A widziałeś, by dawali na kufry?MADRAFi pisze:
W przypadku mocowan nie dawali gwarancji ze sie nie pourywa od ciezaru itd.
Rafał. Piszesz, że nie zrobią nic. A w odpowiedzi którą wklejasz widać jak wół, że robią modyfikacje… [rozgięcie, taśmy]MADRAFi pisze:Ciekawe co piszesz, bo gdy ja ich pytalem o sakwy do moto to mi powiedzieli ze nie zrobia nic, nie przerobia
Całe przerobienie to ich rozgięcie. Koniec modyfikacji.I w cenie. I właśnie Tobie o tym napisali. Ja dołożyłem sobie kilka rozwiązań od nich na indywidualne zamówienie.MADRAFi pisze:
I odpowiedz na pytanie odnosnie przerobienia mocowania sakw z haczykow na klamry i oczka (mail z 2012 roku)
Nikt z tym nie polemizujeMADRAFi pisze:
Takze nie sa to sakwy idealne.
Rafał - jeździłeś z sakwami i kuframi? Latałeś z oboma tobołami w terenie?
ArturS pisze:Crosso Expert BIG kupione na którymś z tutejszych zamówień zbiorowych, tylko jeszcze bez tych fajnych zmian wprowadzanych przy ostatnim zamówieniu (dodatkowe paski i boczne sakiewki).
Chyba obaj kupowaliśmy na forum XTZ? Tutaj na expert big chyba nie było zbiorówki, ale pamięć może mnie zawodzić.
Mam te rozwiazania dodatkowe. Fajne są I dołozyłem jeszcze kolejne. Też fajne (antykradzieżowe).
ArturS pisze:Oprócz optyki dochodzi jeszcze kwestia zachowania motocykla - im wyżej środek ciężkości, tym większe problemy przy wszelkich podpórkach. Efekt taki, że na piachu, kamorach, nie wspomnę o śniegu, co chwilę ktoś glebił, tylko nie ja, a mistrzem kierownicy nie jestem. Na piachu moto mi się przewróciło (kamień pod kosą nie pomógł), to podniosłem bez problemu, z pozostałymi motkami trzeba było już się siłować we dwóch. Jedyny minus bocznego bagażu, to wspomniana wcześniej szerokość. Niby niewiele więcej w stosunku do nóg, czy kierownicy, ale w Marakeszu co chwilę się z kimś "ścierałem".
No to mnie pocieszyłeś Bo po ostatnim lataniu z mirkoslawski w terenie (wysoko wór + anakee) miałem dość Dzięki Tobie wzrosła mi samoocena, że taka łamaga nie jestem (choć pewnie tak, bo umiejętności mało) Może mirko wrzuci nagrania z mojego efektownego "miotania jak szatan" i "latania w terenie" kiedy to motek stał a ja jechałem dalej