Wypady, spotkania
- colles
- pałujący w lesie
- Posty: 1379
- Rejestracja: 20.09.2011, 22:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Wypady, spotkania
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt oraz spełnienia marzeń w nadchodzącym roku
Jeśli czegoś nie wolno , a bardzo się chce , to można ..... :))))))))))
-
- swobodny rider
- Posty: 3276
- Rejestracja: 28.10.2008, 23:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: KRAKóW
Re: Wypady, spotkania
Bugi pisze:Ja tez klasycznie zdrowych i spokojnych Świąt i juz sie zyczen Jacoo doczekac nie mogę co wymysli na te święta....Do dziela Jacoo
LIKE
- jacoo
- szorujący kolanami
- Posty: 1891
- Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Kraków/Zakopane
Re: Wypady, spotkania
Drodzy Moi moto-ziomale...
chwilę mnie nie bylo bo ...walczyłem o karpia w Lidlaczu
Z okazji Świąt BN i nadejścia Nowego Kroku życzę Wam : uśmiechu, zdrowia, luzu, życzliwości, miłości, szczęścia, spełnienia wszelkich marzeń w 2015 (nie tylko motocyklowych) oraz qpe kasióry!!!!
Prezentów nie mam gdyż uważam że prezentem jest to że ciągle się "qómplujemy"...tylko nie wiem czy to gift dla Was czy dal mnie?
No ale żebyscie nie pomyśleli że spoważniałem to tradycynie od dupy strony...czyli personalnie życzę:
ANALTOL - częstszych przepustek, żebyś nie musiał spadać ze schodów zeby sie z nami zobaczyć, zeby trampek dalej śmigał jak złoto i palił mniej oleju....next sztuka jest w dobrych rękach więc nie szlochaj
BOSI - żeby przedszkole rosło zdrowo i pozwalało na wypady z krakofkimi wariatami na błotne taplania, i żebyś nie jeżdził w dzinsach
BÓGI- ŁUGI - zeby sprzęt Ci działał i pomimo marki " nie stawał".Qpy bezprzygodowych kilometrów na Kacie i żebyś kiedyś nauczył mnie offffóóó I żebyś nie podrywał tych lasek z przeciwka...tylko zeby one zdzierały z Ciebie galoty
BIG-BOJU - po sąsiedzku cobyśmy nie mieli problemów z psyho-mieszkancami tego kurwidołka, zeby panteon palił z 10l mniej i zeby miejsca w garazu nigdy nie zabrakło...a no i pompa wody zeby działała w pomarańczy
COLLEŚ - ty barambolu, zdrowej nogi, zebyś nie został prezesem Jaworzynia bo nie bedziesz miał czasu na twórcze spotkania z nami ( no i kto jak nie my zapakuje się do tojki w taki sposób?).Aby adwenczór się nie psuł i czasem zjechał z asphaltu...zebys nauczył sie robic dobrą cytrynówkę i przerósł "miszcza"....no i zeby te wszystkie dooopy Ci dały chwile wytchnienia ...no i zebys dokopał w końcu na mundialu jak Peru-Zimbabwe...bez sensu
D@NIEL - ogarnij chlopie w koncu jakiś zlot bo tylko o tym gadasz , zjedz malinowe ciastko i podziel się z malinowym paliwem.Naucz się jezdzić samochodem a nie tylko prosto i prosto no i ogol bródke bo na mieście mówią ze wyglądasz jak pipka a na serio to kolejnych miljonów km na Malinowym Adwenczerze
DZONY - chłopie....zebyś jeszcze lepiej ogarniał różne ciemne "zakamarki" i zeby trasy zawsze wiodły zadooopiami i zeby chytry nasz plan wypalił Nie pij tyle wina i pamiętaj zaktualizuj mapy w centrum dowodzenia:)aaa i jeszcze wyjezdzaj bak do ostatniej kropelki bo z pełnym to każdy potrafi
DOOÓDEG - oj mała Róda niewidoczna z za kółka...zyczę więcej ( a nawet w choyyy dużo) LUZUUU i dystansu do samej siebie i do otaczających krakoffskich koleszkófff bo ich stracisz Spełnienia tych najblizszych wyjazdów i zebyś zrobiła fajna parapetófke bo inaczej nakopiemy CI do dooopy i spalimy ten garaż. Cytując klasyka juniora" mają być dzifki, koks, bajery lasery i machanie kutasem"Zdrófka i szcześliwego zakończenia projektu "M"
JACEK MECHES - zebyś mechanikował dzielnie, nie jezdził powyżej 140km/h i zorganizował noworocznego grilla bo ja nie byłem jeszcze, i sprzedał tą spierdoline i kupił prawdziwe moto...Romet naprzykład;)
KEPÓCZ zwany KECZALOPem - cóż ja mogę...zebyś dalej był z nami na zlotach i innych iwentach, Twego zyciowego doświadczenia nigdy dosc...no i opowieści " z lasu z kijem-szperaczem". Zebys juz nie robił salt na alpejskich prostych no i zebys nas zaprosił do siebei na zrobienie rozpierduchy
MIROSŁAW 9853271 - kolejnych niezawodnych km na czarnym bawole, testów testów i wymarzonego moto pod choinką...no i zebyś w końcu uczesał tą bujną fryzure bo nie widać Cię zza firany.
MaRkO- Riszardo-Kowalsky : ech zdrówka i zimówek bo pewnie jak spadnie snieg to dalej bedziesz jezdził, zeby plecak juz sam na swoim latał, zebys choc raz doszedł bo jedna blondyna zeznawała ze jest "słabo" Zeby Ci kiełbaski pod halą bardziej smakowały niz te w Hucie.Zeby DL doczekał się następcy a Ty nowego wyśnionego ...skuterka"
PIOTR- KUDLATY....eh wiecej kłakóóóf na glowie i kółek do taczek:)Zdrówka i zebys dstawał nogami do ziemi na tym białym rómaku.no i nowej płyty Pinkflojdóff i Ejsów. I elektronicznego fajka
SOULER - zyczę meśkiego koloru moto i zeby latorośl zdrowo rosła, pozdrów mamusię
TROJAN- ty gaju, zyczę CI zebyś iddał mi co moje i zeby na tej pomarańczowo czarnej spierdolinie CI się jeżdziło przynajmniej w połowie tak fajnie jak na Terefere (nawet bez oleju i powietrza w kole).zebyś pomimo tych 42 dalej był taaaki poyyyebuny i "czepnięty" jak jesteś...aaaa no i zacznij w koncu chodzić na te treningi bo co środę po 21.00 chciałbym dalej odwiedzać Gosię a tak to mi przeszkadzasz jakby.No i zeby Zuzia rosła zdrowo i nie wdała się w tatę
TROJAN JR - ty juz wiesz co. zeby zrobił huczną pępkówkę i zeby mama dobrze się czuła ...bo o dziecko się nie martwię mając takiego wujka jak ja...bedzie mądre, zdrowe, piękne i bogate;)
WILKÓ BeBe - wrzuć chłopie dwójkę, nie bój się ,nie podrywaj już Antka w pracy i przywieź nam na czwartkowe garnek bigosu
i całej reszcie naszego krakowskiego zespołu specjalnej troski o której zapomniałem lub tez celowo nie napisałem życzę tego czego sami byście sobie chcieli- niech sie spełni!!!
PS: po świętach jade na tor do skw zobaczyć czy ter ska umie w piachu...o ile bedzie pogoda
chwilę mnie nie bylo bo ...walczyłem o karpia w Lidlaczu
Z okazji Świąt BN i nadejścia Nowego Kroku życzę Wam : uśmiechu, zdrowia, luzu, życzliwości, miłości, szczęścia, spełnienia wszelkich marzeń w 2015 (nie tylko motocyklowych) oraz qpe kasióry!!!!
Prezentów nie mam gdyż uważam że prezentem jest to że ciągle się "qómplujemy"...tylko nie wiem czy to gift dla Was czy dal mnie?
No ale żebyscie nie pomyśleli że spoważniałem to tradycynie od dupy strony...czyli personalnie życzę:
ANALTOL - częstszych przepustek, żebyś nie musiał spadać ze schodów zeby sie z nami zobaczyć, zeby trampek dalej śmigał jak złoto i palił mniej oleju....next sztuka jest w dobrych rękach więc nie szlochaj
BOSI - żeby przedszkole rosło zdrowo i pozwalało na wypady z krakofkimi wariatami na błotne taplania, i żebyś nie jeżdził w dzinsach
BÓGI- ŁUGI - zeby sprzęt Ci działał i pomimo marki " nie stawał".Qpy bezprzygodowych kilometrów na Kacie i żebyś kiedyś nauczył mnie offffóóó I żebyś nie podrywał tych lasek z przeciwka...tylko zeby one zdzierały z Ciebie galoty
BIG-BOJU - po sąsiedzku cobyśmy nie mieli problemów z psyho-mieszkancami tego kurwidołka, zeby panteon palił z 10l mniej i zeby miejsca w garazu nigdy nie zabrakło...a no i pompa wody zeby działała w pomarańczy
COLLEŚ - ty barambolu, zdrowej nogi, zebyś nie został prezesem Jaworzynia bo nie bedziesz miał czasu na twórcze spotkania z nami ( no i kto jak nie my zapakuje się do tojki w taki sposób?).Aby adwenczór się nie psuł i czasem zjechał z asphaltu...zebys nauczył sie robic dobrą cytrynówkę i przerósł "miszcza"....no i zeby te wszystkie dooopy Ci dały chwile wytchnienia ...no i zebys dokopał w końcu na mundialu jak Peru-Zimbabwe...bez sensu
D@NIEL - ogarnij chlopie w koncu jakiś zlot bo tylko o tym gadasz , zjedz malinowe ciastko i podziel się z malinowym paliwem.Naucz się jezdzić samochodem a nie tylko prosto i prosto no i ogol bródke bo na mieście mówią ze wyglądasz jak pipka a na serio to kolejnych miljonów km na Malinowym Adwenczerze
DZONY - chłopie....zebyś jeszcze lepiej ogarniał różne ciemne "zakamarki" i zeby trasy zawsze wiodły zadooopiami i zeby chytry nasz plan wypalił Nie pij tyle wina i pamiętaj zaktualizuj mapy w centrum dowodzenia:)aaa i jeszcze wyjezdzaj bak do ostatniej kropelki bo z pełnym to każdy potrafi
DOOÓDEG - oj mała Róda niewidoczna z za kółka...zyczę więcej ( a nawet w choyyy dużo) LUZUUU i dystansu do samej siebie i do otaczających krakoffskich koleszkófff bo ich stracisz Spełnienia tych najblizszych wyjazdów i zebyś zrobiła fajna parapetófke bo inaczej nakopiemy CI do dooopy i spalimy ten garaż. Cytując klasyka juniora" mają być dzifki, koks, bajery lasery i machanie kutasem"Zdrófka i szcześliwego zakończenia projektu "M"
JACEK MECHES - zebyś mechanikował dzielnie, nie jezdził powyżej 140km/h i zorganizował noworocznego grilla bo ja nie byłem jeszcze, i sprzedał tą spierdoline i kupił prawdziwe moto...Romet naprzykład;)
KEPÓCZ zwany KECZALOPem - cóż ja mogę...zebyś dalej był z nami na zlotach i innych iwentach, Twego zyciowego doświadczenia nigdy dosc...no i opowieści " z lasu z kijem-szperaczem". Zebys juz nie robił salt na alpejskich prostych no i zebys nas zaprosił do siebei na zrobienie rozpierduchy
MIROSŁAW 9853271 - kolejnych niezawodnych km na czarnym bawole, testów testów i wymarzonego moto pod choinką...no i zebyś w końcu uczesał tą bujną fryzure bo nie widać Cię zza firany.
MaRkO- Riszardo-Kowalsky : ech zdrówka i zimówek bo pewnie jak spadnie snieg to dalej bedziesz jezdził, zeby plecak juz sam na swoim latał, zebys choc raz doszedł bo jedna blondyna zeznawała ze jest "słabo" Zeby Ci kiełbaski pod halą bardziej smakowały niz te w Hucie.Zeby DL doczekał się następcy a Ty nowego wyśnionego ...skuterka"
PIOTR- KUDLATY....eh wiecej kłakóóóf na glowie i kółek do taczek:)Zdrówka i zebys dstawał nogami do ziemi na tym białym rómaku.no i nowej płyty Pinkflojdóff i Ejsów. I elektronicznego fajka
SOULER - zyczę meśkiego koloru moto i zeby latorośl zdrowo rosła, pozdrów mamusię
TROJAN- ty gaju, zyczę CI zebyś iddał mi co moje i zeby na tej pomarańczowo czarnej spierdolinie CI się jeżdziło przynajmniej w połowie tak fajnie jak na Terefere (nawet bez oleju i powietrza w kole).zebyś pomimo tych 42 dalej był taaaki poyyyebuny i "czepnięty" jak jesteś...aaaa no i zacznij w koncu chodzić na te treningi bo co środę po 21.00 chciałbym dalej odwiedzać Gosię a tak to mi przeszkadzasz jakby.No i zeby Zuzia rosła zdrowo i nie wdała się w tatę
TROJAN JR - ty juz wiesz co. zeby zrobił huczną pępkówkę i zeby mama dobrze się czuła ...bo o dziecko się nie martwię mając takiego wujka jak ja...bedzie mądre, zdrowe, piękne i bogate;)
WILKÓ BeBe - wrzuć chłopie dwójkę, nie bój się ,nie podrywaj już Antka w pracy i przywieź nam na czwartkowe garnek bigosu
i całej reszcie naszego krakowskiego zespołu specjalnej troski o której zapomniałem lub tez celowo nie napisałem życzę tego czego sami byście sobie chcieli- niech sie spełni!!!
PS: po świętach jade na tor do skw zobaczyć czy ter ska umie w piachu...o ile bedzie pogoda
rystakpa.
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
- Bugi
- swobodny rider
- Posty: 3271
- Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wypady, spotkania
Jacoo
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Hacoo... to po Hebrajsku Jacoo szacun za ten poemat
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- Doodek
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 853
- Rejestracja: 06.12.2013, 16:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Paroofy... spóźnione ( bo się przeprowadzałam; dziś była pierwsza nocka w nowym - cytując klasyka "FUCK YEAH!" ) życzenia wszystkiego najlepszego na święta i każdy nadchodzący dzień.
Po wypocinach jacoo każde życzenia wypadną blado więc nawet nie będę próbować
Zapraszam na parapetoffkę... pewnie w lutym jak wrócę z Afryki. .. choć może tradycyjnie dzień przed sylwestrem jakaś mała nayepka nie zaszkodzi....
Po wypocinach jacoo każde życzenia wypadną blado więc nawet nie będę próbować
Zapraszam na parapetoffkę... pewnie w lutym jak wrócę z Afryki. .. choć może tradycyjnie dzień przed sylwestrem jakaś mała nayepka nie zaszkodzi....
-
- swobodny rider
- Posty: 3276
- Rejestracja: 28.10.2008, 23:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: KRAKóW
Re: Wypady, spotkania
jacoo Ty nasz hÓmanisto , .....ajLowfió
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Bry Kuleczki
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział to są do kupienia bilety na Night of the Jumps 21 marca Kraków Arena
http://www.eventim.pl/cgi-bin/bilety-di ... =erdetaila
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział to są do kupienia bilety na Night of the Jumps 21 marca Kraków Arena
http://www.eventim.pl/cgi-bin/bilety-di ... =erdetaila
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- jacoo
- szorujący kolanami
- Posty: 1891
- Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Kraków/Zakopane
Re: Wypady, spotkania
Nooo ja i Trojan bylibysmy chętni ( całkiem przypadkiem rozmawialiśmy o tym dwa dni temu)
Robić listę i ktoś zanabywa bilety i idziemy;)
1. Bigboy
2. Trojan
3. Jacoo
4. .....
Czaby jak najszybciej zanabyc zeby miejsce było jakoś jeszcze znosne:)
Robić listę i ktoś zanabywa bilety i idziemy;)
1. Bigboy
2. Trojan
3. Jacoo
4. .....
Czaby jak najszybciej zanabyc zeby miejsce było jakoś jeszcze znosne:)
Ostatnio zmieniony 26.12.2014, 10:47 przez jacoo, łącznie zmieniany 1 raz.
rystakpa.
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Ja zanabylem rodzinne. Ide z zona, mlodym i dziadkami
Mamy sektor A11, rząd 12 miejsca od 13 do 17.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Mamy sektor A11, rząd 12 miejsca od 13 do 17.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- jacoo
- szorujący kolanami
- Posty: 1891
- Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Kraków/Zakopane
Re: Wypady, spotkania
Nooo i co???
Nikt nie chciałby iść na NAJT OF DŻAMPS?????
Eh....
Nikt nie chciałby iść na NAJT OF DŻAMPS?????
Eh....
rystakpa.
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Hejka,
Słuchajcie. Idzie nowy rok, różne postanowienia itp. To jak ktoś sobie chciałby postanowić, że ruszy gdzieś na wiosnę na moto to podaję propozycję.
Nie chcę rzucać tematu na forach ogólnych, bo zdecydowanie lepiej pojechać z "lokalesami". Wstępnie rzuciłem temat Doooodkowi i Boooogiemu, ale to tak mocno nieformalnie. Dobra, do rzeczy:
Czas:
30 kwiecień 2015 (czwartek, lub dzień później piątek 1 maja) do 10 maja (niedziela) - 10-11 dni w zależności od daty wyjazdu.
Miejsce:
Najchętniej Czarnogóra, Albania, Chorwacja. Jednakże to zależy od mojego widzimisię i Grupy a przede wszystkim od POGODY! Od kilku lat stosuję zasadę, że na majówkę jadę tam, gdzie prognozy mówią, że nie będzie padać (np w tym roku nie padało tylko w Hiszpanii... to pojechałem do Hiszpanii ) Nie mówię 'nie; takim kierunkom jak: Grecja (bo mnie tam nie było), Włochy, Południowa Francja, czy też lekkie dziabnięcie Hiszpanii.
Z uwagi na termin raczej odpadają rejony górskie, dwa lata temu w Durmitorze było zasypane śniegiem konkretnie, to samo w Dolomitach. Jak mówię, zależy od pogody.
Podsumowując kierunek: decyzję ostateczną podejmujemy na kilka dni przed wyjazdem. I to jest, wbrew pozorom bardzo fajne
Dniówki:
Preferuję raczej wcześniejszy wyjazd i szukanie noclegów przed wieczorem. Nie lubię specjalnie dojeżdżać po zmroku i szukać czegoś w ciemno. Osobiście wolę więcej jeździć niż zwiedzać, ale w przypadku grupy sie dostosuję. Ostatnio zrobiliśmy sobie cały wolny dzień w Dubrowniku na zwiedzanie miasta i było jak najbardziej super.
Nawierzchnie:
Na pewno nie chcę pchać się w jakiś mega off-road. Wolę dróżki twarde, asfaltowe, ewentualnie jakieś szutry. Nie mam ochoty zrobić sobie krzywdy daleko od domu.
Styl jazdy:
Dzień pierwszy i ostatni (lub dwa pierwsze i dwa ostatnie) traktowałbym jako dni przejazdowe. Wtedy autostradą jak najbliżej do regionu docelowego. Przykładowo dojazd do wybrzeża na Chorwacji, do Wenecji, albo gdzieś za Belgrad - to w zależności od kierunku. Na autostradach V-max w granicach 130-140, poza miastami do 100. Bez wariactwa, ale i bez zamulania.
Jazda w grupie:
Możemy jechać jedną grupą, lub umawiać się na check-pointach. Do ustalenia. Generalnie nie wyobrażam sobie grupy liczniejszej niż 4 motocykle. Pamiętajcie, że jadę KTM, więc muszę mieć czas na tankowanie, dokręcanie śrubek i szukanie zgubionych elementów motocykla
Noclegi:
Mi pasuje wszystko. Dostosuję się. Od noclegów na dziko pod namiotem plus co dwa dni camping, przez campingi, noclegi w domkach/pokojach po hotele. Sporo też zależy od regionu. Ale jestem tutaj dość elastyczny.
Kto do grupy:
Na wyjazd zapraszam każdego, kto ma ochotę, ma urlop i wpiszę sie w konwencję wyjazdu zależnie od pogody. Jeśli nie będzie bardzo chętnych (a zapewne tak będzie) to albo rzucę temat na innych forach albo skoczę sam. Wtedy pewnie wyjazd będzie polegał na wylataniu jak najwięcej km po fajnych drogach
Długaśno było. Jak coś to zapraszam na maila/fejs-zboka czy na telefon.
Słuchajcie. Idzie nowy rok, różne postanowienia itp. To jak ktoś sobie chciałby postanowić, że ruszy gdzieś na wiosnę na moto to podaję propozycję.
Nie chcę rzucać tematu na forach ogólnych, bo zdecydowanie lepiej pojechać z "lokalesami". Wstępnie rzuciłem temat Doooodkowi i Boooogiemu, ale to tak mocno nieformalnie. Dobra, do rzeczy:
Czas:
30 kwiecień 2015 (czwartek, lub dzień później piątek 1 maja) do 10 maja (niedziela) - 10-11 dni w zależności od daty wyjazdu.
Miejsce:
Najchętniej Czarnogóra, Albania, Chorwacja. Jednakże to zależy od mojego widzimisię i Grupy a przede wszystkim od POGODY! Od kilku lat stosuję zasadę, że na majówkę jadę tam, gdzie prognozy mówią, że nie będzie padać (np w tym roku nie padało tylko w Hiszpanii... to pojechałem do Hiszpanii ) Nie mówię 'nie; takim kierunkom jak: Grecja (bo mnie tam nie było), Włochy, Południowa Francja, czy też lekkie dziabnięcie Hiszpanii.
Z uwagi na termin raczej odpadają rejony górskie, dwa lata temu w Durmitorze było zasypane śniegiem konkretnie, to samo w Dolomitach. Jak mówię, zależy od pogody.
Podsumowując kierunek: decyzję ostateczną podejmujemy na kilka dni przed wyjazdem. I to jest, wbrew pozorom bardzo fajne
Dniówki:
Preferuję raczej wcześniejszy wyjazd i szukanie noclegów przed wieczorem. Nie lubię specjalnie dojeżdżać po zmroku i szukać czegoś w ciemno. Osobiście wolę więcej jeździć niż zwiedzać, ale w przypadku grupy sie dostosuję. Ostatnio zrobiliśmy sobie cały wolny dzień w Dubrowniku na zwiedzanie miasta i było jak najbardziej super.
Nawierzchnie:
Na pewno nie chcę pchać się w jakiś mega off-road. Wolę dróżki twarde, asfaltowe, ewentualnie jakieś szutry. Nie mam ochoty zrobić sobie krzywdy daleko od domu.
Styl jazdy:
Dzień pierwszy i ostatni (lub dwa pierwsze i dwa ostatnie) traktowałbym jako dni przejazdowe. Wtedy autostradą jak najbliżej do regionu docelowego. Przykładowo dojazd do wybrzeża na Chorwacji, do Wenecji, albo gdzieś za Belgrad - to w zależności od kierunku. Na autostradach V-max w granicach 130-140, poza miastami do 100. Bez wariactwa, ale i bez zamulania.
Jazda w grupie:
Możemy jechać jedną grupą, lub umawiać się na check-pointach. Do ustalenia. Generalnie nie wyobrażam sobie grupy liczniejszej niż 4 motocykle. Pamiętajcie, że jadę KTM, więc muszę mieć czas na tankowanie, dokręcanie śrubek i szukanie zgubionych elementów motocykla
Noclegi:
Mi pasuje wszystko. Dostosuję się. Od noclegów na dziko pod namiotem plus co dwa dni camping, przez campingi, noclegi w domkach/pokojach po hotele. Sporo też zależy od regionu. Ale jestem tutaj dość elastyczny.
Kto do grupy:
Na wyjazd zapraszam każdego, kto ma ochotę, ma urlop i wpiszę sie w konwencję wyjazdu zależnie od pogody. Jeśli nie będzie bardzo chętnych (a zapewne tak będzie) to albo rzucę temat na innych forach albo skoczę sam. Wtedy pewnie wyjazd będzie polegał na wylataniu jak najwięcej km po fajnych drogach
Długaśno było. Jak coś to zapraszam na maila/fejs-zboka czy na telefon.
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- Doodek
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 853
- Rejestracja: 06.12.2013, 16:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Odpadam w tym terminie. .. 8-10 maja mam szkolenie. ..
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Drugą opcją jest wyjazd tydzień wcześniej na 9-10 dni. Czyli 24 kwiecień do 3 maja.
Jak coś to się mogę dostosować
Jak coś to się mogę dostosować
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- Doodek
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 853
- Rejestracja: 06.12.2013, 16:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Wcześniej będzie trochę zw wcześnie. Tam śnieg bywa na majówkę
- BigBoyKR
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Wypady, spotkania
Na śniegu też jest fajnie. Generalnie wolałabym ten późniejszy termin... ale... ale będę myślał.
Post powyżej ma na celu abyście się zastanowili, czy nie chcielibyście się gdzieś ruszyć. Ja w jednym z tych terminów jadę na 100%. Później znów nie będę miał możliwości wzięcia wolnego.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Post powyżej ma na celu abyście się zastanowili, czy nie chcielibyście się gdzieś ruszyć. Ja w jednym z tych terminów jadę na 100%. Później znów nie będę miał możliwości wzięcia wolnego.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wypady, spotkania
szampańskiej zabawy i nie nadużywajcie
-
- swobodny rider
- Posty: 3276
- Rejestracja: 28.10.2008, 23:26
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: KRAKóW
Re: Wypady, spotkania
wszystkiego naJlepszego na nowy rok KoleŻanki i Koledzy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości