Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
no i stało się to co zapowiadano:
"dyrektor generalny Kawasaki Motors, Hiroshi Nakatani, podczas przemówienia wygłoszonego w Tokio powiedział, że czasy napędu benzynowego w motocyklach z Akashi się kończą. Do roku 2035 firma będzie mieć w swojej ofercie wyłącznie pojazdy napędzane prądem lub hybrydowe. Od 2025 r., a zatem już za trzy lata, producent zamierza oferować co najmniej 10 takich pojazdów.
Bardzo możliwe, że wśród jednośladów, które oferowane będą w przyszłości w salonach tej marki, pojawi się także pojazd zasilany wodorem. Kawasaki jest jedną z firm, które pracują nad wykorzystaniem tego pierwiastka do zasilania swoich pojazdów. Niewykluczone, że kolejne wcielenia modelu H2 zasilane będą hybrydowo, być może pojawi się wersja H2O, zasilana wodorem, kto wie?
Data 2035 nie jest przypadkowa – od tego roku obowiązywać będzie zakaz sprzedaży pojazdów spalinowychw Europie."
https://www.motocykl-online.pl/newsy/Zi ... ch,15920,1
za rok-dwa identyczne deklaracje zobaczymy u innych producentów motocykli, tak samo jak to już się dzieje w świecie samochodowym. Terminy zakończenia produkcji są umowne, bardzo możliwe że jeszcze to przyspieszą. A przyadku samochodów koniec produkcji aut spalinowych zależnie od marki przypada już w 2025-2030.
Nie mówię żę popieram cały ten ruch "eko" - po prostu taka jest rzeczywistość i jest ona siłą wprowadzana, czy tego chcemy czy nie.
"dyrektor generalny Kawasaki Motors, Hiroshi Nakatani, podczas przemówienia wygłoszonego w Tokio powiedział, że czasy napędu benzynowego w motocyklach z Akashi się kończą. Do roku 2035 firma będzie mieć w swojej ofercie wyłącznie pojazdy napędzane prądem lub hybrydowe. Od 2025 r., a zatem już za trzy lata, producent zamierza oferować co najmniej 10 takich pojazdów.
Bardzo możliwe, że wśród jednośladów, które oferowane będą w przyszłości w salonach tej marki, pojawi się także pojazd zasilany wodorem. Kawasaki jest jedną z firm, które pracują nad wykorzystaniem tego pierwiastka do zasilania swoich pojazdów. Niewykluczone, że kolejne wcielenia modelu H2 zasilane będą hybrydowo, być może pojawi się wersja H2O, zasilana wodorem, kto wie?
Data 2035 nie jest przypadkowa – od tego roku obowiązywać będzie zakaz sprzedaży pojazdów spalinowychw Europie."
https://www.motocykl-online.pl/newsy/Zi ... ch,15920,1
za rok-dwa identyczne deklaracje zobaczymy u innych producentów motocykli, tak samo jak to już się dzieje w świecie samochodowym. Terminy zakończenia produkcji są umowne, bardzo możliwe że jeszcze to przyspieszą. A przyadku samochodów koniec produkcji aut spalinowych zależnie od marki przypada już w 2025-2030.
Nie mówię żę popieram cały ten ruch "eko" - po prostu taka jest rzeczywistość i jest ona siłą wprowadzana, czy tego chcemy czy nie.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
- KrzysieG
- łamacz szprych
- Posty: 679
- Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Czyli prościej mówiąc, przerzucają się na produkcję rowerów.
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Myślę że wielcy producenci doskonale wiedzą co się święci w przyszłości i ogłoszenie o zakończeniu produkcji motocykli nie jest przypadkiem.
"Gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom podpisał właśnie rozporządzenie - zakaz sprzedaży urządzeń napędzanych silnikami spalinowymi już w 2024 r.. (kosiarki do trawy, dmuchawy, generatory prądu itp.).W 2030r. zakaz rejestracji samochodów innych niż elektryczne - "
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,5608118
U nas też już mówi się o benzyna po 8-10zł/L od 2023r. UE przyjęła niedawno nowe prawo, zwiększające drastycznie akcyzę na paliwa kopalne, by w taki sposób zniechęcić konsumentów do ich używania.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Benzyn ... 54346.html
"Gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom podpisał właśnie rozporządzenie - zakaz sprzedaży urządzeń napędzanych silnikami spalinowymi już w 2024 r.. (kosiarki do trawy, dmuchawy, generatory prądu itp.).W 2030r. zakaz rejestracji samochodów innych niż elektryczne - "
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,5608118
U nas też już mówi się o benzyna po 8-10zł/L od 2023r. UE przyjęła niedawno nowe prawo, zwiększające drastycznie akcyzę na paliwa kopalne, by w taki sposób zniechęcić konsumentów do ich używania.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Benzyn ... 54346.html
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
"zielone szaleństwo" jest nam serwowane przez ludzi oderwanych od rzeczywistości,2003 roku głosowałem przeciwko wejściu do UE bo każdy kołchoz wcześniej czy później kończy się absurdami. Szczęśliwi angole że nie muszą już wdychać tych oparów absurdu.Mam cichą nadzieję że jednak lobby elektryczne padnie i z paliw kopalnych powoli świat przestawi się na biopaliwa typu etanol czy oleje roślinne pamiętam dobre czasy kiedy miałem merca 190 z 2.5 dieslem do którego lałem czyściutki olej rzepakowy aż niestety podrożał i stało się to nie opłacalne
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
niestety GB wcale nie jest wolna a "szaleństwo" wcale nie dotyczy tylko UE ani nawet naszego kontynentu.
Mniej więcej to samo dzieje się na całym świecie i jakimś dziwnym przypadkiem podano nawet te same daty...
Wielka Brytania skreśli samochody spalinowe już w 2030 roku. W 2035 r. zakaz obejmie także samochody hybrydowe.
https://moto.pl/MotoPL/7,170318,2652193 ... -roku.html
Japonia
https://wokolmotoryzacji.pl/japonia-pla ... 2030-roku/
USA
https://spidersweb.pl/autoblog/zakaz-sp ... gton-2030/
Australia
https://elektrowoz.pl/drogi/austria-chc ... 2030-roku/
Kanada
https://autokult.pl/41683,kanada-z-zaka ... stawczakow
Przypadek? Masowa hipnoza wszystkich rządów?
Nic z tych rzeczy. Poczytajcie sobie trochę o planie rozwoju świata, choćby tylko ONZ-owską Agendę 2030.
Być może ktoś spostrzegawczy zauważył, że ostatnio nie jest to jedyna sytuacja, kiedy dziwnym trafem na całym świecie, w tym samym czasie, media, politycy, i przemysł mówią jednym głosem i wpychają obywatelom na siłę "jedynie słuszne" zakazy i restrykcje.
Mniej więcej to samo dzieje się na całym świecie i jakimś dziwnym przypadkiem podano nawet te same daty...
Wielka Brytania skreśli samochody spalinowe już w 2030 roku. W 2035 r. zakaz obejmie także samochody hybrydowe.
https://moto.pl/MotoPL/7,170318,2652193 ... -roku.html
Japonia
https://wokolmotoryzacji.pl/japonia-pla ... 2030-roku/
USA
https://spidersweb.pl/autoblog/zakaz-sp ... gton-2030/
Australia
https://elektrowoz.pl/drogi/austria-chc ... 2030-roku/
Kanada
https://autokult.pl/41683,kanada-z-zaka ... stawczakow
Przypadek? Masowa hipnoza wszystkich rządów?
Nic z tych rzeczy. Poczytajcie sobie trochę o planie rozwoju świata, choćby tylko ONZ-owską Agendę 2030.
Być może ktoś spostrzegawczy zauważył, że ostatnio nie jest to jedyna sytuacja, kiedy dziwnym trafem na całym świecie, w tym samym czasie, media, politycy, i przemysł mówią jednym głosem i wpychają obywatelom na siłę "jedynie słuszne" zakazy i restrykcje.
