forum.transalpclub.pl

Czołem,

wróciłem absurdalnie: 1300

Uzasadnienie absurdu:

Zawsze marzyłem o kardanie. Ale takim bezobsługowym.

Nowe motpocykle (i samochody) strasznie mi się nie podobają: teblety, taborety czy jak to zwą szczególnie. No i mnie nie stać.

Chciałem wrócić do starej Japonii (po Suzuki dr 650 se to szok, jak płynnie może chodzić i skrzynia i silnik).

Motocykl miał uniemożliwić jazdę w terenie.

Motocykl miał być super wygodny dla plecaka: mojej córki. Jak wsiąknie to za rok robi swoje lejce i będziemy jeździć na dwa moto.

Czyli po sześciu latach powrót na moto

[nie umiem wstawić zdjęć więc musi wystarczyć opis jak w radio"szkoda, że Państwo tego nie widzą!!! Czerwone plastiki opasują wystające... tłoki V-ki niczym piersi Pameli Anderson ubrane w strój słonecznego patrolu" ]

Gratulacje

Oj tam nie umiem...



Pikna. Jeździł bym.

Pzdr

Qter

Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka

wojtekk pisze: ↑27.08.2023, 15:01 "wróciłem absurdalnie: 1300 "

Cześc wojtek, no fakt, na grubasie poszedłeś Kuń jest straszny, wiem bo często jeżdżę na zloty NTV-kowe i tam właściwie stale pojawiały się małe i duże "Pańcie" czyli ST 1100 i 1300. Miałem okazję się poprzymierzać i pojeździć. Także szacun za odwagę.

wojtekk pisze: ↑27.08.2023, 15:01 "Uzasadnienie absurdu:

Zawsze marzyłem o kardanie. Ale takim bezobsługowym.

Nowe motocykle (i samochody) strasznie mi się nie podobają: tablety, taborety czy jak to zwą szczególnie. No i mnie nie stać.

Chciałem wrócić do starej Japonii (po Suzuki dr 650 se to szok, jak płynnie może chodzić i skrzynia i silnik).

Motocykl miał uniemożliwić jazdę w terenie. Motocykl miał być super wygodny dla plecaka: mojej córki. Jak wsiąknie to za rok robi swoje lejce i będziemy jeździć na dwa moto

Też poszedłem tą drogą i teraz dzieciaki już ganiają na swoich motocyklach

wojtekk pisze: ↑27.08.2023, 15:01 Czyli po sześciu latach powrót na moto

[nie umiem wstawić zdjęć więc musi wystarczyć opis jak w radio"szkoda, że Państwo tego nie widzą!!! Czerwone plastiki opasują wystające... tłoki V-ki niczym piersi Pameli Anderson ubrane w strój słonecznego patrolu" ]

Dlatego ja mam moją ukochaną Reverkę i uwielbiam to stare moto

Znak czasu . No ale 2 koła to 2 koła, wiedziałem że nie wytrzymasz, choć nie sądziłem że potrwa to aż 6 lat . Rety jak to szybko zleciało!
Bezpiecznej jazdy i do zobaczenia gdzieś na (twu!) asfalcie .

Zawsze mnie korciło, jakby tak Pańcię porozbierać z tych wszystkich plastików i zrobić z niej najkeda

Qter pisze: ↑27.08.2023, 20:31
Pikna. Jeździł bym.

Pzdr

Qter

Zapraszam

ostry pisze: ↑28.08.2023, 05:05 Znak czasu . No ale 2 koła to 2 koła, wiedziałem że nie wytrzymasz, choć nie sądziłem że potrwa to aż 6 lat . Rety jak to szybko zleciało!
Bezpiecznej jazdy i do zobaczenia gdzieś na (twu!) asfalcie .

Młody człowieku, widzieliśmy się całkiem na trawca, poza asfaltem więc daję radę:) A że byłem na 4 kołach to kto by zwracał uwagę

I na marginesie: a Ty teraz na czym śmigasz, Panie Przytyczku w Nos?

grad74 pisze: ↑28.08.2023, 10:35 Zawsze mnie korciło, jakby tak Pańcię porozbierać z tych wszystkich plastików i zrobić z niej najkeda

Ona wtedy wygląda strasznie

Już samo zdjęcie kufrów powoduje, że .... cycki opadają (jeżeli ktoś ma).

grad74 pisze: ↑28.08.2023, 10:35 Zawsze mnie korciło, jakby tak Pańcię porozbierać z tych wszystkich plastików i zrobić z niej najkeda

Zerknij na to https://www.youtube.com/watch?v=w3JBX6xtE0c

---

W przyszłym roku będę chciał dokupić jakiegoś dobrego turystę, myślalem o Diversionie 900 i ew ST 1100, ale przeraża mnie trochę wiek tych motocykli (już przy BMW z 97r są/były bolączki z racji wieku) i ich waga. Na plus są fajne silniki R4/V4 i kardan, ale rozum podpowiada żeby kupić młodszego DLa 650

Co do wklejania zdjęć niezmiennie od lat polecam Imgur.com , lata temu zrobiłem nawet tutorial co i jak http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 34#p330234

Gratulacje. Z wielką chęcią bym kupił ten model, gdyby tylko mi się kolana zmieściły w owiewki... Super jest, a jeździmy dużo we dwojkę

Wojtek jak fajnie że wróciłeś

Lata lecą i się zmieniamy, miałem GS1200, obecnie DL650 a w przyszłości możliwe że na RT1200 się skończy czyli taki szwabski odpowiednik paneuro ino lżejszy.

