ROAD RUNNERS MC

motocyklowo
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

ROAD RUNNERS MC

Post autor: ostry »

Co sądzicie o formalnych klubach, a konkretnie o w/w? Większość z Was ma moto, jeździ, spotyka różnych ludzi i zdobywa nowe doświadczenia, jakie są więc Wasze zdania na temat i na temat konkretnie ROAD RANNERSÓW. Kumpel usilnie namawia mnie do wstąpienia w ich szeregi ale jak chyba każdy użytkownik moto ,a w dodatku TA bardzo cenię sobie wolność i zasadę,że lepiej móc, a nie musieć. A członkostwo w klubie wnosi pewne ograniczenia, ma też oczywiście i plusy ale czego jest więcej dla mnie, trudno mi jeszcze określić. Tak więc jakie macie doświadczenia w temacie...., a może jest tu już jakiś klubowicz RR MC?
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
zalmen3
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 154
Rejestracja: 16.06.2008, 12:41
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: zalmen3 »

Ja tam tylko raz widzialem jak na jakims tam zlocie przedstawiciele jakiegos tam MC (moze RR, a moze innego - nie bede wnikal) wszczeli ostra burde bo ktos na kogos tam wpadl pod scena przy okazji tanca, czy tam moze rozanca i za cicho, albo moze za glosno przeprosil. Wszyskie czlonki tegoz MC mieli piekne kamizelki z jeszcze cudowniejszymi naszywkami i w ogole byli cacy motocyklisci 150-cio procentowi, tylko wlasnie mnie tak zastanawialo dlaczego akurat na ten zlot wszyscy przyjechali... samochodami. :?:

Jezeli o mnie chodzi to nie musze sie obwieszac jak choinka jakimis tam naszywkami i walczyc o barwy i honor mojego klubu, zeby czuc sie dowartosciowanym - takie "organizacje" jak TAC sa jakies takie fajniejsze, bo jak na zlocie pojawisz sie na Varadero i nie masz na kazdej czesci ubrania wyhaftowanego logo klubu, tatuowac sie znaczkami tez jakos nie masz ochoty, to i tak chlopaki i dziewczyny z toba pogadaja i napija sie piwa, a jak sie glebniesz w trasie to cie podniosa, a jak ktos obcy na nich wpadnie w tancu czy rozancu to tez nie wiele sie stanie - poprostu atmosfera bez jakiejs szczegolnej wydumanej ideologii jest jakas taka bardziej do zniesienia ;)
Awatar użytkownika
RaF
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 132
Rejestracja: 13.06.2008, 09:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Żary

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: RaF »

Dla mnie jazda na moto = wolność, niezależność - należę do tej rasy, która nie wstąpi w szeregi żadnego z "bractw".
Bo jak się czuć wolnym kiedy statut brzmi:

"1. Władzę w Bractwie sprawuje President, V-ce President, zebranie specjalne powoływane większością
głosów na zebraniu.
2. Zebranie bractwa obowiązkowe. Odbywa się raz w tygodniu.
3. Składki klubowe należy wpłacać do ostatniego piątku każdego miesiąca. Dotyczy to Braci
Motocyklistów i Prospektów Bractwa Motocyklowego..............
4. Trzy nieuzasadnione nieobecności na zebraniu Bractwa - automatyczne usunięcie z szeregów bractwa.
5. Nieopłacenie składek przez okres trzech miesięcy - automatyczne usunięcie z szeregów Bractwa
6. Wszystkie zaplanowane wyjazdy Bractwa - obowiązkowe (zloty klubów MC, wiosna - kongres,
jesień-kongres)
7. Bractwo bierze udział obowiązkowo w imprezach takich jak:
- festyny
- wizyty w szkołach
- imprezy miejskie
8. Wszystkie wyjaśnienia dotyczące absencji w/w punktach - powiadomienie ustne lub telefoniczne,
President lub V-ce President.
9. W skład Bractwa wchodzą:
- Bracia motocykliści
- Prospekci na Braci motocyklistów
- Bracia i Siostry honorowi
10. Wcielanie w grono Bractwa Prospektów raz w roku na zebraniu podsumowującym mijający sezon
motocyklowy.
11. Nadanie miana honorowego Brata lub Siostry Bractwa Motocyklowego ......, odbywa się na
specjalnym zebraniu Motocyklistów Bractwa ......"



