Strona 1 z 2

Olejarka łańcuchowa

: 19.08.2020, 22:24
autor: Grzesiek Z
Witam wszystkich!
Proszę o poradę w sprawie montażu olejarka,może ktoś podłączał czasowe sterowanie avt1459 elektrozaworem?
Mianowicie jak podłączyć ze sobą te dwa elementy?
Dać + na sterownik A potem przedłużyć na elektrozawór?
Co zrobić aby olej nie kapał na postoju z olejarki?
Dzięki,pozdrawiam, Grzesiek.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 19.08.2020, 22:50
autor: ArturS
Olej nie będzie kapał jeśli dasz przewód o małym przekroju. AVT1459 szybko się podda jeśli nie wymienisz diód na większe. Robiłem przez moment olejarki, zacząłem od takiej AVT, potem wyprowadziłem dodatkowy sterownik (potencjometr + przełącznik) na kierownicę, a ostateczna wersja wyglądała jak motoiler, czyli mały sterownik, do którego udało się wszystko upchnąć, ale z AVT1459 wspólny był już tylko schemat i scalak. W moim XT jeden z takich działa już dobre 6, czy 7 lat :wink:

Wracając do tematu, potrzebujesz trochę modyfikacji, może być z zewnętrznymi przekaźnikami.
1. Zasilanie na sterownik np. dopiero po załączeniu świateł (+ np. z pozycyjnych)
2. Elektrozawór sterowany dodatkowo przez dodatkowy przekaźnik - jeśli wbity jest luz (sterowanie przez "-"), to mimo sygnału ze sterownika ten się nie otworzy i nie wypuści oleju.
Do w/w lepiej po prostu użyć dwóch przekaźników, bo zasilając sterownik napięciem "kradzionym" np. ze świateł pozycyjnych może się okazać, że jest ono zbyt niskie, przynajmniej dla elektrozaworu. Dlatego osobiście wolałem doprowadzić "+" bezpośrednio z akumulatora do przekaźników, a z pozycyjnych i luzu realizować jedynie ich sterowanie.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 19.08.2020, 23:36
autor: Grzesiek Z
Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Jutro muszę to na spokojnie przemyśleć.Czytałem też że niektórzy dają Dławik z igieł od strzykawek aby olej nie kapał.Nie wiem czy to odnosi jakiś skutek.
Z tym podłączeniem tak jak myślałem, trzeba trochę być kumatym w elektronice.
Uogólniając, to zasilanie elektozaworu ma być poprzez przekaźnik z plusa akumulatora.
Zasilanie sterownika W ten sam sposób, a sterowanie nimi z plusa lampy tylnej i luzu?
Nie wiem czy nie prościej by mi było kolego podskoczyć do Ciebie do Zabrza te 200km ze świętokrzyskiego gdybyś się zgodził coś pomóc,oczywiście nie za darmo.
Pozdrawiam.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 07:50
autor: Grzesiek Z
Znalazłem też sterownik z instrukcją podłączenia
https://allegro.pl/oferta/sterownik-do- ... 8455916969
Taki chyba by był bez kombinacji z przekaźnikami?
W sumie cenowo na to samo wyjdzie
Albo lubrixa,tylko one są droCię A funkcje widzę podobne.
Tylko ta Lubrixa jakby bardziej w automacie ustawienia ma.
Wcześniej myślałem, że ten sterownik avt wystarczy tylko podłączyć i tyle.Ale kto pyta nie błądzi.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 08:26
autor: spaw
Ja kiedyś poczyniłem dwa takie zestawy. Jeden miałem w TA650 a drugi używam już chyba 5 rok w Tigerze.
Kupiłem gotowy zestaw AVT1459, zasiliłem go po kluczyku (w TA miałem przez przekaźnik, gdzie po wbiciu "LUZU" odcinał cały układ albo tylko elektrozawór - nie pamiętam). W Tigerze tego nie zrobiłem i mnie wkurza, że kapie nawet jak zostawiam na luzie i się np. ubieram :P
W każdym razie, lepsza od elektrozaworu będzie pompka olejowa ze skuterów (taka mała pompka, podająca olej do paliwa - były kiedyś na allegro). A to dlatego, że jak się zgapisz i zapomnisz dolać oleju do zbiorniczka, to potem odpowietrzenie tego zajmuje trochę czasu ;) Z pompką nie ma tego problemu - ustawiasz potencjometr na minimaly czas i czekasz aż olej spłynie :)
Zamieniłem potencjometr na przełącznik - żeby w trasie mieć możliwość bardziej precyzyjnego ustawienia.
Jeśli chodzi o dławik z igieł... nie stosowałem jako dławika, tylko jako "dyszę" na końcu przewodu, ale bardzo szybko się zapychał syfem z zębatki. Ostatecznie wykonałem z przewodu hamulcowego. Jeżeli wszystko masz ładnie, szczelnie połączone, to nie powinien Ci wykapywać olej ;)

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 08:52
autor: ArturS
Dławik w formie ściętej igły to dobry zabieg, można precyzyjniej dawkować olej, a właściwie można go przez dłuższy czas podawać. Mając przewód fi4mm, po otwarciu elektrozaworu na załóżmy 1s i temperaturze powietrza typowo letniej, mamy niemal pewne, że felga będzie wiecznie porzygana olejem, bo w jednym miejscu na zębatkę dostanie się bardzo duża ilość oleju. Mając dławik dawkujemy ten olej cienkim "strumieniem". Igłę dawałem zaraz za elektrozaworem, nie przy zębatce. Sam elektrozawór taki jak ten Lovato do benzyny w momencie załączenia/włączenia powoduje duży ruch oleju i wypuszczenie go w pierwszym momencie za dużo, a po chwili nic, bo podciśnienie go już trzymało. Igła dławi też ten efekt.
Wszystkie typy olejarek, które nie mają możliwości wyłączenia po wbiciu luzu będą powodowały kapanie oleju np. podczas postoju na światłach. Przekaźnik na elektrozaworze to rozwiązuje. A dlatego na elektrozaworze, a nie na sterowniku, że wbicie jedynki od razu załączy pierwszy cykl olejenia, co też może prowadzić do nadmiarowej ilości oliwy na łańcuchu.

Podłączanie sterownika i elektrozaworu pod jakikolwiek przewód ze stacyjki może (nie musi) spowodować nie otwieranie się elektrozaworu, bo będzie zbyt duży spadek napięcia na leciwej instalacji. Sterownik sobie z tym poradzi, bo zapewne działa na napięciach z dużego przedziału napięcia 8-24V, niema dużego zapotrzebowania prądowego. Elektrozawór to zwykła cewka, niby nie wielkiej mocy, ale grzeje się zdrowo, więc te 20W może łykać. Przy spadku napięcia zwyczajnie nie będzie miał siły otworzyć tłoczka. Taki problem miałem u siebie. Po tym pomierzyłem dodatkowo jakie są spadki napięć na reflektorach przednich świateł i się za głowę złapałem, na akumulatorze 13.5V, przy żarówce już tylko 11V - zrobiłem do nich nową instalację na przekaźnikach, jasność świecenia poprawiła się diametralnie.

W ustawienia automatyczne/uniwersalne nie dam wiary. Wspomniana temperatura powietrza ma na tyle duże znaczenie, że normalnie jeździłem na oleju przekładniowym maszynowym jakimś 200W, bardzo gęsty. Ale już jesienią była z niego taka galareta, że przy maksymalnie rozkręconym ustawieniu leciało prawie nic i zmieniałem go na olej motocyklowy. Ten z moto znowu latem był zbyt rzadki, za łatwo się odrywał od zębatki i chlapał na felgę. Po środku jest zwykły przekładniowy hipol.
Grzesiek Z pisze: Wcześniej myślałem, że ten sterownik avt wystarczy tylko podłączyć i tyle.Ale kto pyta nie błądzi.
Właściwie to tak jest, nie różni się on od tego taniego z allegro. Ale... fajnie jakby nie kapał na luzie (przekaźnik), fajnie jakby była możliwość zmiany ustawień w locie (wypuszczone potencjometry), fajnie jakby nie zajmował przy kierownicy miejsca tyle co mydelniczka (rozbicie ADV na dwie części, w jednej sterownik, w drugiej potencjometr i przełącznik ON-OFF-ON z dwoma biegami).

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 09:33
autor: Grzesiek Z
ArturS wysłałem Ci PW.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 10:15
autor: Neo
ArturS pisze:(...)W ustawienia automatyczne/uniwersalne nie dam wiary. Wspomniana temperatura powietrza ma na tyle duże znaczenie, że normalnie jeździłem na oleju przekładniowym maszynowym jakimś 200W, bardzo gęsty. Ale już jesienią była z niego taka galareta, że przy maksymalnie rozkręconym ustawieniu leciało prawie nic i zmieniałem go na olej motocyklowy. (...)
Ktoś sprawniejszy elektronicznie może pokusić się o poskładanie olejarki jak kolega Piotr którego ofertę niedawno wyłapałem w szukajce https://papciakpiotr.wixsite.com/ppmoto ... -lancuch-1:
Dzięki pomiarom temperatury (powietrza i oleju), wilgotności, prędkości i przyspieszenia urządzenie samoczynnie wybiera sobie profil smarowania spośród 200 możliwych jak i odpowiedni tryb jazdy(...)

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 11:05
autor: Grzesiek Z
ArturS pisze:Olej nie będzie kapał jeśli dasz przewód o małym przekroju. AVT1459 szybko się podda jeśli nie wymienisz diód na większe. Robiłem przez moment olejarki, zacząłem od takiej AVT, potem wyprowadziłem dodatkowy sterownik (potencjometr + przełącznik) na kierownicę, a ostateczna wersja wyglądała jak motoiler, czyli mały sterownik, do którego udało się wszystko upchnąć, ale z AVT1459 wspólny był już tylko schemat i scalak. W moim XT jeden z takich działa już dobre 6, czy 7 lat :wink:

Wracając do tematu, potrzebujesz trochę modyfikacji, może być z zewnętrznymi przekaźnikami.
1. Zasilanie na sterownik np. dopiero po załączeniu świateł (+ np. z pozycyjnych)
2. Elektrozawór sterowany dodatkowo przez dodatkowy przekaźnik - jeśli wbity jest luz (sterowanie przez "-"), to mimo sygnału ze sterownika ten się nie otworzy i nie wypuści oleju.
Do w/w lepiej po prostu użyć dwóch przekaźników, bo zasilając sterownik napięciem "kradzionym" np. ze świateł pozycyjnych może się okazać, że jest ono zbyt niskie, przynajmniej dla elektrozaworu. Dlatego osobiście wolałem doprowadzić "+" bezpośrednio z akumulatora do przekaźników, a z pozycyjnych i luzu realizować jedynie ich sterowanie.
Czyli rozumiem,że avt podpinamy za pomocą przekaźnika,który zasilany jest z Aku A minus na masę.
Idąc dalej,jak połączyć avt z elektrozaworem?
Elektrozawór zasilamy z drugiego przekaźnika połączonego bezpośrednio z Akumulatora z plusa.Drugi styk na masę.Do tego przekaźnika trzeba też podłączyć kontrolkę luzu z pulpitu lub wyłącznik on off z prawej strony kierownicy,tak?
Popraw mnie jeśli źle kalkuluję.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 20.08.2020, 20:00
autor: ArturS
Znalazłem stare wypociny moich pierwszych olejarek na innym forum. Powinno dużo pomóc http://www.xtzclub.pl/threads/1207-Smar ... post110673

Fajna była ta pierwsza wersja :) Tylko nie wziąłem pod uwagę zmieniającej się rezystancji przewodów z wypuszczonych do innego pudełeczka potencjometrów, przez co w końcu zrobiłem wersję jednopudełkową.
Obrazek

Obrazek

Re: Olejarka łańcuchowa

: 21.08.2020, 08:03
autor: Grzesiek Z
Dziękuję bardzo za pomoc,pozdrawiam.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 21.08.2020, 08:51
autor: zimny
A ja też dziękuję, motooilera pozbylem się nieopatrznie z poprzednim motocyklem i zaczynam mieć dość spreju.

Dziś właśnie odbiorę z paczkomatu avt1459. Zbiorniczek z Ursusa już mam :) resztę będę kompletował.

Pozdrawiam
Zimny

Re: Olejarka łańcuchowa

: 21.08.2020, 21:25
autor: Grzesiek Z
Dobrze,że na forum są ludzie,którzy potrafią drugiemu mniej obeznanemu w temacie coś podpowiedzieć,a resztę trzeba sobie wykombinować.W sumie po zagłębienie się w temat tej olejarki można ją jakoś sklecić.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 21.08.2020, 23:57
autor: ArturS
Znalazłem swoją galerię sprzed lat https://get.google.com/albumarchive/114 ... MunsvTezQE
Na tym schemacie widać podłączenie dwóch przekaźników. Można to podłączyć na wiele sposobów. Na jednym przekaźnikiem z luzem też pójdzie. Brakuje tu tylko diody na podłączeniu do czujnika z tego co pamiętam.
Obrazek

Tutaj jest na jednym przekaźniku z diodą https://get.google.com/albumarchive/114 ... MunsvTezQE

Z tym pudełeczkiem swojego czasu doszedłem do takiej perfekcji, że robiłem ich po 20 na raz, a koszt pojedynczego sterownika nie przekraczał 15zł :lol: Tyle że w przeliczeniu na czas spędzony przy tym już tak wesoło nie było. Najlepiej byłoby zaprojektować i wytrawić płytkę "pod siebie", ale na tym się nie znam, w końcu olałem temat.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 22.08.2020, 11:09
autor: Grzesiek Z
Artur dziękuję, jesteś wielki.
Zrobię raczej na tym układzie z jednym przekaźnikiem.
Teraz znowu mam zagwózdkę gdzie podłączyć w avt wyjście wyłącznika on off na kierownicę.Może się czasem przydać taki wyłącznik.Dobra rzecz.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 22.08.2020, 11:28
autor: Grzesiek Z
Na jednym przekaźniki trzeba się wpiąć do kontrolki luzu na pulpicie poprzez diodę np1N5408?

Re: Olejarka łańcuchowa

: 22.08.2020, 12:57
autor: ArturS
Grzesiek Z pisze:Artur dziękuję, jesteś wielki.
Zrobię raczej na tym układzie z jednym przekaźnikiem.
Teraz znowu mam zagwózdkę gdzie podłączyć w avt wyjście wyłącznika on off na kierownicę.Może się czasem przydać taki wyłącznik.Dobra rzecz.
On/Off musi być. Kiedyś pojechałem na jakąś tygodniową pojeżdżawkę po Rumunii, dojechałem na kołach, na miejscu zmieniłem przednią zębatkę na 1 ząb mniej pod jazdę w offie i jak się zaczęły szutry/błota, to olejarkę rozkręciłem na max, bo pył szybko się mieszał z warstwą oleju i znikał z rolek, więc na bogato lałem. Efekt taki, że po dwóch dniach jazdy (niecałe 400km) nowa zębatka wytarła się do tego poziomu, że zaczęły odpadać końcówki zębów :omg: Pył + olej to świetna papka ścierna, jak widać :niewiem: Od tamtej pory po wjeździe w off olejarkę też daję na off, a czasami po prostu biorę ze sobą smar typu off-road, czyli tzw. suchy.

Re: Olejarka łańcuchowa

: 22.08.2020, 18:55
autor: Matey
Fajnie, gdyby ktoś na forum uruchomił sprzedaż takich prostych olejarek. Dla mnie laika w tematach elektrycznych byłaby to fajna opcja.
Czytałem kiedyś wypowiedź użytkownika olejarki zrobionej z zaworu do LPG podłączonego pod czujnik luzu, dodatkowo umieścił na wyjściu zaworek akwarystyczny.
Może byłby nawet skuteczniejszy od w/w igły?
Ponoć służy mu ładnych kilka lat i jak twierdził - nie ma nic lepszego. :D

Re: Olejarka łańcuchowa

: 23.08.2020, 07:56
autor: MrWaski
Co to jest REL1?

Re: Olejarka łańcuchowa

: 23.08.2020, 11:07
autor: Rafał_93
Relay numer jeden