Ostatnio zmieniony 29.10.2021, 17:44 przez tdm900, łącznie zmieniany 1 raz.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
chińczycy tylko krzyczą a daty nie podali chętnie będą produkować takie auta dla UE bo w unii niedługo nic się nie będzie opłacać produkować ślad węglowy opłaty za emisję co2 i inne dobiją gospodarkę w UE , w USA po zmianie władzy będzie zwrot o 180 stopni a nimi pójdzie Kanada bo gdzie sprzeda swoją ropę Tramp budował rurociąg Baiden go zamknął republikanie wrócą do władzy skończy się szaleństwo w USA i zostanie tylko europa ze swoim "zielonym ładem" który zuboży większość jej członków.
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
- KrzysieG
- łamacz szprych
- Posty: 679
- Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olkusz
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Czyli będą produkować generatory prądu zasilane prądemzakaz sprzedaży urządzeń napędzanych silnikami spalinowymi już w 2024 r.. (kosiarki do trawy, dmuchawy, generatory prądu
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
A tymczasem cytat z analizy pewnego zestawienia:
Szczęście w nieszczęściu pewnie większość z nas „załapie się” na wzrastającą falę zachorowań na przeróżne nowotwory i inne schorzenia cywilizacyjne wybitnie skracające czas oczekiwania na spopielenie i dalszy ciąg historii być może zobaczy z chmurki w niebiosach…Pięciu największych światowych trucicieli było odpowiedzialnych za 60% globalnych emisji w 2019 roku. Same Chiny wygenerowały mniej więcej tyle samo CO2, co kolejne cztery kraje razem wzięte. A jego produkcja dwutlenku węgla co roku wzrasta.
od 2012:Junak 123 w ciągłym, bezawaryjnym użyciu, od 2019:Honda XL600V też na razie bez awarii :)
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
W tej sprawie warto patrzeć dalej niż czubek własnego nosa.
Ja mam dzieciaki i poważnie martwię się o ich przyszłość. Gdzie będą żyły i jak będą żyły. A motocyklowe hobby stoi nieco niżej, może i żal, tylko takie mamy realia.
Lanie "taniego oleju rzepakowego" ... bez komentarza. Będzie doskonały w post-apo rzeczywistości.
Ja mam dzieciaki i poważnie martwię się o ich przyszłość. Gdzie będą żyły i jak będą żyły. A motocyklowe hobby stoi nieco niżej, może i żal, tylko takie mamy realia.
Lanie "taniego oleju rzepakowego" ... bez komentarza. Będzie doskonały w post-apo rzeczywistości.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Myślę że większość myślących ludzi dostrzega już, że tzw. "eko-polityka" bynajmniej nie ma na celu żadnej ekologii, ale zupełnie inne rzeczy. Co nie zmienia faktu że siły które to promują totalnie zdominowały świat.
Kończy się era dominacji koncernów wydobywczych, wspierających dotychczasowy świat motoryzacji, a zaczyna dominacja koncernów informatyczno-medycznych. Zdalna praca, zdalne nauczanie, przymusowe zabiegi medyczne, e-urzędy, e-zakupy, e-leczenie, do tego izolacja, manipulacja, inwigilacja, segregacja i siłowe wymuszanie posłuchu.
Kończy się era dominacji koncernów wydobywczych, wspierających dotychczasowy świat motoryzacji, a zaczyna dominacja koncernów informatyczno-medycznych. Zdalna praca, zdalne nauczanie, przymusowe zabiegi medyczne, e-urzędy, e-zakupy, e-leczenie, do tego izolacja, manipulacja, inwigilacja, segregacja i siłowe wymuszanie posłuchu.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Całe szczęście, że paliwa kopalne nigdy nie nie kończą i starczy ich nawet dla naszych wnuków. A, nie, zaraz, przecież jednak nie...
Oczywiście, że w tle jest ogromny biznes i zazwyczaj brudna polityka. Tylko że równie wielki biznes, jak nie większy od biznesu "elektrycznego", jest w obszarze paliw kopalnych, o które swoją egzystencję opiera szereg państw.
Paliwa to nie tylko motoryzacja, to ogrzewanie, chemia, co chociażby widać już tej zimy po gazie.
Mamy parę trudnych pytań do zaadresowania jako cywilizacja, obecny stan rzeczy jest nie do utrzymania. Ale "większość ludzi myślących" woli chować głowę w piasek. Wiara w ogłupienie świata czy też gigantyczny spisek jest wygodniejsza.