.... nieeeee! to nie dla mnie ;) :lol:
"Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi" /Nietzsche/

A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
Awatar użytkownika
zalmen3
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 154
Rejestracja: 16.06.2008, 12:41
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: zalmen3 »

Ale jaja - ten regulamin to chyba jest dla jakis kompletnie bezmozgich jednostek :D

Brakuje tylko punktu:

12. Chec zalatwienia potrzeby fizjologicznej tylko po uzyskaniu zezwolenia President lub V-ce President :mrgreen:
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: Fryzjer »

dodam kolejny pkt-y.
13. Latanie/ wyprawy tylko za zgodą Presidenta i V-presidenta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
14. Obowiązkowe posiadanie busa lub przyprzepy - jakoś na zlot/wyprawę trzeba dotrzeć z motongiem :tongue:

Jednym zadaniem wg mnie: przeerost formy nad treścią
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
Pablo
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 284
Rejestracja: 13.06.2008, 11:34
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Gród Kraka

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: Pablo »

No właśnie, jaki sens sobie samemu narzucać ograniczenia?
Dla mnie liczy się jazda i fajni ludzie :crossy: Jakoś mi z tymi regulaminami nie po drodze... :shock:
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: ostry »

Hehe, RaF dowaliłeś z tym regulaminem :lol: . Muszę przyznać,że nie dziwią mnie Wasze opinie na ten temat bo sam mam podobne. Cenię sobie wolność i nie mam zamiaru nigdzie dzwonić i pytać czy mogę jechać na jakiś zlot, czy też nie, albo nadstawiać dupę za kogoś kogo w ogóle nie znam, tylko dlatego że narobił gdzieś boruty ,a barwy zobowiązują. Ewentualnie dostać od kogoś w kask puszką po piwie gdzieś na trasie , bo sprowokowała go naszywka albo miał złe doświadczenia i akurat miał okazję się zrekompensować, to nie moja wojna , wolę jeździć.... Choć musicie sobie też zdać sprawę z tego,że czasy tzw porachunków między klubami, jakieś podejrzane interesy, konflikty z prawem na każdym kroku dawno przeszły już do lamusa i tak jak napisał zelmen3 o tych naszywkach, motocyklistach 150%-owych jeżdżących samochodami,jest ich pełno wszędzie,nie tylko w klubach. Ten regulamin RaF-a to też już historia. Miałem okazję być niedawno na takim spotkaniu klubowym za namową kumpla, który to jest mocno nakręcony na te klimaty, powiem Wam że większość opinii o dzisiejszych MC to stereotypy, pozostałości po dawnych ,niegrzecznych czasach, a ludzie z którymi rozmawiałem, to tacy sami ludzie jak my, z rodzinami, z pracą, z motocyklami(w większości :wink: )z pasją ale jak wiemy każdy ma swoją pasję i niech tak zostanie, bo lepiej robić coś, niż nic :thumbsup: byle z głową :wink:
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: MISIEK »

Wszystklo fajnie Ostry, tylko zasadnicza kwestia polega nie na tym czy Ty chcesz wstąpić do klubu MC tylko na tym czy oni Cie przyjmą. Kumpel wprowadzający to jedno a zostanie członkiem klubu to coś zupełnie innego - musza Cie poznać i zaakceptować. Musisz poznać raguły i ich przestrzegać a jak Ci to nie przypasi to trudno. Teksty w stylu
Fryzjer
Wysłany: 18 Cze 2008, 22:06

Re: ROAD RUNNERS MC
dodam kolejny pkt-y.
13. Latanie/ wyprawy tylko za zgodą Presidenta i V-presidenta
14. Obowiązkowe posiadanie busa lub przyprzepy - jakoś na zlot/wyprawę trzeba dotrzeć z motongiem

Jednym zadaniem wg mnie: przeerost formy nad treścią
dodam kolejny pkt-y.
13. Latanie/ wyprawy tylko za zgodą Presidenta i V-presidenta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
14. Obowiązkowe posiadanie busa lub przyprzepy - jakoś na zlot/wyprawę trzeba dotrzeć z motongiem :tongue:

Jednym zadaniem wg mnie: przeerost formy nad treścią

zalmen3
Wysłany: 16 Cze 2008, 13:19

Re: ROAD RUNNERS MC
Ale jaja - ten regulamin to chyba jest dla jakis kompletnie bezmozgich jednostek

Brakuje tylko punktu:

12. Chec zalatwienia potrzeby fizjologicznej tylko po uzyskaniu zezwolenia President lub V-ce President
to dziecinada - nie musicie chłopcy akceptować cudzych reguł ale JEŚLI CHCECIE BY WAS SZANOWANO, SZANUJCIE INNYCH
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: Fryzjer »

MISIEK pisze: (...) nie musicie chłopcy akceptować cudzych reguł ale JEŚLI CHCECIE BY WAS SZANOWANO, SZANUJCIE INNYCH
MISIEK oczekiwałem twojej wypowiedzi jako, że temat zgłębiałeś.:resp:
Co do wypowiedzi rożnorakich to czy pożartowac już człek nie może? :pob:
Jestem tego świadom iż:
- pewne sprawy/wypowiedzi są uogólnione/uwypuklone szczególnie
- są w MC ludzie którzy odbiegają od przyjętego stereotypu ale czarna owca rzuca cień na całe stado..(skąd my to znamy)
- moja wypowiedź nie jest obraźliwa
- co do szacunku nic nie było tam wspomniane bym nie szanował ludzi takich czy innych

Podsumowując: KAŻDY SOBIE RZEPKĘ SKROBIE :smile:
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
Awatar użytkownika
RaF
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 132
Rejestracja: 13.06.2008, 09:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Żary

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: RaF »

Peace drodzy koledzy Prospekci, Bracia motocykliści i Siostry honorowe :grin: :punk:

:dupa:
"Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi" /Nietzsche/

A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
Awatar użytkownika
Belkot
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 250
Rejestracja: 13.06.2008, 07:41
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Makówka

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: Belkot »

Dla mnie każda decyzja wstępowania do Klubów jest indywidualna i ją szanuję. Szanuje inne Kluby i ich członków oraz nie mam powodów z nich kpić czy drwić, bo pewnie dla tych ludzi jest to to co lubią. Nasz TAC może i nie jest formalny, ale czuję, że jeśli ktoś z Nas będzie potrzebować racjonalnej pomocy to ja pomogę. W innych Klubach tez pewnie jest podobnie może jedynie bardziej jest to formalne.
Na koniec Świata i jeszcze dalej ...
http://picasaweb.google.com/bodgan.adamiec
Awatar użytkownika
RaF
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 132
Rejestracja: 13.06.2008, 09:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Żary

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: RaF »

A ja nie szanuję niektórych klubów pomimo faktu, że decyzja wstąpienia do nich jest indywidualna. Nie będę szanował tych, którzy nie szanują innych - a spotkałem się z paroma zrzeszonymi osobnikami, których klubowa filozofia jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.

:dupa:

:smoke:
"Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi" /Nietzsche/

A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
Awatar użytkownika
zalmen3
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 154
Rejestracja: 16.06.2008, 12:41
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: zalmen3 »

Jezeli cos co powinno wynikac z serca obrasta w ideologie, ktora odgornie nakazuje byc honorowym i dumnym, to niestety czesto nastepuje transformacja honoru i dumy w horror i dupe :dupa:

Misiek, nie bierz wszystkiego do siebie, ja wierze ze Ty potrafisz myslec i zachowac swoja indywidualnosc nawet bedac czescia "organizacji" (co widac bylo na zlocie i widac tez tutaj na forum). Jednak, jak ich nazwal RaF, wielu "osobnikow" czesto myli dume z dupa i niestety psuja obraz calosci. Nie bede mnozyl przykladow, o ktorych slyszalem, bo nie mam pewnosci ile w nich prawdy; nie bede tez mnozyl przykladow ktore widzialem, bo po co. Jednak podsumowujac swoje doswiadczenia, a dziwnym trafem w tej kwestii troche ich mam - ocena jest negatywna i wstepowanie do takich organizacji uwazam za bezsensowne. Jednak daleki jestem od zabraniania, czy pietnowania tych co stwierdzaja, ze im to pasuje. Jestem zwolennikiem wolnosci, a wolnosc to rowniez prawo do zrzeszania sie i prawo do dobrowolnego samoubezwlasnowolnienia sie. Przeciwstawiam sie jednak zasadzie "albo z nami albo przeciwko nam". Wielu kolesi z roznych MC zapomina ze:
JEŚLI CHCECIE BY WAS SZANOWANO, SZANUJCIE INNYCH
i to niestety widac czesto, zbyt czesto jak dla mnie.
Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: MISIEK »