Niech wozi!

Miałem okazję polatać 1100 zresztą opisywałem rewelacyjny motocykl myślę że będziesz uchachany jak przedszkolak z resoraka

zimny pisze:Wojtek jak fajnie że wróciłeś

Lata lecą i się zmieniamy, miałem GS1200, obecnie DL650 a w przyszłości możliwe że na RT1200 się skończy czyli taki szwabski odpowiednik paneuro ino lżejszy.

Niech wozi!

Tak szybko zszedł? Czaiłem się na twoje beemwe, momentalnie uciekło i myślałem ze się rozmyśliłeś czyli to ja się za długo zastanawiałem

Hawk1985 pisze: ↑28.08.2023, 11:57
W przyszłym roku będę chciał dokupić jakiegoś dobrego turystę, myślalem o Diversionie 900 i ew ST 1100, ale przeraża mnie trochę wiek tych motocykli (już przy BMW z 97r są/były bolączki z racji wieku) i ich waga. Na plus są fajne silniki R4/V4 i kardan, ale rozum podpowiada żeby kupić młodszego DLa 650

Niech CIę nie przeraża. St 1100 to świetna konstrukcja. Co miało wyjść, wyszło - w sensie chorób. Stara, dobra Japonia. Kardan - w porównaniu do BMW - bezobsługowy. Spalanie: niskie. Waga? Solidna. Ale... dla mnie kluczowe jest to, czy jest się wysokim, czy wysokim inaczej. Jak to drugie to uważniej kupować. Jak to pierwsze - ja tak mam - jest to świetne rozwiązanie. Tam siedzi się niżej niż na vstrom, enduro itp więc zasięg nóg spory

Siara00 pisze: ↑28.08.2023, 23:13 Gratulacje. Z wielką chęcią bym kupił ten model, gdyby tylko mi się kolana zmieściły w owiewki... Super jest, a jeździmy dużo we dwojkę

CO masz na mysli z owiewkami? Ja mam 183 i mieszczę.

zimny pisze: ↑29.08.2023, 14:54 Wojtek jak fajnie że wróciłeś

Lata lecą i się zmieniamy, miałem GS1200, obecnie DL650 a w przyszłości możliwe że na RT1200 się skończy czyli taki szwabski odpowiednik paneuro ino lżejszy.

GS - i bardziej obsługowy

old1977 pisze: ↑30.08.2023, 06:42 Miałem okazję polatać 1100 zresztą opisywałem rewelacyjny motocykl myślę że będziesz uchachany jak przedszkolak z resoraka

No.... teraz jestem. Pierwsze 100 km byłem zesrany po pachy. Nie dość, że zimno, mokro, mgły, to nie jeździłem 6 lat. Druga godzina to już więcej luzu, pierwsza kawa w trasie, banan (na gębie) i hot dog (w gębie) i zaczęła się pełna radość.

Ale wcześniej pewna wpadka

Uchachany wsiadam na moto na stacji. Składam kosę, wciskam rozrusznik... Nic. Luz, kontrola "kill switcha". Wciskam rozrusznik - nic... No kuwafa! Patrzę na lewą nogę, kosa złożona, dopycham na wszelki wypadek nogą. Wciskam rozrusznik i .... nic. Fak! CHwila skupienia i takie coś: gdy stawiałem lewą stopę na ziemi to fragment nogawki naciągał kosę. Gdy patrzyłem w dół, czy kosa złożona to podnosiłem nogę aby lepiej widzieć (więc składałem kosę)

***

I teraz największe moje zdziwienie: spalanie. w 100 - 120 poniżej 5 litrów, 5 litrów.
120-140 - 5.5.

Elektryczna szyba - bajka.

Praca silnika, skrzyni - dobra, stara Japonia (mój ostatni motocykl to Suzuki DR 650 SE więc sieczkarnia).

No i wizjer do sprawdzania poziomu oleju!

I, uwaga uwga, trenuję zdjęcia

Wszystko fajnie, elektryczne szyby, skórzane siedzenia , klimatyzacja ... szkoda tylko że nie było męskich kolorów . Ale za to dziouchom się podobać będzie .

Wiesz co ....


Dlatego na Wasze spotkanie przyjechałem zielonym bo sporo kobiet było na miejscu

Wojtek gratulacje. Super sprzęt!

Gratulacje

Pozdrawiam Rysiek

wojtekk pisze: ↑31.08.2023, 11:09
I teraz największe moje zdziwienie: spalanie. w 100 - 120 poniżej 5 litrów, 5 litrów.
120-140 - 5.5.

ALE JAK TO???

Jeździłem kiedyś na ST1100 i to był dramat. Po za tym ,że jadąc nim to nic wieje no chyba ,że nudą. Według mnie ten motocykl idealnie nadaje się na długie i proste przeloty autostradowe bo na ciasnych winklach i lokalnych drogach to trochę lipa. No ale każdy lubi inaczej.... Zdrówka

Odpowiadając:

Tak, spalanie na poziomie 5 litrów na przelotach jest możliwe 5.8 to jak zapierdalam 140 ostatnio wzial jak miotało mnie na wietrze.

A co do winkli. Zajebista zabawa i się składa. Łatwiej się kładzie i wychodzi niż kloce w stylu xtz 750 czy trampek. Tam się waliło a tu jak na profilowanym zakręcie. Powoli zamykam oponę na ciasnych miejskich zakrętach. Po raz pierwszy kładę motocykl biodrami co nie było wcześniej możliwe.

Tyle, że tego trzeba się nauczyć. Waga robi swoje.