Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Wymiany: płynu hamulcowego, chłodniczego, oleju silnikowego i w zawieszeniu, filtrów, opon, zębatek i łańcuchów, świec. Regulacje: zaworów, gaźników, łańcuchów, łożysk główki ramy, świateł. Kontrola: opon, linek, akumulatora, łożysk, przygotowanie do sezonu i do zimy, smarowanie elementów.
Awatar użytkownika
Neverluk
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 47
Rejestracja: 10.11.2010, 08:15
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Toruń

Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Neverluk »

Witam,

dzisiaj zabrałem się za sprawdzenie luzu zaworowego i natrafiłem na mega ściane. Mianowicie jak zdemontować pokrywe tylniego cylindra ?? Z tyłu jest blacha (thermal plate) którą odkręciłem ale nie mam pomysłu jak ją wyciągnąc tak samo z pokrywą nie wszędzie blokuje rama :/. Pomoże ktoś ?? :thanks:
Arturo
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 189
Rejestracja: 03.06.2010, 02:09
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Arturo »

Przeczytalem niegdyś plotkę o konieczności opuszczania silnika - nie wierzę.
Hiszpan poradził mi podgiąć ucho/szy osłony i tak tez zrobiłem ale nakląłem sie jak nigdy plus trochu porysowalem pokrywę. Pomaga tez poluzowanie zbiornika wyrównawczego.
A serwisowka (pdf z sieci - manual de servicio technico) podaje by odkręcić wydech oraz zawór pair.
pozdrawiam,

Arturo
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2517
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Artek »

Listwę wtryskową odkręciłeś?
Dominator.
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 807
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: mirekm71 »

Blache trzeba jakos wydrzec a pokrywe krecic, kombinowac i wyjdzie.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
Neverluk
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 47
Rejestracja: 10.11.2010, 08:15
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Toruń

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Neverluk »

Udało się, lecz chyba robię to ostatni raz. Dział inżnieryjny powinien smazyc się w piekle za utrudnianie życia. Pokrywa porysowana i masa straconego czasu. Jeszcze tylko przednia osłona i wreszcie gotowe. Nie polecam nikomu
Arturo
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 189
Rejestracja: 03.06.2010, 02:09
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Arturo »

Artek pisze:Listwę wtryskową odkręciłeś?
Jeśli pytałeś mnie, to tak, inaczej nidyrydy.
Neverluk pisze:Udało się, lecz chyba robię to ostatni raz. Dział inżnieryjny powinien smazyc się w piekle za utrudnianie życia. Pokrywa porysowana i masa straconego czasu. Jeszcze tylko przednia osłona i wreszcie gotowe. Nie polecam nikomu
Eeee, czas leczy rany. Niektórym zrobienie 12kkm zajmuje 3-6 lat :).
pozdrawiam,

Arturo
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 807
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: mirekm71 »

12tys? Po 50 tys regulacji wymagaly 2zawory a korekta wyniosla ok 0,05mm. Teraz zrobilem ponad 40tys i planuje znowu regulacje tej zimy. I wymienie swiece bo byly wymieniane ok 70tys temu.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3967
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: ostry »

W 700-tce niestety do przyjemności to nie należy. Ale z tym opuszczeniem silnika na przednich szpilkach to nie bujda. Być może da się bez tego ale jak można przeczytać wyżej
Neverluk pisze:Udało się, lecz chyba robię to ostatni raz. Dział inżnieryjny powinien smazyc się w piekle za utrudnianie życia. Pokrywa porysowana i masa straconego czasu. Jeszcze tylko przednia osłona i wreszcie gotowe. Nie polecam nikomu

:lol: Opuszczenie silnika to bułka z masłem, a dzięki temu jest "trochę" więcej miejsca. Na szczęście przeważnie podczas takich operacji w 700-tce okazuje się że do min.korekty jest tylko jeden lub 2 zawory. To tak w ramach pocieszenia ;) .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
Neverluk
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 47
Rejestracja: 10.11.2010, 08:15
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Toruń

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Neverluk »

Uważam, że pomysł delikatnej modyfikacji blachy umieszczonej za tylnym cylindrem jak to napisał Arturo jest najszybszym sposobem. Odgięcie tych "uszu" znacznie ułatwia sprawę i dostęp do pokrywy, a że nie jest to jakaś kosmiczna technologia i mało widoczna więc nie ma się co szczypać i wprowadzić tą modyfikacje. Obecnie mam 35tys km. na liczniku i chyba byłem pierwszą osobą która tam zaglądała . Nie mniej macie racje, okazało się że regulacja była zbędna. :resp: . Nauczyłem się czegoś nowego, a zaoszczędzone pieniądze zainwestowałem w świece, filtr, olej itp. i co najważniejsze wiem co mam :) :impreza:
slawgar
Czytacz
Czytacz
Posty: 4
Rejestracja: 21.12.2015, 22:23
Mój motocykl: XL700V

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: slawgar »

ostry pisze:W 700-tce niestety do przyjemności to nie należy. Ale z tym opuszczeniem silnika na przednich szpilkach to nie bujda. Być może da się bez tego ale jak można przeczytać wyżej
Neverluk pisze:Udało się, lecz chyba robię to ostatni raz. Dział inżnieryjny powinien smazyc się w piekle za utrudnianie życia. Pokrywa porysowana i masa straconego czasu. Jeszcze tylko przednia osłona i wreszcie gotowe. Nie polecam nikomu

:lol: Opuszczenie silnika to bułka z masłem, a dzięki temu jest "trochę" więcej miejsca. Na szczęście przeważnie podczas takich operacji w 700-tce okazuje się że do min.korekty jest tylko jeden lub 2 zawory. To tak w ramach pocieszenia ;) .
Dzisiaj właśnie przeszedłem regulację zaworów. Po 30000 km zrobiłem minimalną korektę na wszystkich zaworach zwiększając luz. Przy zdejmowaniu tylnego dekla wrażenia bez cenne, faktycznie silnik opuściłem trochę, podgiąłem pręt trzymający przewody elektryczne z prawej strony ( następnym razem wytnę ten drut!) i po przechyleniu dekla w lewą stronę wyszedł. Masakra jakaś, cały dzień z tym się zeszło, cieszę się, że dopiero za 12000km tam będę dopiero zaglądał i pierwszy raz jest już za mą:). Współczuję mechanikom, których to czeka.
polecam film, gdzie wszystko fajnie wygląda w tej kwestii.
https://www.youtube.com/watch?v=ORFoldEuUQ0
aż miło się patrzy, jak to wszystko jest proste:)

Mam tylko jedno, nurtujące minie pytanie, czy i jak synchronizować przepustnice. Powiem szczerze, że podłączając urządzenie do portów, wskazania podciśnienia są różne. Natomiast kręcąc śrubką torksową ( też niewdzięczny dostęp :( ) nic we wskazaniach się nie zmieniało, a kręciłem nawet 1,5 obrotu w lewo i w prawo. Help!!
Powinno się coś tam regulować? czy zostawić jak jest?
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2517
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Demontaż pokrywy zaworów XL700V

Post autor: Artek »

Dominator.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości