Strona 1 z 5

Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10.14

: 30.09.2014, 20:14
autor: wilq.bb
Jak na FAT pisałem - w najbliższą niedzielę, chcę się wybrać na trasę wg przewodnika skody 4x4 - tym razem po Beskidzie Żywieckim - wg tego co zeznaje przewodnik - trasa ma jedyne 60 km, ale jest klasyfikowana jako trudna - myślę, że na późny obiad zjedziemy z gór. (też do Rajczy)
Myślę, że godzina 9:45 zbiórka i o 10:00 wyjazd jest OK.

Pogoda jest zapowiadana ładna, więc trzeba korzystać.
Żeby nie było tak różowo, ze względu, ze znam nastawienie okolicznych ludzi i turystów (kawałek trasy leci szlakami) do moto grupa max 5 sprzętów.

Ktoś chętny?

W razie czego przewodnik do wygooglania i zassania, albo można żebrać ode mnie.

W pewnie jutro skończę przygotowywać gpx-a z punktami przelotowymi.

Ja lecę na mitasach 07 (i uważam to za minimum) i jak ktoś się zastanawia czy da radę - sam nie zostanie(kto ze mną jeździł ten wie), kto nie wie, ma okazję się przekonać.

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 20:24
autor: zaczekaj
Muszę się tam kiedyś do Was dotoczyć na te offy. Cały sezon się zbieram i zawsze czasu brakuje albo coś wypadnie. :sad:

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 20:36
autor: wilq.bb
Jako taki mały dupochron dla siebie - nie jestem organizatorem żadnego wyjazdu - po prostu spotykamy się i każdy leci na własną odpowiedzialność - chociaż tak jak wspomniałem, sam nie zostanie.

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 20:40
autor: ArturS
Szkoda, ze akurat będę w innej części PL :( Zdaj relację co z tego wyszło. Biorąc pod uwagę prędkości przelotowe terenówek te 60km faktycznie może być trudne i czasowo długie. Odcinki w RO, AL itp, które motkiem przelatuje się w kilka godzin, w fotorelacjach 4x4 trwały niejednokrotnie kilka dni :ysz: Z drugiej strony spotkałem kilka odcinków, gdzie terenówki wjeżdżały, a nie mając liścia nie sposób było tam wjechać ciężkim endurakiem.

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 20:53
autor: wilq.bb
Relacje zdam - o ile ktoś poleci - nie czuję się na siłach samemu walczyć.

Co do porównania auto-moto to trudno o to - są takie miejsca, że autem braknie Ci na kątach (np rampowym), a moto przeleci bez pierdnięcia - znam takie miejscówki, a np śliskie błoto - auto pójdzie, a moto co chwilę bedzie leżeć..... w skrócie duży ??

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 21:00
autor: luqasz.bb
Chciałem podnieś pierwszy rękę ale w sobotę kawalerskie przyszłego szwagra. Może nie będę pił :impreza: :kolejka: :rolf:
Relację z miłą chęcią poczytam może w któryś dzień nadarzy się okazja.

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 21:17
autor: managa
To ja czekam na linka z trasą ;-) Akurat w weekend będziemy na Rogaczu (na spęd paru Dominatorów) i w niedziele chciałam się pobujać po tych sławnych szutrach słowackich, ale może skoda też zainteresuje :) Chociaż słyszałam, że większość już zaasfaltowana..

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 21:43
autor: wilq.bb
managa pisze:To ja czekam na linka z trasą ;-) Akurat w weekend będziemy na Rogaczu (na spęd paru Dominatorów) i w niedziele chciałam się pobujać po tych sławnych szutrach słowackich, ale może skoda też zainteresuje :) Chociaż słyszałam, że większość już zaasfaltowana..

Skad masz takie info? Może jednak sam spróbuje powalczyć.... Spęd mówisz, a czy przypadkiem ze świętem chatki to się nie pokrywa?

Sznurek do przewodnika:

http://www.uloz.to/xKaiXgtg/przewodnik- ... -skoda-zip

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 30.09.2014, 22:33
autor: KJU
zatem otwieram listę
0 wilqu
1 KJU

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 09:23
autor: pink
Często jeżdzę tymi trasami są rzeczywiście piękne, ale część już wyasfaltowana np. trudny odcinek w soli na granicy ze słowacją . Jeśli dwa dni wcześniej nie będzie padać to trasa do przejechania na oponach szosowych . Więc jeśli będzie pogoda to też chętnie sie przyłączę .

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 13:44
autor: bosi
0 wilqu
1 KJU
2 pink - jeżeli pogoda
3 bosi - jeżeli żona pozwoli

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 19:24
autor: Mistruś
0 wilqu
1 KJU
2 pink - jeżeli pogoda
3 bosi - jeżeli żona pozwoli[/quote]
4 mistruś

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 19:35
autor: wilq.bb
Mistruś masz kręchę - czemuś mnie wykreślił z listy :lol:

Poważnie to listę zamykamy.

Moja propozycja jest taka, żeby zabrać na trasę kiełbę ze sobą - powinna jakaś miejscówka na oginisko się znaleźć.
Co wy na to?

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 20:21
autor: bosi
Mistruś pisze: 4 mistruś - jeślim nie za wolny - pertraktuje z rodziną, na razie 50/50 :thumbsup: .

Ooo kogo ja widzę :)

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 20:28
autor: wilq.bb
Fajne towarzystwo się nam zbiera :smile:
Bosi a ty na TA czy DR przybędziesz (o ile przybędziesz, na co liczę)?

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 21:08
autor: bankier
Kurde, w weekend mam szkolenie..... Szkoda

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 22:36
autor: Mistruś
wilq.bb pisze:Mistruś masz kręchę - czemuś mnie wykreślił z listy :lol:

Poważnie to listę zamykamy.

Moja propozycja jest taka, żeby zabrać na trasę kiełbę ze sobą - powinna jakaś miejscówka na oginisko się znaleźć.
Co wy na to?
wilgu :blush: wezmę dla Cibie dodatkową kiełbasę :thumbsup: - już poprawiłem

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 23:00
autor: Mistruś
Hej, nie mam zwyczaju nabijać postów specjalnie, co zresztą widać po moim statusie, nie mogę albo nie potrafię usunąć postu.
to tak w ramach porządku w temacie, do którego przywołujecie. :thumbsup:

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 01.10.2014, 23:09
autor: bosi
wilq.bb pisze:Fajne towarzystwo się nam zbiera :smile:
Bosi a ty na TA czy DR przybędziesz (o ile przybędziesz, na co liczę)?
Jeszcze nie wiem, w sumie biedny trampek się nudzi w garażu...

Re: Wilq zbiera watahę, czyli Beskid Żywiecki offowo - 05.10

: 02.10.2014, 09:18
autor: luk2asz
ArturS pisze:Szkoda, ze akurat będę w innej części PL :( Zdaj relację co z tego wyszło. Biorąc pod uwagę prędkości przelotowe terenówek te 60km faktycznie może być trudne i czasowo długie. Odcinki w RO, AL itp, które motkiem przelatuje się w kilka godzin, w fotorelacjach 4x4 trwały niejednokrotnie kilka dni :ysz: Z drugiej strony spotkałem kilka odcinków, gdzie terenówki wjeżdżały, a nie mając liścia nie sposób było tam wjechać ciężkim endurakiem.
wilq.bb pisze:Relacje zdam - o ile ktoś poleci - nie czuję się na siłach samemu walczyć.

Co do porównania auto-moto to trudno o to - są takie miejsca, że autem braknie Ci na kątach (np rampowym), a moto przeleci bez pierdnięcia - znam takie miejscówki, a np śliskie błoto - auto pójdzie, a moto co chwilę bedzie leżeć..... w skrócie duży ??
Ale chyba nie sądzicie, że trasy z przewodnika Skody są trudne. Wszystkie były przejechane Skodą Yeti, a ta z całym szacunkiem z terenówkami ma tyle wspólnego co ja ze ścigaczami. Mało tego, jazda była na szosowych oponach, więc nawet jak popada to raczej nie obawiałbym się tych tras. Niektóre trasy to nawet już są zaasfaltowane.