Oczywiście, że w tle jest ogromny biznes i zazwyczaj brudna polityka. Tylko że równie wielki biznes, jak nie większy od biznesu "elektrycznego", jest w obszarze paliw kopalnych, o które swoją egzystencję opiera szereg państw.
Paliwa to nie tylko motoryzacja, to ogrzewanie, chemia, co chociażby widać już tej zimy po gazie.
Mamy parę trudnych pytań do zaadresowania jako cywilizacja, obecny stan rzeczy jest nie do utrzymania. Ale "większość ludzi myślących" woli chować głowę w piasek. Wiara w ogłupienie świata czy też gigantyczny spisek jest wygodniejsza.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
nie wiem gdzie wyczytałeś cokolwiek o spisku. Kto dominuje w świecie narzuca zasady jakie mu pasują, widocznie teraz wajha została przestawiona w inną stronę.
Uzasadnienie dla maluczkich dobiera się takie, jakie będzie najwygodniejsze dla tych co te zmiany projektują. Wynajęci "eksperci" wcisną ludowi cokolwiek trzeba, podstawą każdej propagandy jest wielokrotne powtarzanie, z czasem ludzie i tak w to uwierzą. Skuteczna propaganda ma w sobie element prawdy, dzięki temu jest bardziej wiarygodna (J.Goebbels).
Co do poziomu intelektualnego szerokich mas to obserwując ostatnie 2 lata bardzo mi tu pasuje cytat pewnego dzienikarza sprzed 13 lat - "ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje........... są DUŻO głupsi". Macherzy tego świata doskonale o tym wiedza i potrafią wykorzystać do własnych celów.
Wracając do tematu motoryzacji - wygląda na to, że czy tego chcemy czy nie, czeka nas już niebawem motoryzacyjna rewolucja, która wywróci to co znamy do góry nogami.
Uzasadnienie dla maluczkich dobiera się takie, jakie będzie najwygodniejsze dla tych co te zmiany projektują. Wynajęci "eksperci" wcisną ludowi cokolwiek trzeba, podstawą każdej propagandy jest wielokrotne powtarzanie, z czasem ludzie i tak w to uwierzą. Skuteczna propaganda ma w sobie element prawdy, dzięki temu jest bardziej wiarygodna (J.Goebbels).
Co do poziomu intelektualnego szerokich mas to obserwując ostatnie 2 lata bardzo mi tu pasuje cytat pewnego dzienikarza sprzed 13 lat - "ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje........... są DUŻO głupsi". Macherzy tego świata doskonale o tym wiedza i potrafią wykorzystać do własnych celów.
Wracając do tematu motoryzacji - wygląda na to, że czy tego chcemy czy nie, czeka nas już niebawem motoryzacyjna rewolucja, która wywróci to co znamy do góry nogami.
Ostatnio zmieniony 28.10.2021, 14:57 przez tdm900, łącznie zmieniany 1 raz.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
No właśnie w takich wypowiedziach czytam o spisku.
Kto dominuje w świecie i przestawił wajchę? To jest właśnie wiara..
Świat podlega zmianom, kwestia poglądów, czy są one centralnie sterowane, czy są wypadkową różnych wydarzeń. Kwestia też, czy świadomie odrzucamy pewne aspekty zmian, by skupić się tylko na wybranych. Zmiany mogą się nie podobać, to rozumiem.
Ale kiedyś motocykl we wsi miał tylko hrabia. Za to, że może go teraz mieć każdy z nas, tak samo jak tv, klimatyzację czy wyjazd wakacyjny samolotem zapłacimy wszyscy. Ludzi przybywa, zasobów ubywa.
Natomiast z tym, że masy są głupie i mało refleksyjne, to prawda. Tylko to taka sama prawda jak z tym, że w Polsce 80 czy 90% kierowców uważa się za lepszych od przeciętnego. To niemożliwe, prawda? Tak samo jest i z byciem prawdziwie myślącym czy też zwyczajnie mądrzejszym od innych. Fajnie tak myśleć, toteż prawie każdy tak sądzi o sobie.
Kto dominuje w świecie i przestawił wajchę? To jest właśnie wiara..
Świat podlega zmianom, kwestia poglądów, czy są one centralnie sterowane, czy są wypadkową różnych wydarzeń. Kwestia też, czy świadomie odrzucamy pewne aspekty zmian, by skupić się tylko na wybranych. Zmiany mogą się nie podobać, to rozumiem.
Ale kiedyś motocykl we wsi miał tylko hrabia. Za to, że może go teraz mieć każdy z nas, tak samo jak tv, klimatyzację czy wyjazd wakacyjny samolotem zapłacimy wszyscy. Ludzi przybywa, zasobów ubywa.
Natomiast z tym, że masy są głupie i mało refleksyjne, to prawda. Tylko to taka sama prawda jak z tym, że w Polsce 80 czy 90% kierowców uważa się za lepszych od przeciętnego. To niemożliwe, prawda? Tak samo jest i z byciem prawdziwie myślącym czy też zwyczajnie mądrzejszym od innych. Fajnie tak myśleć, toteż prawie każdy tak sądzi o sobie.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
co w tym widzisz złego? Zawartość węgla i wodoru w oleju rzepakowym jest mniejsza niż w ON a i siarki nie zawiera,pracowałem w włoskiej firmie rolniczo-transportowej praktycznie cały sprzęt rolniczy w firmie śmigał na bio-oleju(rzepakowym) natomiast ciężarówki które latały na europę z warzywami latały na ON ze względu na niejasne przepisy akcyzowe w UE ale za to ciężarówki lokalnie latały na bio-oleju,niestety widok Tesli ładowanej na poboczu z agregatu zasilanego benzyną nijak ma się według mnie z ekologią,prąd w gniazdku nie bierze się z powietrza trzeba go wyprodukować do tego za jakiś czas trzeba będzie coś z zużytymi aku,biopaliwa są odnawialnie i można je w miarę czysto spalać idealny byłby wodór ale to jeszcze długa droga.
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Masz rację. Nie sam olej jest jest zły. A i z prądem jest jak piszesz. Natomiast spaliny diesla są już malo zdrowe, szczególności tych starych prostych silników. Korzystanie z dobrodziejstw i wygód cywilizacji przychodzi z rachunkiem na starość lub dla następnych pokoleń.
Tylko .. jakie jest wyjście? Nawet rzepakiem nie obsiejemy całej planety przecież. Może wodór, ale paliwa to tylko jedna z wielu potrzeb.
Można narzekać na politykę ale nie przypadkiem większość świata podejmuje podobne kroki.
Jest taka teoria odnośnie nie-napotykania przez nas innych cywilizacji, głosząca, ze przeżycie przez dana cywilizację własnego rozwoju jest bardzo mało prawdopodobne.
Tylko .. jakie jest wyjście? Nawet rzepakiem nie obsiejemy całej planety przecież. Może wodór, ale paliwa to tylko jedna z wielu potrzeb.
Można narzekać na politykę ale nie przypadkiem większość świata podejmuje podobne kroki.
Jest taka teoria odnośnie nie-napotykania przez nas innych cywilizacji, głosząca, ze przeżycie przez dana cywilizację własnego rozwoju jest bardzo mało prawdopodobne.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Wy się tu przerzucacie argumentami w/s spalin a problem jest i tak szerszy - pył ze startych opon czy z klocków hamulcowych.
Teraz wbija się adeptom kursu na PJ, że jazda na luzie to zło, że nie daje żadnych oszczędności i stwarza zagrożenie, przy okazji urządzając sobie śmieszki z kierowców dawnego PKS-u.
A to miało głębsze, przemyślane podłoże, którego teraźniejsze społeczeństwo nie jest w stanie pojąć, bo po prostu nie zna fizyki i nie wie, jak dane urządzenie działa. A powiązać te 2 rzeczy i wyciągnąć z tego korzyści - nieosiągalne.
Widzę to choćby po moim młodym -tak uniuranych felg pyłem z klocków jeszcze nie widziałam, a paręnaście lat koła zmieniam...
Teraz wbija się adeptom kursu na PJ, że jazda na luzie to zło, że nie daje żadnych oszczędności i stwarza zagrożenie, przy okazji urządzając sobie śmieszki z kierowców dawnego PKS-u.
A to miało głębsze, przemyślane podłoże, którego teraźniejsze społeczeństwo nie jest w stanie pojąć, bo po prostu nie zna fizyki i nie wie, jak dane urządzenie działa. A powiązać te 2 rzeczy i wyciągnąć z tego korzyści - nieosiągalne.
Widzę to choćby po moim młodym -tak uniuranych felg pyłem z klocków jeszcze nie widziałam, a paręnaście lat koła zmieniam...
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Przerzucenie się na elektryczne osobówki i motory niewiele rozwiązuje, auta ciężarowe, statki, samoloty palą wielokrotnie więcej niż małe osobówki. Poza tym mamy przemysł, ścieki, ogrzewanie domów oraz pył ze startych opon i z klocków hamulcowych. Spaliny aut osobowych są tylko dodatkiem. Bardzo dobrze było to widać przy lockdownie. Ruch na ulicach zamarł a zanieczyszczenie prawie takie samo. Jakim cudem?
Ano takim, że zanieczyszczenie powoduje głównie coś innego.
Akumulatory są bardzo drogie i bardzo nieekologiczne w produkcji, mają krótką żywotność a potem silnie zatruwają środowisko. Mało tego - prąd nie bierze się z "gniazdka", trzeba go najpierw wyprodukować (np. spalając węgiel, ropę, gaz, ew. atom). Wodór jest totalnie nieopłacalny. Aby uzyskać energię 10kWh z wodoru, należy do jego produkcji zużyć prąd o mocy 10kWh. OZE nie są w stanie pokryć nawet 1/4 zapotrzebowania na energię, wiatraki czy panele też nie biorą się z powietrza, trzeba je najpierw wyprodukować zanieczyszczając środowisko. Np. wiatrak wymaga wyprodukowania i wylania potężnych ilości cementu, który to cement jest bardzo nieekologiczny. Wiatraki mają krótką żywotność, ok. 20 lat. Niemieckie wiatraki działają tam tylko tyle ile trwa dotacja rządowa, zaraz po wygaśnięciu dopłat rządowych przestaje się to opłacać, dlatego stare idą do Polski a tam stawiają nowe, i znów na 20 lat jest kolejna dotacja rządowa.
Druga sprawa - w UE mają być super ostre normy, czyniące większość produkcji nieopłacalną. Ale towarów wcale nie ma być mniej - tylko mają być przywożone z Chin i tam produkowane. I jakoś żadnym ekologom zupełnie nie przeszkadza że Chiny dymią 30x tyle co cała UE.
Czyli co - ratujemy planetę przenosząc własną produkcję do Chin i nastepnie kupując gotowe produkty od nich, drożej oczywiście ? Jak tam będą dymić za siebie i za nas no to planeta uratowana ? Ekologię mamy np. w Afryce, tylko kto chciałby tak żyć?
Czemu więc tak mocne parcie na nieefektywną i drogią pseudo-ekologię ale tylko i wyłącznie na tzw. zachodzie, a jednocześnie nikomu zupełnie nie przeszkadza że najwięksi truciciele świata będa truć dalej, produkować taniej i w ten prosty sposób przejmą cały przemysł.
Warto zapytać KTO najbardziej skorzysta na tym że UE sama sobie wykończy przemysł i energetykę ?
Z drugiej strony to, czy e-rewolucja jest słuszna, dobra czy też jest tylko sprytną manipulacją nie ma w sumie takiego wielkiego znaczenia. Można się oburzać, ale i tak ona się dzieje i nie mamy na to wpływu. Dziś te wynalazki są niepraktyczne i drogie, ale może za 50 lat technologia zostanie dopracowana. Być może te urzędowe nakazy i pozorne brnięcie w beznadzieję energatyczną mają zmusić przemysł do znalezienia jakiegoś sposobu, żeby zaczęło się to opłacać.
Ano takim, że zanieczyszczenie powoduje głównie coś innego.
Akumulatory są bardzo drogie i bardzo nieekologiczne w produkcji, mają krótką żywotność a potem silnie zatruwają środowisko. Mało tego - prąd nie bierze się z "gniazdka", trzeba go najpierw wyprodukować (np. spalając węgiel, ropę, gaz, ew. atom). Wodór jest totalnie nieopłacalny. Aby uzyskać energię 10kWh z wodoru, należy do jego produkcji zużyć prąd o mocy 10kWh. OZE nie są w stanie pokryć nawet 1/4 zapotrzebowania na energię, wiatraki czy panele też nie biorą się z powietrza, trzeba je najpierw wyprodukować zanieczyszczając środowisko. Np. wiatrak wymaga wyprodukowania i wylania potężnych ilości cementu, który to cement jest bardzo nieekologiczny. Wiatraki mają krótką żywotność, ok. 20 lat. Niemieckie wiatraki działają tam tylko tyle ile trwa dotacja rządowa, zaraz po wygaśnięciu dopłat rządowych przestaje się to opłacać, dlatego stare idą do Polski a tam stawiają nowe, i znów na 20 lat jest kolejna dotacja rządowa.
Druga sprawa - w UE mają być super ostre normy, czyniące większość produkcji nieopłacalną. Ale towarów wcale nie ma być mniej - tylko mają być przywożone z Chin i tam produkowane. I jakoś żadnym ekologom zupełnie nie przeszkadza że Chiny dymią 30x tyle co cała UE.
Czyli co - ratujemy planetę przenosząc własną produkcję do Chin i nastepnie kupując gotowe produkty od nich, drożej oczywiście ? Jak tam będą dymić za siebie i za nas no to planeta uratowana ? Ekologię mamy np. w Afryce, tylko kto chciałby tak żyć?
Czemu więc tak mocne parcie na nieefektywną i drogią pseudo-ekologię ale tylko i wyłącznie na tzw. zachodzie, a jednocześnie nikomu zupełnie nie przeszkadza że najwięksi truciciele świata będa truć dalej, produkować taniej i w ten prosty sposób przejmą cały przemysł.
jak świat światem - zawsze i wszędzie chodzi o kasę.
Warto zapytać KTO najbardziej skorzysta na tym że UE sama sobie wykończy przemysł i energetykę ?
Z drugiej strony to, czy e-rewolucja jest słuszna, dobra czy też jest tylko sprytną manipulacją nie ma w sumie takiego wielkiego znaczenia. Można się oburzać, ale i tak ona się dzieje i nie mamy na to wpływu. Dziś te wynalazki są niepraktyczne i drogie, ale może za 50 lat technologia zostanie dopracowana. Być może te urzędowe nakazy i pozorne brnięcie w beznadzieję energatyczną mają zmusić przemysł do znalezienia jakiegoś sposobu, żeby zaczęło się to opłacać.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
-
- pałujący w lesie
- Posty: 1526
- Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Lisków
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Czyli nic nie wiemy.
Spisek, masoni, GTW, itd.
A spójrzmy na sprawę inaczej.
Będziemy świadkami dużych zmian, coś nowego, może ożywczy wiatr zawieje.
Młodość nadciąga, a ona ma rację, bo jest młoda i młodsza od tetryków . Zresztą, ci ostatni też będą mogli poczuć się jak dawniej, np. kupując na okazjonalne przejażdżki swymi bolidami benzynę w aptece. Całkiem jak pod koniec XIX wieku .
Spisek, masoni, GTW, itd.
A spójrzmy na sprawę inaczej.
Będziemy świadkami dużych zmian, coś nowego, może ożywczy wiatr zawieje.
Młodość nadciąga, a ona ma rację, bo jest młoda i młodsza od tetryków . Zresztą, ci ostatni też będą mogli poczuć się jak dawniej, np. kupując na okazjonalne przejażdżki swymi bolidami benzynę w aptece. Całkiem jak pod koniec XIX wieku .
Ostatnio zmieniony 30.10.2021, 23:09 przez Sylwek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- pałujący w lesie
- Posty: 1526
- Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Lisków
Re: Kawasaki - koniec produkcji motocykli spalinowych
Fakt, aktualnie wiara w magiczne pudełko, irracjonalizm ma się dobrze. Jednakoż, bądźmy dobrej myśli, że ciekawość, co owo pudełko zawiera i jak działa, zwycięży .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość