Re: Jeśli nie Trampek, to co...
: 03.09.2015, 17:37
No to: go get him boy!Bosman78 pisze:A ja poważnie zastanawiam sie nad tigerem 800 XC egzemplarz testowy salonowy mozna kupić za 40 tys. Pln. A za 30 tys. Pln uzywke w super stanie
Transalp Club Poland
http://ww.forum.transalpclub.pl/
No to: go get him boy!Bosman78 pisze:A ja poważnie zastanawiam sie nad tigerem 800 XC egzemplarz testowy salonowy mozna kupić za 40 tys. Pln. A za 30 tys. Pln uzywke w super stanie
Nawet od Tigera 800 w wersji xc ? ponoc zacnie sobie radzi w offie ?nadol pisze:Jeżeli duuża większość jazdy asfaltem to można tygrysa. Poza asfaltem GS800 będzie lepszy.
Zgoda w zasadniczej części posta aleee, jest taki sprzęt, który ma dużą moc, waży mniej niż 200kg, 21 cali z przodu, ma dwa gary i zajebiście jeździ w terenie. Tyle, że nie jest tani. Ale jest i to tylko kwestia kasy. Nie trzeba aż takich " rezygnacji" i takich wyborów jak w pkt 1-2.Kristobal pisze:O czym nie omieszkują przypominać ilustrując zdjęciami co rusz od 7u lat Afrykanerzy w pewnym wątku.tdm900 pisze:...Dla porównania w tym samym zestawieniu BMW miało awaryjność na poziomie ok. 40%.
Wątek o New Afryka mamy. No można tak zrobić że Honda bierze silnik 700, rozwierca na 800, coś tam poprawia i wsadza do tej samej ramy 75KM, dodaje lepsze zawieszenie podnosząc prześwit i przykręca już seryjnie plastik a'la Boano . Ale czy to ma sens? Czy przedłużanie życia modelu w ten sposób to nie "odgrzewanie kotleta" ? Ilu klientów chciałoby takiego Trampka, by się opłacało wyprodukować? Producent nie myśli kategoriami naszymi, ale rynku. A ten zmienia się szybko.
Mniej więcej tak zrobiła Yamaha z 660Z. Nie jest droga, ale to zalane 215kg o jednym garze. Dodaj drugi gar to nie będzie ani taniej ani lżej. Jakby nowa Teresa miała z paliwem 190kg i z ...drugim cylindrem to byłoby turystyczno-terenowe marzenie i szarpałby każdy 'jak Reksio szynkę'. Lecz przez użyte materiały kosztować by musiała z 60kz. I wtedy szarpania nie byłoby jeno narzekanie przed monitorem.
Moim zdaniem jest tak:
1. Chcesz lekko i hardkorowo - zaakceptuj singla.
2. Chcesz płynnie i wygodnie - zapomnij o terenie.
3. Chcesz nie wiesz sam czego - zmieniaj motory póki się nie dowiesz.
Ale ten sprzęt podobno bardzo dużo pali i podobno bardzo mocno się psuje Ale i tak chcę go mieć! Koniecznie w wersji wtryskowej mimo skastrowanego zawiasu. No chyba, że się trafi SE Ale... niestety przestali go produkować, więc też lipa. Baby na targu peplają, że ma się pojawić nowy ADV 800cmwilczek pisze: Zgoda w zasadniczej części posta aleee, jest taki sprzęt, który ma dużą moc, waży mniej niż 200kg, 21 cali z przodu, ma dwa gary i zajebiście jeździ w terenie. Tyle, że nie jest tani. Ale jest i to tylko kwestia kasy. Nie trzeba aż takich " rezygnacji" i takich wyborów jak w pkt 1-2. Kto wie co to za sprzęt?
nadol pisze:Jeździłem obydwoma, w obu przypadkach po polnych drogach. Nie jeździłem XCX i nowszym GS ani też wersją ADV.
Tomek, masz jakieś inne odczucia czy pytasz bo nie jeździłeś?
Dodam jeszcze że poznałem kilka osób które przymierzało się do obu - jedni kupuli anglika inni bawarczyka, każdy miał dużo argumentów w kwestii swojego wyboru.
To po co wymieniasz łożyska w silniku jak ciułasz na poma(szara)ńczę? Co z tą Teresą?? Właśnie, odpisałbyś na majla.ArturS pisze: Ale i tak chcę go mieć! Koniecznie w wersji wtryskowej mimo skastrowanego zawiasu. No chyba, że się trafi SE Ale... niestety przestali go produkować, więc też lipa. Baby na targu peplają, że ma się pojawić nowy ADV 800cm
Jakieś 100 postów wcześniej już o nim było, produkcja po drugiej stronie Himalajów. Wtedy obstawiałem że to Junak wprowadzi na rynek, a tu proszę, Romet i to za około 13000 złotych polskich.wilq.bb pisze:Jak już przy nietypowych sprzętach jesteśmy (vel nowy Royal) to może warto na swoje podwórko looknąć:
[url][/http://www.skuterowo.com/nowy-romet-adv ... enture/url]
Było było, Mińsk to też 250ccm.wilq.bb pisze:Trud prawie było...