Misiek, nie bierz wszystkiego do siebie, ja wierze ze Ty potrafisz myslec i zachowac swoja indywidualnosc nawet bedac czescia "organizacji" (co widac bylo na zlocie i widac tez tutaj na forum).
Gwoli ścisłości to nie jestem ani członkiem ani prospectem żadnego z klubów ani MC ani FG. Znam jednak geneze powstania ruchu MC i szanuję wartości które kazały tym ludziom trzymac się razem (Pierwsze kluby założyli weterani II wojny światowej - najczęściej goście którzy walczyli ramię w ramię. Np najbardziej chyba dziś znany klub: Hells Angells MC utworzyli lotnicy z eskadry bombowców). Owszem wszędzie są czarne owce i niektórym palma odbija czując za soba siłę grupy. Mała ilość szarych komórek i nadmiar gorzały też robią swoje a wiadomo że przykłady jaskrawe i negatywne łatwiej zapadaja w pamięć (np pijane bydełko na zlocie) niż przykłady pozytywne (akcje oddawania krwi, mikołajki, pomoc domom dziecka itp).

Myślałem swego czasu o wstąpieniu do jakiegoś klubu MC, jednak stwierdziłm, że nie jestem w stanie pogodzić życia które prowadzę z pewnymi rygorami które członkowie sami sobie narzucaja - np dla mnie żona jest ważniejsza niż motor i kumple :grin: poza tym nie pałam jakąś szczególna atencja do wyrobów z Milwaukee a niektóre kluby (np wspomniani Hellsi) wymagja posiadania takowego sprzęta. Poza tym jako jednostka aspołeczna i samotnik na dłuższą metę czułbym się chyba zmęczony intensywnością klubowego życia. Niemniej mam dla tych ludzi spora dozę sympatii bo to w przeważającej większości sa zajebiści goście.
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: ostry »

Odgrzebię kotleta, ponieważ niedawno miała miejsce dość zaskakująca sytuacja, gdzie jeden z członków klubu RR zagaił :grin: do pewnego człowieka z naszego forum widząc go w forumowej koszulce z wiadomym napisem na plecach

Obrazek

że plecy są zarezerwowane tylko dla sformalizowanych klubów MC i nikt inny nie może nosić tego typu "barw" na plecach.

Temat ruszyłem przy najbliższej okazji z kumplem, który jest za przeproszeniem członkiem w/w klubu. Stwierdził,że owszem plecy "są zarezerwowane" i że możemy mieć "kłopoty" jak się ktoś bardziej nadgorliwy trafi. Ale ogólnie patrzą na nas z przymrużeniem oka.
Mojsze argumenty w stylu,że nie jesteśmy organizacją prawną, nie nosimy kamizelek klubowych z barwami na plecach i innych tego typu zobowiązujących jak szaliki fanów danej drużyny piłkarskiej,TCP działa na innym poziomie,że krąży na innych orbitach nieprzecinających się z zasadami i prawami jakie rządzą w MC, pozostawał nieugięty :grin: .
Osobiście uważam że moje plecy są moje i mogę na nich napisać co chcę, abstrahując (znowu brzydkie słowo) od skórzanych kamizelek, bo wiadomo że w takiej nie jeżdżę, a tym bardziej nie mam zamiaru sobie na takowej wyszywać logo TCP.
Sytuacja dość marginalna ale jednak zdarzyła się więc przy okazji chciałbym posłuchać kogoś będącego w temacie aby mi wyjaśnił dlaczego nie mogę mieć na koszulce bawełnianej logo TCP (nie mylić z TCP MC). Argument : "nie, bo tak już jest ustalone od dawna i tak ma być" mnie nie interesuje, bo to nie argument. Teoretyków też proszę o niezabieranie głosu. Tylko meritum!
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
exuser87

