forum.transalpclub.pl

pat13 pisze: Można spiąć razem i uzyć jako walizki na kółkach z dyszlem (na cholerę to nie wiem, ale +5 do lansu )

Fajny patent jak masz dolecieć np. do RPA i tam wynająć motocykl.
Mi się podoba, szkoda tylko, że przydaje się tak rzadko (niektórym wcale) a wozić to trzeba na co dzień.
Pojemność - robią wrażenie gigantycznych a w opisie tylko 21L.

Podobny patent do tych sakw z linka pata mają sakwy niche 8233.
http://www.4ride.pl/bagaz-i-akcesoria/s ... -8233.html
Pojemność 2 x 55 litów - chyba największe na rynku. Zastanawiam się nad nimi, może ktoś używał i ma jakieś opinie. Podoba mi się że są dłuższe niż wyższe. Z tego powodu prawdopodobnie nie będą najlepsze do podróżowania z plecaczkiem, ale solo może będą ok.

Tego typu sakwy są świetne na asfalt, ale poza nim latają jak uszy spaniela i szybko się rozpiździają, do tego mocno zaburzając poprawność zachowania motocykla. Miałem "przyjemność" jechać offem na mazury za kumplem, który coś takiego założył do tenerki, tylko z helda czy innej nietaniej firmy. To co się działo z motocyklem, to jakaś pomyłka - z rogalem lub crosso ten samo motocykl zachowuje się całkowicie poprawnie. Z tego co kojarzę, to spakował się w nie jeszcze na Rumunię i tam na szutrach nie wytrzymały mimo obwiązania dodatkowymi pasami. Cena tych z linka du..y nie urywa, za to już są crosso expert big. No chyba, że dłuższy off się nie pojawi, to niema tematu - sprawdzą się na pewno. No i te 55L, to czy przypadkiem nie po rozsunięciu na boki podobnie jak w niektórych tankbagach w górę?

ArturS pisze:No i te 55L, to czy przypadkiem nie po rozsunięciu na boki podobnie jak w niektórych tankbagach w górę?

Tak, mają zamek rozsuwający na boki.

Jako ciekawostkę napiszę że w zeszłym roku jeżdziłem z worami crosso http://www.crosso.pl/pages/pl/produkty/ ... /worki.php które przypinam do stelaża dwoma pasami z klamrą http://forum.transalpclub.pl/gallery/im ... age_id=639.
Nie jest to rozwiązanie idealne, ma wady ale ma też kilka plusów.
Wady:
dość szeroko, niemożliwe wyjęcie, włożenie czegokolwiek bez zdjęcia worka, przypięcie worka pasami ok 1 minuty, odpięcie pół minuty, brak jakiegokolwiek zabezpieczenia na złodzieja
Zalety:
ładowność moich 2 x 50 litrów, są różne rozmiary, wodoszczelność, cena ok 69 zł sztuka, odporność na małe paciaki, nisko rozłożony ciężar, można używać na inną okoliczność (żagle, spływ kajakowy itp)

Na razie w takiej konfiguracji zrobiłem dwa tygodniowe wypady on/off po jednej z gleb miałem jedno mikro przetarcie załatane pawertejpem i działa.

Neno pisze:

pat13 pisze: Można spiąć razem i uzyć jako walizki na kółkach z dyszlem (na cholerę to nie wiem, ale +5 do lansu )

Fajny patent jak masz dolecieć np. do RPA i tam wynająć motocykl.

Na miejscu zaś okaże się, że pożyczony motocykl nie ma odpowiednich wieszaków za to aborygen "przypadkiem" ma na stanie pasujące kuferki za jedyne ... $$$.

ArturS pisze:Tego typu sakwy są świetne na asfalt, ale poza nim latają jak uszy spaniela i szybko się rozpiździają, do tego mocno zaburzając poprawność zachowania motocykla.

Jak dla mnie na off-a nie podchodzą ani sakwy ani kufry. Da się wprawdzie jechać i z jednym i drugim, ale frajda z tego średnia. Te moje jakoś nie latają bardziej niż pasażer - może kwestia mocowania, wieszaka. Z kolei jak wyrżniesz kufrem w dobrym off-ie to możesz go już nie otworzyć lub nie zamknąć.

poss pisze:Podobny patent do tych sakw z linka pata mają sakwy niche 8233.
Pojemność 2 x 55 litów - chyba największe na rynku. Zastanawiam się nad nimi, może ktoś używał i ma jakieś opinie. Podoba mi się że są dłuższe niż wyższe. Z tego powodu prawdopodobnie nie będą najlepsze do podróżowania z plecaczkiem, ale solo może będą ok.

No właśnie - rozmiar. Jadąc z moimi mam wrażenie prowadzenia autobusu. A to "tylko" 2x21l A te są ponad 2x większe! Może do typowego turystyka będzie to podchodzić, ale przy takiej zwinności sprzętu chyba wybrałbym puszkę.

I na koniec - kwestia zabezpieczenia przed amatorami cudzej własności - sakwy go nie zapewniają. Ale - to temat o sakwach.

pat13 pisze:
I na koniec - kwestia zabezpieczenia przed amatorami cudzej własności - sakwy go nie zapewniają. Ale - to temat o sakwach.

Miałem i kufry i mam teraz sakwy. Mam wrażenie, że zabezpieczenie i tu i tu jest marne. Kufry bym otworzył widelcem. no - może nożem. Sakwy - oczywiście nożem. I tu i tu źle.

Odgrzebię temat:
Jaka odległość prawej sakwy od tłumika (dla ułatwienia Crosso Expert Big) nie grozi już jej usmażeniem?

Adampio pisze:Odgrzebię temat:
Jaka odległość prawej sakwy od tłumika (dla ułatwienia Crosso Expert Big) nie grozi już jej usmażeniem?

Szkoda, że mnie nie złapałeś na zlocie. Pokazałbym Ci "moje kółeczka".

Odpowiadając na pytanie. Ja mam kilka cm i ... nic

Dzięki Wojtkku, bo dumam nad przysunięciem prawej ramki do motóra.
Jesli do środy nie schowasz ponownie sakw to bym podjechał o popatrzył.

Bardzo fajne torby które też można zaadoptować na sakwy to torby żeglarskie, ja korzystam w różnych sytuacja, nie tylko na motocyklu (tu chyba najrzadziej) z firmy Over Board, fajny sprzęt na kajaki, a i 100% wodoszczelne plecaki treckingowe i zwykłe torby, względem normalnych (np crosso) mają plus, że są zamykane po długości zazwyczaj i wydaje mi sie że bardziej wielofunkcyjne, bo i na ramię łatwiej powiesić.

z Budżetowych rozwiązań coś co na allegro kosztuje kolo 120zl.... a w sklepie z którego pochodzi 80zl :)..... ale jest spora i to tylko na siedzenie, chyba ze nie doładujemy do pełna
http://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/a ... ka-659055/

Next22 pisze:https://plus.google.com/photos/10519130 ... 5592752011
Worki-wałek centralnie tylko
Sakwy ,kufry sprawiają że jestem szeroki jak matiz

Wygląda , jakbyś wiózł zwłoki

Zestaw wyprawowy dwie sakwy po ok 22 litrów i rogal około 65 litrów do końca roku promocyjna cena za zestaw. Kto chętny mogę rozłożyć na raty tel 509444089

MAŁYSZEK pisze:do końca roku promocyjna cena za zestaw.

A tak kuńkretnie to jaka?

699 zł za zestaw

Poszlo pw

MAŁYSZEK pisze:rogal około 65 litrów

Dzięki uprzejmości Małyszka będę przez kilka dni testował tego rogala
Pierwsze wrażenie po kilkunastu kilometrach nakręconych po mieście: Przydałoby się jednak szybkopdpinalne mocowanie rogów. Albo alternatywnie takiż tył. Chodzi o dostępność do sakw.
Wiem że testowane przez Małyszka klamry puszczały ale aż na taką dyscyplinę i jansnowidztwo aby pakować to co będzie potrzebne w drodze tylko do rogala to mnie nie stać
No i drugie wrażenie: nie ma za co "chycić motóra" z tyłu przy manewrowaniu parkingowym, bo lewy róg rogala zasłania wszystko (to jest drugi powód przemawiający za szybkododpinalnością)

Poz tym bardzo fajny wynalazek

Adampio pisze:

MAŁYSZEK pisze:rogal około 65 litrów

Dzięki uprzejmości Małyszka będę przez kilka dni testował tego rogala
Pierwsze wrażenie po kilkunastu kilometrach nakręconych po mieście: Przydałoby się jednak szybkopdpinalne mocowanie rogów. Albo alternatywnie takiż tył. Chodzi o dostępność do sakw.
Wiem że testowane przez Małyszka klamry puszczały ale aż na taką dyscyplinę i jansnowidztwo aby pakować to co będzie potrzebne w drodze tylko do rogala to mnie nie stać
No i drugie wrażenie: nie ma za co "chycić motóra" z tyłu przy manewrowaniu parkingowym, bo lewy róg rogala zasłania wszystko (to jest drugi powód przemawiający za szybkododpinalnością)

Poz tym bardzo fajny wynalazek

Tak jak zapewne zauważyłeś paski do mocowania dostałeś osobno nie są na stałe do rogala nic nie stoi na przeszkodzie aby zrobić klamry których osobiście zwolennikiem nie jestem. Zrobię ci dwa komplety mocowań jedne z systemem 2D, drugie z klamrami.

Sakwa prawie idealna

Małyszkowy w rogal w praktyce:

1. Cuzemen do kupy z sakwami Crossso (w rogalu śpiwór, materac, namiot, kondom i trochę drobnicy)


2. Rogal sauté na jazdy lokalne po przybyciu na miejsce (w rogalu dwie dętki, kompresorek, kondom i polar)

Koledzy! Ożywiam temat. Chodzi mi o niewielkie sakwy (2-4 l) na gmole. Wszystko co oglądałem w sklepach rowerowych to szajs i nie za bardzo się da zapiąć do moich gmoli. Może ktoś jeździł z czymś takim? Doradźcie - proszę!