten łącznik .
gmole givi gną się po incydencie w sposób wyraźny, natomiast nie gubi się żaden łącznik - no chyba, że kraksa była mega i spowodowała wypadnięcie tego łącznika z oringami (ale to musiałby być szlag rozkawałkowywujący motocykl!)

Re: Gmole Givi

: 30.06.2015, 08:09
autor: bieniek
Hej,

Ja mam coś takiego:

http://olx.pl/oferta/gmole-givi-do-hond ... 763ce3556d

Nie są to chyba "standardowe" gmole. w każdym bądź razie brakuje mi miejsca do ich zamocowania :sad:

Re: Gmole Givi

: 01.07.2015, 13:20
autor: bieniek
Na starym forum znalazłem wątek

http://forumold.transalpclub.pl/index.p ... orum=6&p=1

w którym wspomniane jest, że trzeba dotoczyć jakieś tuleje żeby to zamontować. Jest może jeszcze na forum ktoś z uczestników tamtej dyskusji ?

Re: Gmole Givi

: 01.07.2015, 14:39
autor: tomekpe
seburaj pisze:
marek79 pisze:Panowie jeśli macie gmole Givi i mieliście wywrotkę
to tam miedzy lewym a prawym gmolem jest taki łącznik , często się gubią .
Powiedzcie czym zastępujecie ten łącznik .
gmole givi gną się po incydencie w sposób wyraźny, natomiast nie gubi się żaden łącznik - no chyba, że kraksa była mega i spowodowała wypadnięcie tego łącznika z oringami (ale to musiałby być szlag rozkawałkowywujący motocykl!)
nieprawda. U mnie lekki upadek i łącznika dawno nie ma.

Rozwiązanie - pan robiący orurowanie do 4x4 zastosował skręcaną śrubami "opaskę" na zewnątrz rurek gmoli. Idealne rozwiązanie problemu ginącego łącznika.

Służę zdjęciami jeśli ktoś będzie zainteresowany.

Re: Gmole Givi

: 01.07.2015, 20:51
autor: bieniek
@tomekpe
hej pewnie wrzuć możesz też na priv-a podesłać. Może uda się coś z tego wykombinować/zastosować u mnie.

Re: Gmole Givi

: 01.07.2015, 21:32
autor: seburaj
tomekpe pisze:
nieprawda. U mnie lekki upadek i łącznika dawno nie ma.

prawda jest jak, za przeproszeniem, dupa... każdy ma własną
powiedz proszę jak, znaczy w jakim mechanizmie, proszę powiedz mi - wysuwa się ten łącznik ??
przecież tam jest ze dwa cm łącznika z każdej strony wpuszczone w rurkę gmola... żeby to się rozsunęlo, to musi być kraksa po której leżysz na OIOMie :-/

Re: Gmole Givi

: 02.07.2015, 10:05
autor: tomekpe
seburaj pisze:
tomekpe pisze:
nieprawda. U mnie lekki upadek i łącznika dawno nie ma.

prawda jest jak, za przeproszeniem, dupa... każdy ma własną
powiedz proszę jak, znaczy w jakim mechanizmie, proszę powiedz mi - wysuwa się ten łącznik ??
przecież tam jest ze dwa cm łącznika z każdej strony wpuszczone w rurkę gmola... żeby to się rozsunęlo, to musi być kraksa po której leżysz na OIOMie :-/
Tak, dokładnie ten sam łącznik opisujesz. W moim przypadku to było uderzenie gmolem o kamień w koleinie i przewrotka motocykla na bok, może przy 20-30 kmh? Żaden OIOM. Byłem tam, kierowałem, trudno z tym polemizować :)

Sporo osób pisze o zgubieniu tego łącznika, też nie wierzyłem, aż mnie to spotkało, całkiem niedługo po zakupie. To, że on wygląda solidnie, to nic nie znaczy, skoro najpierw łącznik jest, a potem go nie ma. Widać to taka tylko pozornie solidna konstrukcja.

Natomiast z samych gmoli jestem bardzo zadowolony, bo chronią dźwignie hamulca i biegów, a po zamontowaniu patentu zastępczego zamiast łącznika są solidne (bez łącznika można je było wyginać ręką).

Re: Gmole Givi

: 02.07.2015, 11:20
autor: tomekpe
bieniek pisze:@tomekpe
hej pewnie wrzuć możesz też na priv-a podesłać. Może uda się coś z tego wykombinować/zastosować u mnie.
Proszę bardzo, pod linkiem fotka.

https://drive.google.com/file/d/0B517DY ... sp=sharing

To jest metalowa opaska, skręcana śrubami. Trzyma idealnie, a patent jest bardzo prosty. Givi powinno to tak robić w fabryce.

Re: Gmole Givi

: 02.07.2015, 14:50
autor: bieniek
Chyba znalazłem, wygląda na to że te gmole to nie givi :omg:

http://www.adventuremotorcycleparts.com ... 00-01.html

Re: Gmole Givi

: 08.07.2015, 07:49
autor: bieniek
Może ktoś jeszcze kiedyś będzie tego szukał. Szkic z wymiarami łączeń Heppco Becker HB-502102 00 01

https://www.hepco-shop.de/fileuploader/ ... 2.0001.pdf

Re: Gmole Givi

: 13.07.2015, 21:42
autor: luk2asz
seburaj pisze:
tomekpe pisze:
nieprawda. U mnie lekki upadek i łącznika dawno nie ma.

prawda jest jak, za przeproszeniem, dupa... każdy ma własną
powiedz proszę jak, znaczy w jakim mechanizmie, proszę powiedz mi - wysuwa się ten łącznik ??
przecież tam jest ze dwa cm łącznika z każdej strony wpuszczone w rurkę gmola... żeby to się rozsunęlo, to musi być kraksa po której leżysz na OIOMie :-/
Czyli jak jeździłem Trampkiem to powinienem być ze trzy razy na OIOMie ?????

Chyba przesadzasz. Podczas pierszej gleby przy prędkości mze ze 20 km/h jeszcze był, przy drugiej już go nie bylo. Za każdym razem skakałem po gmolach żeby je wyprostować. W przypadku GIVI przychdzi to bardzo łatwo.
tomekpe pisze: Proszę bardzo, pod linkiem fotka.

https://drive.google.com/file/d/0B517DY ... sp=sharing

To jest metalowa opaska, skręcana śrubami. Trzyma idealnie, a patent jest bardzo prosty. Givi powinno to tak robić w fabryce.
Ja zastoswałem cośtakieg jak poniżej, dospawałem kawałek płaskownika, nawierciłem go , po zeszlifowaniu gwintu i przykręceniu całości w miejscu mntowania płyty, całość gmoli trzymała się na swoim miejscu i byłą symetryczna bo glebach.

Obrazek