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: exuser87 »

Te "kłopoty" to co znaczy? Pobiją mnie, podpalą motor czy pozwą do sądu? Ostry podniosłeś mi teraz ciśnienie, tzn nie Ty tylko to co opisujesz. Jestem w stanie zrozumieć, że za wyszcie sobie MC na kurtce mogą sapać bo to już ichni znak. Ale kuźwa co mnie obchodzi, co tam sobie "kącik wzajemnej adoracji" ustalił i jakim prawem zabrania mi noszenia czegoś na koszulce? Jak się zapisze do klubu Subrau WRX Sti i będę miał takie logo na koszulce to też "źle" będzie odbierane? Nie chce generalizować, bo oszłomy wszędzie się znajdą, którym zawsze coś się nie podoba i osobiście nic do klubów MC nie mam. Ja nie wtrącam się do nich, niech się nie wtrącają do mnie. Chyba się "kolega" o kilka razy za dużo naoglądał filmów o amerykańskich MC. Takie zachowanie dla mnie niczym się nie różni od zachowania kiboli którzy tłuką się za szaliki itp.
Ostatnio zmieniony 22.02.2012, 16:35 przez exuser87, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mad.dog
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 472
Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: mad.dog »

Mazi87 pisze:Te "kłopoty" to co znaczy? Pobiją mnie, podpalą motor czy pozwą do sądu?
Mazi, podstawy prawnej zabraniającej noszenia logo na plecach nikt nie znajdzie, więc już masz jedną możliwość wykluczoną :grin:
one life. live it.

Tiger T709 '01
Awatar użytkownika
shaakir
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 23.02.2011, 11:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Nowa Dęba
Kontakt:

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: shaakir »

Ostry, temat jest o tyle zawiły co różnie interpretowany... Nigdzie niema jednego globalnego kodeksu obowiązującego kluby, poza respektowaniem terytorium barw itp. Generalnie plecy są zarezerwowane pod logotyp danego klubu. Nie wszystkie kluby na świecie są sformalizowane, a takie czy inne logotypy posiadają i ich używają, podobnie zresztą jest z barwami. Dla porażającej większości ważne jest żeby żaden nonmember nie miał barw i logo jego klubu na sobie a cała reszta ich w zasadzie wali. Przykład z, którym się spotkałeś jest swego rodzaju nadgorliwością bądź chęcią pokazaniu światu to ja prawdziwy member prawdziwego MC a nie jakiś maluczki w bawełnianym podkoszulku z jakimś japońskim plastikiem w logotypie na wspomnianej szacie ;) Co do konkretów, jedyną osobę , którą kojarzę, że pisała o klubach motocyklowych poważne rzeczy jest amerykanista profesor Tadeusz Paleczny (obecnie UJ i KA jak dobrze moja pamięć przytacza), który pisze o nich w kontekście kultury amerykańskiej. Z różnymi rzeczami się spotykałem odnośnie klubów ale nie z sytuacją tego typu...
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: miroslaw123 »

Ostry, nikt nic Ci nie wyjaśni bo niektórzy z klubów MC nie do końca łapią czym różni się klub od forum internetowego
Bardzo podobna dyskusja, też po zaczepce, zrodziła się na forum Grupy Południe gdzie oczywiście też mają koszulki, bluzy etc...Niestety nie mogę znaleźć tematu, generalnie, jeżeli jedziesz na zlot organizowany przez klub, to organizator może Cię poprosić o zmianę koszulki (w myśl zasady ja decyduję kogo zapraszam do siebie...) a winnym przypadku nikt nie ma prawa powiedzieć Ci czegokolwiek. Oczywiście znajdą się rodzynki które pierw działają potem mówią ale to jest raczej margines...
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: ROAD RUNNERS MC

Post autor: ostry »

No to się nieco wyjaśniło już po Waszych wpisach. Zdaje się że zapomniałem dodać jednego małego :grin: , dość istotnego szczegółu.
Otóż sytuacja miała miejsce w knajpie motocyklowej, której właścicielem jest właśnie RR. :lol: O dziwo do tej pory nie mieli z tym problemu ale akurat jeden tym razem nie wytrzymał.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości