Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska kół.
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

Hej!
O tym, że hamulce w Transalpie nie są najskuteczniejsze wiedzą raczej wszyscy. Jednym to nie przeszkadza, innych drażni, a mnie zirytowało o jeden raz za dużo! :mad:
Początkowo zastanawiałem się nad zmianą pompy hamulcowej i zacisków, ale jedyna która mi przyszła do głowy (z XL700VA), raczej nie ma większej wydajności. :thumbsdown: Dodatkowo poziom komplikacji był zupełnie nieopłacalny. Pompa i zaciski zostają z PD10.

Jeżeli nie pompa, to została tarcza hamulcowa. Niestety Transalp dwutarczowy ma tak nietypowy rozstaw śrub, że pasuje do niego w zasadzie tylko tarcza z Afryki. :egh: Zmiana z średnicy 256mm na 276mm, musi poprawić moment hamujący, ale raczej nie będzie to jakaś kosmiczna zmiana... (choć na pewno na plus). :grin: Przeszukiwania neta mało dały, choć u Afrykanerów znalazłem info, że ktoś w Czechach robił Tarcze pod zamówienie, i tak znalazłem firmę GoldFren. Znalazłem u nich akcesoryjną tarcze dedykowaną do PD10 o średnicy 320mm. http://www.serwismotocyklowy.pl/tarcza- ... ,9959.html
Cena u polskiego dystrybutora wynosiła około 580 zeta/szt. :haha: Koszt powyżej 1k zł, raczej przekraczał założony budżet, ale zauważyłem, że tarcze były najzwyczajniej wycinane laserowo z płaskiej blachy nierdzewnej! Pozostało znaleźć odpowiedni gatunek materiału; :wink:
SUS420 - (1.4034) 4H13 --- zajęło mi to trochę czasu, i konsultacji (dziękuję materialoznawcom!).
Oczywiście bardzo trudno dostępny. :egh: Ale docelowo wiem co ma być, węglowa- nierdzewna stał martenzytyczna (nie wiem czy istnieje taka nazwa :tongue: ). Z braku stali docelowej prototyp będzie z tego co mam. Czyli z nierdzewki ferrytycznej :roll: - trochę mało ma węgla (może słabo odprowadzać ciepło), ale nie martwię się tym na razie, bo w sumie to się nie znam.
Kształt początkowo miał być zbliżony do tarczy z KTM, ale, metoda cięcia uniemożliwia prawidłowe wykonanie takiej tarczy.

Obrazek

Ona jest chyba jakaś "ćwierć" pływająca, bo co drugie żebro jest podcięte. :niewiem: Ja mogę mieć największą szczelinę 1,1mm, więc na pewno to nie zadziała jak powinno. Dlatego tarcza będzie stylistycznie zbliżona do trampkowej.
Wycinane będzie ze stali 1.4003 za pomocą waterjet'a (przynajmniej nie będzie miejscowych utwardzeń).
Wrzucę zdjęcia jak będzie zrobione.

(w sumie to nie wiem czy dobry dział)
Ostatnio zmieniony 28.01.2016, 20:52 przez Antol, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: makumba »

Antol pisze: ...w sumie to nie wiem czy dobry dział
Bardziej pasuje do działu "zrób to sam" ale ja tu nie rządzę :wink:

Rozmiar tarczy rodem z supermoto, będziesz musiał jeszcze pomyśleć nad adapterem do zacisku. Duża tarcza powinna poprawić hamowanie, będzie za to bardziej podatna na uszkodzenia w terenie. Ale kto wie może to dobre rozwiązanie :egh:
xl650v, drz 400
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

..Rozmiar tarczy rodem z supermoto
W sumie to masz rację, ale zwróć uwagę, że już mało który producent daje mniejsze tarcze. :egh:
Najczesciej jest to około 300mm, czterotłoczkowy zacisk i radialna pompa. :ysz: . Żeby trampka zbliżyć do takiej wydajności, to trzeba by chyba zrobić tarcze 400mm :haha:
Uszkodzeń sie zupełnie nie obawiam, (wiem, że porównanie z :dupa:, ale) nowa Afryka ma tarcze 310mm, a podobno jest projektowana na teren :wink: . Jak uszkodzę to wyrzucę i zrobie sobie nową. :roll:
Awatar użytkownika
Marcin 78
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 113
Rejestracja: 08.06.2014, 23:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Marcin 78 »

adapter do zacisku też sam zrobisz ,może i ja bym nabył taki zestaw bo hamulec rzeczywiście kiepski
zwyczajnie HONDA
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2515
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Artek »

Nie lepiej założyć lagi z trampka na 2 tarcze?
To co zamierzasz zrobić ( czyli swoją tarczę hamulcową) to nie taka łatwa rzecz...A życie jedno. :niewiem:
Jak znam życie z autopsjii (Frankenstein-dział mój motocykl) to hamulce poprawisz i zacznie z czasem brakować zawieszenia, mocy i jak w przysłowiu: Im dalej w las wchodzę, tym więcej drzew.
Powodzenia mimo wszystko. :thumbsup:
Dominator.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: zimny »

Można jeszcze zrobić tak że wymieniasz lagi z półkami na te z Afryki RD04 lub 07/07a. Na koło zakładasz tarcze z AT, zaciski i pompa z PD10. Wszystko pasuje i jest fabryczne.

Zyskujesz zawias przód z AT (lagi wpuszczasz w półki 2-4cm) który na minus waży kilka kilo więcej, na plus - wiadomo, jest raczej trochę lepszy. Dokładasz przewody w oplocie i jest naprawdę przyzwoicie. Z dobrymi klockami jest bardzo przyzwoicie nawet we dwoje załadowanym motocyklem. I cały czas pozostaje no na oryginalnych częściach.

Co do Twojej pracy - z zaciekawieniem będę obserwował i życzę powodzenia. Ja sam w PD06 możliwe że pokuszę się o zmianę tarczy na większą - np. z NTV650 i adapter zacisku. Ale to z czasem.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
azure
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 146
Rejestracja: 27.12.2014, 17:02
Mój motocykl: XL600V

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: azure »

Ja założyłem felgę z pistą od KTMa, do tego tarcza 320mm, adapter pod zacisk transowy dorobiłem i na hamulce nie narzekam.
Pozdrawiam,
mazi
http://www.yamahaxt.pl
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 847
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Marcin-BB »

Można robić tarcze samemu ale po co?? W ntv 650 deauville, cbf i cb750 jest tarcza 296 mm. Załóż dwie takie tarcze (na allegro dobra używka to 250-300 zł- lub nowa NG około 350), oczywiście adapter do zacisku, no i stalowy oplot oraz solidny serwis zacisków i pompy. Przydała by się pompa z cbf 600 lub cbr600- około 100 zł. Musi być lepiej. Jakoś w ntv i cbf nikt na hamulec nie narzeka, a te motocykle rozpędzają się do 200 km/h i ważą więcej od TA. Na tarcze większe niż 300mm bym się nie wysilał, bo to przerost formy nad treścią. Możesz zrobić super hamulec w TA, ale co z tego , jak zawias będzie do niego za słaby i w sumie poza dużo mocniejszym nurkowaniem w trakcie hamowania to nie uzyskasz jakichś porażających efektów.
Wycinanie tarcz samemu to była metoda 20 lat temu, jak nie było nic na rynku dostępne, a ceny oryginałów powalały. Jak nie masz naprawdę dobrego materiału -tj. identycznego z oryginałem- to przemyśl temat. 100 razy bardziej wolę starą oryginalną, japońską tarczę w dobrym stanie niż średniej jakości zamiennik lub taką samoróbkę. Pomyśl czy dla kilku stówek warto ryzykować np. pęknięcie takiej tarczy w czasie jazdy?
W moim transalpie-afryce mam jedną tarczę 296 mm z cbf500, pompę hamulcową z cbf600 2012 r, i stalowy oplot. Przy zwykłych klockach galfera hamuje to bardzo poprawnie. Nie jest to hebel jak w KTM-ie czy nowej AT, ale do osiągów mojego osiołka w zupełności wystarczy.
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Jaro-Ino »

W NTV masz hamulec lepszy nie tylko ze względu na wielkość tarczy 296mm, ale również z racji mniejszego rozmiaru koła.
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

Artek pisze:Nie lepiej założyć lagi z trampka na 2 tarcze?
PD10 ma dwie tarcze, i tak :dupa: nie urywa :egh:
zimny pisze:Można jeszcze zrobić tak że wymieniasz lagi z półkami na te z Afryki....
Wiem, i to też będzie zrobione! Lagi od 07 czekają grzecznie na swoją kolej. Tarcze z Afryki (dwutarczowej) to plan minimum. Jak się nie uda z cudowanymi tarczami, to będą oryginały afrykańskie.
Ogólnie wprowadzam w pełni twojego moda z zawieszeniem. :thumbsup:
Marcin-BB pisze:Można robić tarcze samemu ale po co?? W ntv 650 deauville, cbf i cb750 jest tarcza 296 mm. Załóż dwie takie tarcze....
No właśnie problem w tym, że nie jest tak wesoło jak piszesz. Dwutarczowe trampki mają tarcze mocowane na 4 śruby, a nie na 6 jak jednotarczowce hondy. Wszystko co wymieniles ma raczej 6 otworów. Zmiana z 2 tarcz mniejszych na 1 większą, nie jest w żaden sposób opłacalna.
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: ostry »

Marcin-BB dobrze mówi, w tych czasach nie ma co kombinować z robieniem tarczy. Wszak to Ty będziesz testerem, a życie i zdrowie tylko jedno... przemyśl na spokojnie czy warto ryzykować.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: zimny »

Jak to mawia mój mechanik: z dachowca tygrysa nie zrobisz :grin:

W FZS600 mam genialne hamulce nawet na zwykłych klockach Lucasa, ale tam naprawdę są potrzebne. Jakbym miał takie w Trampku to chyba by mi się szprychy pourywały :wink: Zapewniam że:
- lagi z AT
- tarcze z AT
- zaciski i pompa z PD10
- dobry serwis hamulców
- ostre sinterowe klocki

wystarczą aż nadto. Takie klocki będą podjadać tarczę ale coś za coś. Miałem swego czasu TRW klocki ostre sinterowe do tarcz PD10. We dwoje z bagażem dawały radę na trasie do/z Włoch, nawet byłem zaskoczony. Minus taki że poszło pół klocków i 1/5 - 1/4 tarcz na 6 tys km.

Obecnie do trampka na przód i tył kupiłem brembo i zobaczę co będą warte.

Jeszcze co do tarczy - robiąc tak duże tarcze musisz znacząco odsunąć zacisk. Na jego mocowania będą zatem działały siły dużo większe niż fabryka przewidziała....to wszystko jest zawsze mniej lub bardziej ryzykowne (ale może się mylę). Różnice 20mm a 60mm w średnicach tarcz to jednak przepaść.

Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

Hej!
Jaro-Ino pisze:W NTV masz hamulec lepszy nie tylko ze względu na wielkość tarczy 296mm, ale również z racji mniejszego rozmiaru koła.
Dokładnie! :thumbsup:, a nawet można powiedzieć że z racji innej proporcji średnicy tarczy do średnicy koła.
ostry pisze:.... Wszak to Ty będziesz testerem, a życie i zdrowie tylko jedno... przemyśl na spokojnie czy warto ryzykować.
Nie da się z tobą nie zgodzić! Ale też nie mam najmniejszego zamiaru jeździć bez przetestowania tego! I na pewno nie na ludziach. :smile:
Marcin-BB pisze:... Możesz zrobić super hamulec w TA, ale co z tego , jak zawias będzie do niego za słaby i w sumie poza dużo mocniejszym nurkowaniem w trakcie hamowania to nie uzyskasz jakichś porażających efektów....
:smile: Mam nadzieję, że uda mi się mieć taki problem, bo na razie trochę daleko do takiej sytuacji.. I (mogę się mylić), ale nurkowanie nie wpływa na opóźnienia podczas hamowania, na sterownosc, geometrię tak, ale raczej nie na drogę hamowania.
Marcin-BB pisze:...Wycinanie tarcz samemu to była metoda 20 lat temu, jak nie było nic na rynku dostępne...
Nie do końca rozumiem ten argument, chociaż 20 lat temu, to próbowałem zrozumieć zawiłości stosunków damsko-męskich, ale jeżeli materiał jest prawidłowy, technologia dobrze dobrana, to efekt powinien być ok! (tak sobie teoretyzuje, bo jeszcze nie jestem pewny czy jest ok :roll:)
zimny pisze:...
robiąc tak duże tarcze musisz znacząco odsunąć zacisk. Na jego mocowania będą zatem działały siły dużo większe niż fabryka przewidziała....
:thumbsup: To jest bardzo cenna uwaga, też się nad tym zastanawiałem, i to z całą pewnością wymaga sprawdzenia! Choć czasem mam wrażenie, że trochę przeceniamy dbałość techniczną producentów. Np; Trampek PD06 ma taką samą pompę jak PD10, czyli daje taka sama siłę na zacisk/zaciski, jednocześnie w PD10 masz dwie tarcze, czyli siła jest rozbita na połowę. Z tego wynika, że PD06 powinien mieć prawie (bo średnice tarcz robią to prawie) dwa razy masywniejsze mocowania jarzma do lag. Czy ma? Raczej ktoś machnął na to ręką i przewymiarowal, bo taniej robić takie same.

Nie zrozumcie źle moich odpowiedzi. Nie piszę tego posta, żeby głosić prawdy objawione i obalać wszystkie kontrargumenty. Wasze opinie i uwagi są dla mnie bardzo ważne i jestem wdzięczny, że wam się chce zastanawiać nad tym. Niewykluczone, że sam dojdę do wniosku, że taka tarcza nadaje się tylko na zegar ścienny, ale wcześniej chciałbym to sprawdzić, bo może to być bardzo ciekawe. W najgorszym razie ktoś, kiedyś nie będzie musiał powielać naszych przemyśleń.


Tarcza jest wycięta z blachy 4mm i wygląda tak;

Obrazek
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: zimny »

Rozmyślam w temacie i obserwuję Twoje poczynania z zainteresowaniem. Nawet jak ostatecznie dojdziesz do wniosku że ta tarcza nie ma sensu, nie działa lub jest niebezpieczna - to także będzie cenna wiedza na forum dla potomnych! :thumbsup:

Co do mocowań zacisku - faktycznie, w pd06 są po jednej stronie i zasadniczo takie same jak w PD10, a tarcza jedna i większa nieco.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

zimny pisze:Rozmyślam w temacie i obserwuję Twoje poczynania...
Dzięki za wsparcie, i otwarte podejście do tematu. :thumbsup:
Z ciekawostek; to wrzuciłem tarcze na tokarke, i (co mnie bardzo zdziwiło) zupełnie nie ma bicia! :ok:
Odpadło szlifowanie, a to mnie bardzo cieszy, bo nie sprawdziłem czy ta stal jest magnetykiem, a to mogłoby stanowić problem przy mocowaniu na szlifierce :haha:
W weekend popracuje trochę na cyfrach i wzorach, zobaczymy czy ma to teoretycznie sens. :roll:
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Next22 »

Powinno być ok.oby się nie pokrzywiła od ciepła.Może warto by było więcej mięsa wewnątrz zostawić ?

Paweł
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
girgi
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 442
Rejestracja: 19.07.2011, 07:14
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ujazd - OP

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: girgi »

Antol pisze: Z ciekawostek; to wrzuciłem tarcze na tokarke, i (co mnie bardzo zdziwiło) zupełnie nie ma bicia! :ok:
A widzisz fabryczne tarcze są robione lekko falowane podobno. Co by po odpuszczeniu hamulca klocki lekko odepchnąć aby nie ocierały.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: grad74 »

No mega ciekawy temat. Czytam i obserwuję od początku poczynania kolegi i stwierdzam, że w tym "szaleństwie'" jest metoda. Dawaj dalej :resp: .
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Antol
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 344
Rejestracja: 22.03.2011, 14:01
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraków

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: Antol »

HEj,

Trochę to dłużej trwało niż planowałem, ale niedocenilem siły drzemiacej w Trampku. :lol:
Chciałem sprawdzić jaki będzie teoretyczny przyrost momentu hamowania po zwiększeniu średnicy tarczy. Żeby to określić, musiałem wiedzieć jaką siłę nacisku wytwarza pompa. Pomysł na pomiar był bardzo prosty, tensometr na tłoczki, całość w jakąś ramkę i pomiar gotowy. :cool:
Problemem było, że wszystko czym dysponował mój garaż powyginało się jak plastelina, zaraz po naciśnięciu dźwigni hamulca! (na początku nawet mnie to cieszyło - jest moc! :thanks:), przestało mnie to bawić jak nie wytrzymały wzmocnione dociski ślusarskie!
Ostatnią nadzieją było imadlo narzędziowe (ledwo je do garażu donisłem! dawniej to jednak robili porządne rzeczy :thumbsup: ), ale dało radę!

Wynik: pompa PD10 daje 4000N na zacisk. Wg mnie, to jest wartość zbliżona do max co można uzyskać. (naciskane dwoma rękami :tongue:)
(wrażliwych metrologów proszę o szybkie przescrolowanie :roll:)


Obrazek

Całkiem sporo!
Dla preferujących bardziej intuicyjny opis, to w przybliżeniu nacisk jaki wywiera ciężar o wadze 400kg.

Dalej do obliczeń przyjmuje;
1. Współczynnik tarcia klocek-tarcza = 0,45. Dlatego, że najniższy współczynnik o jakim słyszałem to 0,37, a najwyższy to 0,55. Przy czym wartość ta, zależy głównie od parametrów klocka.
2. Ramię działania siły, połowę średnicy tarczy pomniejszam o 14mm, ponieważ zakładam, że siła działa punktowo w środku szerokości klocka.
3. Moment hamujący to dwukrotność momentu policzonego na jednym zacisku.

Obliczenia wklejam, bo nie wyobrażam sobie jak je tu napisać.


Obrazek


Czyli moment hamowania wzrasta o ok. 30%. :yaho:
Jest to wg mnie dużo, bo zakladalem, że nawet 10-20% będzie mnie satysfakcjonować.

(mam jeszcze kilka dziwnych spostrzeżeń, ale o tym w następnym poście... :drinking:)
Ostatnio zmieniony 06.02.2016, 09:00 przez Antol, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Tarcza hamulcowa wave 320mm Transalp PD10

Post autor: zimny »

Intrygujesz Kolego :smile:

Pisz...czekamy! Widać że podchodzisz do projektu poważnie

Pozdrawiam
Zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 0 gości