przełącznik kierunkowskazów
- JacekGit
- osiedlowy kaskader
- Posty: 116
- Rejestracja: 15.09.2009, 22:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: przełącznik kierunkowskazów
Naprawiłem wg bogato ilustrowanej instrukcji. Ale coś mi źle działa wyłączanie kierunków . Przy wciskaniu dźwigni w stronę kierownicy, muszę ją kierować równocześnie w stronę przeciwnego kierunku . Wydaje mi się, że poskładałem dobrze. Miał ktoś taki problem?
- math1982
- dwusuwowy rider
- Posty: 168
- Rejestracja: 11.08.2010, 10:01
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lubin
Re: przełącznik kierunkowskazów
Sprawdź czy równo poskładałeś, powciskałeś i poprzykręcałeś blaszki, ja nie mogłem włączyć kierunku w prawo i po ponownym rozebraniu okazało się, że nierówno ułożyłem jedną z blaszek. Teraz chodzi jak złoto
- JacekGit
- osiedlowy kaskader
- Posty: 116
- Rejestracja: 15.09.2009, 22:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: przełącznik kierunkowskazów
Z tego zdaję sobie sprawę, że czeka mnie kolejne podejście. Nie miałem już czasu ponownie rozbierać. Problem z wyłączaniem był już na etapie wkręcenia dźwigienki przełącznika. Czyli może byc coś z białą kostką
- Antol
- miejski lanser
- Posty: 344
- Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
Re: przełącznik kierunkowskazów
Wspaniała relacja!!!
A ja już kupiłem przekaźnik od CC i stałem z nożem nad kablami :) Moje moto bardzo ci dziękuje ;). Śrubokręt w dłoń i ... na kolna!
A ja już kupiłem przekaźnik od CC i stałem z nożem nad kablami :) Moje moto bardzo ci dziękuje ;). Śrubokręt w dłoń i ... na kolna!
Re: przełącznik kierunkowskazów
Ponad miesiąc temu skorzystałem ze zdjęć z przeprowadzonej operacji na przełączniku i rzeczywiście pomogło, nadal działały z lekkim ale stałym opóźnieniem około 0,5s.
Parę dni temu zauważyłem że kierunki działają z większym opóźnieniem jak ruszyłem moto po 2 dniach bez jazdy z czego 1 dzień był deszczowy więc trochę zamókł. Czasami musiałem dwa razy nadusić przełącznik żeby zaczął działać. Jak włączył się w jedną stronę to jeżeli po raz kolejny włączałem w tą samą stronę to zaskakiwał bez problemu w przeciwną z opóźnieniem. Jak już się rozruszał (wysuszył?) to działał normalnie. Takie zachowanie może być spowodowane wilgocią?
Dziś natomiast zauważyłem inne niepokojące zachowanie kierunkowskazu. Stałem na światłach na luzie, włączone ssanie, włączony kierunek i nagle kierunek zaczął szybciej migać. Moja pierwsza myśl to "padła mi żarówka", ale obydwa działały tyle że migały szybciej. Po "resecie" kierunków 2 mignięcia były szybsze a potem znowu normalnie.
Przez kolejne 10km kilka razy używałem kierunków i działały już normalnie (ssanie wyłączone).
Macie może pomysł czym mogło to być spowodowane?
Parę dni temu zauważyłem że kierunki działają z większym opóźnieniem jak ruszyłem moto po 2 dniach bez jazdy z czego 1 dzień był deszczowy więc trochę zamókł. Czasami musiałem dwa razy nadusić przełącznik żeby zaczął działać. Jak włączył się w jedną stronę to jeżeli po raz kolejny włączałem w tą samą stronę to zaskakiwał bez problemu w przeciwną z opóźnieniem. Jak już się rozruszał (wysuszył?) to działał normalnie. Takie zachowanie może być spowodowane wilgocią?
Dziś natomiast zauważyłem inne niepokojące zachowanie kierunkowskazu. Stałem na światłach na luzie, włączone ssanie, włączony kierunek i nagle kierunek zaczął szybciej migać. Moja pierwsza myśl to "padła mi żarówka", ale obydwa działały tyle że migały szybciej. Po "resecie" kierunków 2 mignięcia były szybsze a potem znowu normalnie.
Przez kolejne 10km kilka razy używałem kierunków i działały już normalnie (ssanie wyłączone).
Macie może pomysł czym mogło to być spowodowane?
Re: przełącznik kierunkowskazów
Zagadka rozwiązana, kabel do prawego tylnego migacza był poluzowany i drgania przy wysokich obrotach powodowały problemy z kontaktowaniem.
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: przełącznik kierunkowskazów
ja zauważyłem , że te opóznienia są większe im zimniej jest na dworzu. Jak jest ciepło to działają idealnie tak jak w każdym innym motocyklu, a jak jest zimniej to sie opóżnienia robią coraz większe . Ciekawe jak sobie z tym poradzić
- maju
- Admin
- Posty: 1375
- Rejestracja: 01.06.2008, 16:13
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: przełącznik kierunkowskazów
A pisaliśmy już o tym kilka razy.tomson pisze:ja zauważyłem , że te opóznienia są większe im zimniej jest na dworzu.
Winny jest smar w przełączniku kierunkowskazów, ten który jest na stykach elektrycznych.
Wystarczy go usunąć/zmniejszyć jego ilość przemywająć styki np benzyną ekstrakcyjną i problem opóźnienia znika.
Im dokładniej to zrobimy tym na dłużej wystarczy. Na szybko to wystarczy tylko trochę rozkręcić włącznik i chlupnąć do środka benzyną - pomoże ale na krócej.
- Egon
- wiejski tuningowiec
- Posty: 87
- Rejestracja: 03.05.2011, 11:32
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Dobra (szczecińska)
Re: przełącznik kierunkowskazów
Świetny manual !
właśnie to ,dolegało mojemu przełącznikowi ,dużo starego zasyfiałego smaru.
Kierunki włączały się z dużym opóźnieniem lub musiałem kilka razy włączać (do skutku)
po wyczyszczeniu i delikatnym przesmarowaniu wazeliną tech. wróciły do normy reagują super jak nóweczka.
uzupełnię tylko że:
-metalowe kulki są dwie (w dwóch białych plasticzkach) ,za nimi sprężynki ,ale są osadzonę pewnie w gniazdach i same nie wyskoczą nawet gdy myjemy szczoteczką i benzynką (ekstr.)
-zwróćcie uwagę na długość wykręcanych śrubek i pozostawcie je na swoim miejscu
-w kierownicy jest dziurka a dolna część przełączników ma kołek ustalający pozycję
generalnie nic na siłę trochę cierpliwości i będzie
po całej akcji (może 20min)
proponuję zimne
właśnie to ,dolegało mojemu przełącznikowi ,dużo starego zasyfiałego smaru.
Kierunki włączały się z dużym opóźnieniem lub musiałem kilka razy włączać (do skutku)
po wyczyszczeniu i delikatnym przesmarowaniu wazeliną tech. wróciły do normy reagują super jak nóweczka.
uzupełnię tylko że:
-metalowe kulki są dwie (w dwóch białych plasticzkach) ,za nimi sprężynki ,ale są osadzonę pewnie w gniazdach i same nie wyskoczą nawet gdy myjemy szczoteczką i benzynką (ekstr.)
-zwróćcie uwagę na długość wykręcanych śrubek i pozostawcie je na swoim miejscu
-w kierownicy jest dziurka a dolna część przełączników ma kołek ustalający pozycję
generalnie nic na siłę trochę cierpliwości i będzie
po całej akcji (może 20min)
proponuję zimne
Najwyższą formą zaufania jest kontrola
Re: przełącznik kierunkowskazów
Manual świetny, przełącznik wyczyszczony działa idealnie.
Od siebie chciałbym dodać że mając już rozebrany przełącznik kierunkowskazów warto zajrzeć do przełącznika świateł drogowych, u mnie też były z nim problemy które objawiały się problemem z powrotem na światła mijania.
Wystarczy lekko rozgiąć białą podstawkę z zaczepów i zostanie uwolniona czarna przykryweczka z kabelkami.
Ważna uwaga, pod przykrywką jest sprężynka która może wyskoczyć, mi wyskoczyła, poszukiwania zajeły dobrą godzine.
Czyścimy przełącznik. lekko smarujemy wazeliną, ja dodatkowo przepłukałem wszystko wd40 bo syf był straszny, składamy całość i cieszymy się z działającego przełącznika po pierwszym wciśnięciu.
Od siebie chciałbym dodać że mając już rozebrany przełącznik kierunkowskazów warto zajrzeć do przełącznika świateł drogowych, u mnie też były z nim problemy które objawiały się problemem z powrotem na światła mijania.
Wystarczy lekko rozgiąć białą podstawkę z zaczepów i zostanie uwolniona czarna przykryweczka z kabelkami.
Ważna uwaga, pod przykrywką jest sprężynka która może wyskoczyć, mi wyskoczyła, poszukiwania zajeły dobrą godzine.
Czyścimy przełącznik. lekko smarujemy wazeliną, ja dodatkowo przepłukałem wszystko wd40 bo syf był straszny, składamy całość i cieszymy się z działającego przełącznika po pierwszym wciśnięciu.
Triumph Tiger 955i
-
- Czytacz
- Posty: 2
- Rejestracja: 05.07.2011, 08:23
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Sokołów Małopolski
Re: przełącznik kierunkowskazów
Dzięki za foty i info... u mnie również po czyszczeniu zadziałało i super chodzi. Zamiast wazeliny technicznej użyłem smaru do łożysk:) i tak lekko się przełącznik załącza, że w szoku jestem. I jak działa - pracuje idealnie. Wypróbowałem w nocy przy minus 3 stopniach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: przełącznik kierunkowskazów
Posłużę się zdjęciem kolegiboloboy pisze:
pozdrawia boloboy
Jak już rozbierzecie w ten sposób cały przełącznik, to sprawdźcie czy nie macie na poszczególnych stykach wyrobionych rowków. Jeśli macie - to problem opóźnionych kierunków będzie wracał częściej.
Rada na to jest bardzo prosta. Ja zrobiłem tak, że na styki lutownicą nałożyłem kapkę cyny i lekko zeszlifowałem - działa już od ponad pół roku chyba
Re: przełącznik kierunkowskazów
Dzięki wielkie za pomoc zdjęcia są poprostu rewelacyjne. Dzisiaj w praktyce przetestowalem gdyby nie to ze wypadła mi sprezynka na kostkę brukowa to całość zajęłoby 20 min ;)
Re: przełącznik kierunkowskazów
Warto zerknąć też na obsadki żarówek przednich kierunkowskazów.
Często jest tam korozja.
Często jest tam korozja.
-
- młody podróżnik
- Posty: 1945
- Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa-Środmieście
Re: przełącznik kierunkowskazów
Zakładeczka na zaś bo mi przelacznik w lewo kiepsko lączy
- LUK76
- czyściciel nagaru
- Posty: 617
- Rejestracja: 13.04.2012, 19:14
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przełącznik kierunkowskazów
Trzeci raz w tym sezonie się w to bawię...tym razem mycie z rozbieraniem na czynniki pierwsze...jeśli problem wróci, spróbuje z lulownicą, jak doradza przeszczep...
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: przełącznik kierunkowskazów
Po pół roku po cynie nie zostało ani śladu
- LUK76
- czyściciel nagaru
- Posty: 617
- Rejestracja: 13.04.2012, 19:14
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przełącznik kierunkowskazów
Póki co bangla, kierunki migają w ułamku sekundy...zobaczymy jak długo...przeszczep!...nie! ...już miałem nadzieję, że w razie czego jest cudowny sposób na wieki, ale z drugiej strony, na wieki wieków to jest tylko amen
Re: przełącznik kierunkowskazów
Pięknie. Wszystko zrobione według instrukcji i śmiga aż miło :) wreszcie zanim skończę manewr mój kierunek coś pokaże ;) Wszystko działa od dotknięcia.
Re: przełącznik kierunkowskazów
Po wyczyszczeniu przełącznika, składacie wszystko na sucho, czy zalewacie ponownie wszystko jakimś smarowidłem?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości