forum.transalpclub.pl

Wybieram się w tamte strony- jazda po górach, spanie w namiocie. Ktoś może jeszcze jedzie w tym samym czasie?

Cześć
Chętnie bym sie wybrał z tobą ale 30 kwietnia i 4 maja muszę być w pracy.
A jak tam prognozy pogody? Sprawdziłeś?
W maju lubi zdrowo polać.
Jak będziesz na przełęczy Prislop to polecam ciorbę w schronisku u starszej pani, która w miarę mówi po angielsku.

Wiktor, pogoda powinna być dobra: słońce, ciepło. Patrzyłem na 14 dniową prognozę na MeteoBlue.

https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/pro ... nia_685826

A może dokoptujesz w między czasie i gdzieś się spotkamy na trasie?

Dzięki, ale obowiązki rodzinne nie pozwalają.
Ciesz się wolnością. Jak się obchajtasz to nie będziesz już tak mógł brykać po szutrach.
Życzę udanego wypadu. Liczę na krótkie sprawozdanie + zdjęcia oczywiście.

PS. Jakbyś potrzebował noclegu pod dachem, to nocowałem kiedyś tutaj
47°53'32.8"N 23°56'05.5"E
warunki super, cena była około 10 Euro (3 lata temu)

Dzięki!
Oczywiście będę chciał porobić trochę zdjęć. Co do noclegu, to się zobaczy, czy nie będzie hard core pod namiotem, bo noce jeszcze nie za ciepłe

Powoli wracam. Parę fajnych miejsc zobaczyłem. Dziś rano się okazało, że poszło mi łożysko główki ramy. Chyba za dużo jazdy było po wertepach Wczoraj chciałem wjechać na Retitis, ale śnieg mnie zatrzymał.

Mała prośba: może ktoś mnie oświecić, jak wklejać zdjęcia bezpisrednoo do posta? Kiedys próbowałem, szukałem w opcjach, ale sposobu dalej nie znam...

Moim zdaniem fotka musi być na obcym serwerze, serwer forum chyba nie uniesie zdjęć.

Witaj Mariusz, mam nadzieję, że dotarłeś szczęśliwie do domu i jakoś przetrwałeś tą zimną noc w Nowej Wsi, pozdrawiam Pedro.

Cześć Pedro!
Dotarłem! Takich zimnych nocy jak ta dzisiejsza w Polsce, to nawet w Maramuresz nie było, gdzie jeszcze śnieg leży... Jednak po tym, wyrypie w postaci jazdy, coś koło 600km byłem tak zmęczony, że tego zimna w namiocie nie czułem. Rano zaś już przyjemnie słońce grzało.
Dzięki za miłe przyjęcie, możliwość przenocownia obok stacji, no i za pyszną kawę! Bardzo mi wtedy w nocy smakowała! Rano zamówiłem z nadzieją, że trafię na ten sam smak, ale się nie udało Co to za kawa była?

Pozdrawiam!
Mariusz

Ps. Napisz, o tych noclegach, bo może ktoś z forum skorzysta po drodze. Ja skorzystałem z własnej opcji- niewygodnej, ale są pokoje jakby co.

Adampio pisze:Moim zdaniem fotka musi być na obcym serwerze, serwer forum chyba nie uniesie zdjęć.

Właśnie! Już wiem, jak to działa. Dzięki Adampio!

Mariusz to czekolada była, miło, że mogłem choć trochę pomóc

Pedro65 pisze:Mariusz to czekolada była, miło, że mogłem choć trochę pomóc

No to teraz już wiem

Jedna z miejscówek, w której spałem. W tym miejscu akurat dwie noce i żal było odjeżdżać.

Szutrowe, kamieniste, trawiaste drogi w rejonie przełęczy Prislop. Wjechałem na 1750m n.p.m.

I trasy w kierunku południowym od przełęczy, do jeziora Stiol

Nie widać/nie widzę zdjęć (poza dwoma pierwszymi zdjęciami z namiotem w miejscówce z super widokiem... ).

Coś może poszło nie tak... Na kompie jak otwieram stronę, to zdjęcia są, natomiast w telefonie faktycznie, nic nie widać.
Podrzucam link, dla zainteresowanych:

https://photos.app.goo.gl/mapXoTepe2gbnCgc6

Pozdrawiam!
Mariusz

W sumie racja, na kompie może być OK, obejrzałem za to zdjęcia z linku .
Gratuluję wyjazdu, pięknych widoków, świetnych miejscówek i "braku turystów na kampingach" .

Tłoku może nie było, ale sporo naszych spotkałem i zdarzało się wspólnie biwakować: jedna noc miedzy Baia Mare, a Syhotem Marmoroskim, i dwie noce na przełęczy Prislop.
W ogóle dla mnie piękną sprawą jest jechać prawie do zmierzchu, nie przejmować się o to, czy znajdę jakiś pokój i łóżko do spania, bo wszystko wiozę ze sobą i mogę rozbić się z namiotem, gdzie i kiedy chcę. A w nocy ptaki śpiewają, jak pierwszego noclegu nad Samoszem za Satu Mare. Na dobranoc i dzień dobry górskie widoki, górskie rzeki i strumienie szumiące, rano słońce przyjemnie grzejące i wyganiające z namiotu, po chłodnej nocy... To jest wolność!

glajciarz pisze:A w nocy ptaki śpiewają, jak pierwszego noclegu nad Samoszem za Satu Mare. Na dobranoc i dzień dobry górskie widoki, górskie rzeki i strumienie szumiące, rano słońce przyjemnie grzejące i wyganiające z namiotu

niedźwiedzie

Piękny wyjazd ale samemu to jednak spore ryzyko w offie. Dobrze że wszystko ok i cało dotarłeś do domu .