Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, filmy
- MADRAFi
- pałujący w lesie
- Posty: 1382
- Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Warszawa (Ursus)
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Dzieki wszystkim za zlot, szkoda ze tak malo czasu bo nie udalo mi sie pogadac ze wszyskimi.
Rajd bardzo fajny, pierwszy raz uczestniczylem i mialem nadzieje na calkiem dobry wynik (oprocz strzelania bo lapy lataly) no ale cos sie na TEXASIe rozminelo i wyszlo pare godzin szukania "mostku" (sorry Cambriel)
Odzylem w koncu po powrocie ktory u mnie nie byl trywialny.
Trasa wygladala tak:
niebieska - trasa normalna
zielona - moja trasa
Owiedzone Kraje: PL, CZ
Odleglosc: 694 km
Godzina startu 8:54
Godzina powrotu: 23:00
Jak bede jeszcze raz mial pomysl jechac sam taka odleglosc to sprowadzccie mnie na ziemie i przywiazcie do swojego motocykla.
Powrot w nocy, w deszczu, oslepiany przez tiry i po sliskich "latach" i koleinach to byla masakra. Drugi raz niechcialbym tego powtarzac.
Link do reszty zdjec: https://picasaweb.google.com/1077449960 ... directlink
Rajd bardzo fajny, pierwszy raz uczestniczylem i mialem nadzieje na calkiem dobry wynik (oprocz strzelania bo lapy lataly) no ale cos sie na TEXASIe rozminelo i wyszlo pare godzin szukania "mostku" (sorry Cambriel)
Odzylem w koncu po powrocie ktory u mnie nie byl trywialny.
Trasa wygladala tak:
niebieska - trasa normalna
zielona - moja trasa
Owiedzone Kraje: PL, CZ
Odleglosc: 694 km
Godzina startu 8:54
Godzina powrotu: 23:00
Jak bede jeszcze raz mial pomysl jechac sam taka odleglosc to sprowadzccie mnie na ziemie i przywiazcie do swojego motocykla.
Powrot w nocy, w deszczu, oslepiany przez tiry i po sliskich "latach" i koleinach to byla masakra. Drugi raz niechcialbym tego powtarzac.
Link do reszty zdjec: https://picasaweb.google.com/1077449960 ... directlink
-
- łamacz szprych
- Posty: 726
- Rejestracja: 26.07.2010, 15:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Dobra, to tera ja
Zróbcie sobie kawkę i jakieś chusteczki przygotujcie, bo będzie długo i wzruszająco.
Powiem wam, że zrąbany jestem strasznie, nalatałem się przy tym zlocie jak mały samolocik, a jeszcze parę rzeczy do posprzątania nam zostało, ale jakby mi ktoś kazał zrobić następny taki zlot za tydzień to bym się cieszył jak dziecko. Robota przy zlocie to chyba najprzyjemniejsza praca jaką w życiu miałem okazje wykonać, a i na samym zlocie bawiłem się przeznakomicie i zwyczajnie mi smutno, ze to juz po wszystkim.
Teraz się musze skupić (a parę szarych komórek przez ostatnie dni udało mi się utopić), bo trzeba podziękować i mam zagwozdkę, po pierwsze od kogo zacząć i jak to zrobić, żeby nikogo nie pominąć, bo tylu ludziom podziękowania się należą.
Zacznę od was, czyli od wszystkich uczestników, JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI!!! atmosfera na samym zlocie to tylko i wyłącznie wasza zasługa! Zrobienie dla was tej imprezy to czysta przyjemność, tyle serdeczności i ciepłych słów, które usłyszeliśmy od was w trakcie i po zlocie to chyba już mi dane nie będzie, wszędzie gdzie się człowiek obracał widziało się tylko uśmiechy i chęć żeby chociaż chwilę pogadać. Wielką zaletą bycia organizatorem jest to, że na wcześniejszych zlotach, gdzie byłem uczestnikiem dane mi było poznać/pogadać tylko z częścią zlotowiczów, tutaj miałem okazję zamienić choćby kilka słów bodajże z każdym z was.
Pewnie, że nie uniknęliśmy jakiś wpadek (następnym razem je poodciągamy), ale po prostu nikt nie marudził. Słyszeliśmy tylko przypadkiem, że jeden z Węgrów nauczył się kląć po polsku, jak miał okazję skorzystać z zimnego prysznica . Dzięki za wszystkie słowa, które tu piszecie, nie macie pojęcia jak to nas łechce.
Scorpion, Airwolf, Herflik – Jesteście WIELCY! współpraca z wami to dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność, Dzięki. Czuje, że jak my byśmy to Euro organizowali to wszystkie autostardy by były gotowe i bezpłatne, a Nasi mieliby tytuł mistrza dawno zaklepany.
Moja Aga (zwana Wandą), Ala Scorpionowa, Magdalena Airwolfowa, Ida (zwana Helgą) Herflikowa oraz nasze dzieciaki, tudzież Herflikowe Pająki – dzięki za cierpliwość i zrozumienie kiedy wasi Wspaniali Mężczyźni na swych Wspaniałych Maszynach ileś tam razy odjeżdżali w siną dal organizować zlot. Wszystkie nasze dziewczyny poza wypisywaniem przepustek na wyjazdy okołozlotowe strasznie nam pomagały, czy to w dowożeniu bajzlu na miejsce, czy to przed zlotem, a i już na miejscu przy samym zlocie.
Wszyscy, którzy objeździli z nami trasy i wymarzali swoje tyłki na punktach na rajdzie: Skippy, Skalpel, Fryzjer, Mroqu, Piękna i Bestia (dla nich też tradycyjny respect za cytrynówkę i prowadzenie sklepu).
Luk2asz za darmowe identyfikatory i naklejki.
Wolo za cenne wskazówki przy organizacji Offa i za poprowadzenie Poznańskich dzików przez las
Milena za to, że dzielnie zniosła swoja kontuzje i została z nami do końca cały czas się uśmiechając oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej oraz otoczyli ją opieką – na pewno Cynciu z żoną, Wilczek, Scorpion i Szparag (a on to z urzędu ) i inni o których nie wiem. Dla tych co nie wiedzą Milena była oprócz Graży jedną z naszych dwóch wspaniałych Amazonek na Offie, niestety dla niej zakończyło się to złamaniem kostki, co jest tym bardziej przykre, że Milena miała jechać za miesiąc w Pamir
Krakusom za to, że się dali wcisnąć w 14 chłopa do Kopulodromu (bez wazeliny byłoby cięzko)
Namiociażom za to, że nie zamarzli w nocy.
Tym w domkach za to, że nie narzekali np. na wąskie łóżka (nas też zaskoczyły te nowe „podwójne łózka”)
Offowcom (ponad 30 maszyn) za piękną walkę na trasie w szczególności tym, którzy odważyli się jechać z prawie zerowym doświadczeniem i na szosówkach.
Rajdowcom (coś prawie 60 maszyn) za to, że się dobrze bawili oraz za to, że nikt nie chciał jechać na tradycyjną pojeżdzawke w kolumnie
Mroqowi i Cambrielowi za przygotowanie i wykonanie happeningu o ściąganiu rozjechanych lisów z drogi
Węgrom, za to że przyjechali i biegali za mną z butelka palinki, Wojtkowwwi za niesamowita pomoc w ogarnianiu ich przyjazdu. Skorpionce i Baranskiemu za opiekę nad nimi. Przy okazji wielki respect dla Wojtka i Robiiego za organizację już chyba ogólnopolskiej akcji asysty dla konduktu żałobnego na Węgry.
Chłopakom z Nysy i Walkowi za urządzenie akcji poszukiwawczej rzeczy, które nie zginęły
Hetfieldowi z Trojanowi za to, że się nie pozabijali nawzajem, najpierw przy dzwonie ani również po fakcie.
Gitarzystom za atmosferę przy ognisku, a Marasowi dodatkowo za kózkę i inne świńskie dowcipy.
Tancerzom za tańce
Kuziemu i jego synowi za to, że przyjechali - wasza obecność i zobaczenie jak sobie poradziliście podnosi człowieka na duchu! Przy okazji wielki respect dla pewnego ex? usera z Wilkiem w niku, za pomoc naszym wszystkim połamańcom, dobrze, że jesteś!
Abramowi za przytarganie z Olsztyna pociągiem swojej zarąbistej rodziny.
Collesowi ze Śrubmetu za nieoczekiwane ufundowanie kluczy.
Ekipie Zwierzyńca za to, że robią imprezę która jest naturalnym „afterparty” po zlocie wiosennym.
Wszystkim chłopakom i dziewczynom z Festung Breslau Und Dolny Schlesien którzy zawsze byli skłonni do pomocy i tym którzy chociaż na chwile nas odwiedzili (wymienię tych co pamiętam): Haku z żoną, Skippy, Skalpel, Mazi, Jagger, Obcy i Obca, Maju, Misiek, Bajrasz z Azją (dzięki za akcje z oponą), Mroqu, Roomyanek, Fryzjer, Szparag z Mileną, Cambriel
Sponsorom i tym którzy ich załatwili, wszyscy nasi sponsorzy sami się do nas zgłosili bez żadnego proszenia – jesteście extra! Ludzie róbcie u nich zakupy, bo to super firmy są!
Stowarzyszenie Vratislavia Bikers oraz Bandit: za zgodę na wykorzystanie pomysłu „Rajdu Gór Kocich” i nieocenioną pomoc w przygotowaniu Rajdu TCP.
Wuja Marian Kowalski z Muzeum http://www.muzeumludowe.com.pl/ za to jakim super człowiekiem jest, Pan Marian kazał was strasznie wszystkich przeprosić, że nie mógł osobiście oprowadzić wszystkich uczestników Rajdu ani nas odwiedzić w Wilczynie.
Załoga ośrodka „Produs” za naprawdę szczera chęć do pomocy i bezproblemową współpracę.
Guma nasz dzielny ochroniarz - kiedy myśmy już dawno kimali lub się bawili, on dzielnie pilnował „sczęki” i naszego dobytku, obsługa Strzelnicy z Militaria.pl, Marcin „pozorant” na trasie Rajdu, DJ (no dobra mógł zagrać dłużej),Pan Marcin zastępca Nadleśniczego z Obornik za pomoc w wyznaczeniu trasy Offa.
Pączkom za to, że były i tym razem mi nie wypadły
I wszystkim, wszystkim o których zapomniałem
Jeszcze mam wielką prośbę, taki byłem zalatany że mi samemu udało się zrobić dosłownie parę zdjęć więc jestem strasznie łasy na wszelkie zdjęcia, więc wrzucajcie szybko wszystko co kto ma, no i gdzie ten film z OFFu!!!??? (sorry ale nie pamiętam kto kręcił). Ja mogę na razie tylko wrzucić zdjęcia „sprzed zlotu”, później dorzucę tam te parę zdjęć ze zlotu: https://picasaweb.google.com/1087741509 ... directlink
Przy okazji przypomnę, że parę osób słyszało jak kilku Rycerzy Podziemnej Pomarańczy napinało się na organizacje Jesiennego Zlotu, ja wiem, że to po pijaku było, ale ciężko wam się będzie wycofać więc życzymy powodzenia i służymy wszelka pomocą i do zobaczenia na Jesieni w Pyrlandi!
Zróbcie sobie kawkę i jakieś chusteczki przygotujcie, bo będzie długo i wzruszająco.
Powiem wam, że zrąbany jestem strasznie, nalatałem się przy tym zlocie jak mały samolocik, a jeszcze parę rzeczy do posprzątania nam zostało, ale jakby mi ktoś kazał zrobić następny taki zlot za tydzień to bym się cieszył jak dziecko. Robota przy zlocie to chyba najprzyjemniejsza praca jaką w życiu miałem okazje wykonać, a i na samym zlocie bawiłem się przeznakomicie i zwyczajnie mi smutno, ze to juz po wszystkim.
Teraz się musze skupić (a parę szarych komórek przez ostatnie dni udało mi się utopić), bo trzeba podziękować i mam zagwozdkę, po pierwsze od kogo zacząć i jak to zrobić, żeby nikogo nie pominąć, bo tylu ludziom podziękowania się należą.
Zacznę od was, czyli od wszystkich uczestników, JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI!!! atmosfera na samym zlocie to tylko i wyłącznie wasza zasługa! Zrobienie dla was tej imprezy to czysta przyjemność, tyle serdeczności i ciepłych słów, które usłyszeliśmy od was w trakcie i po zlocie to chyba już mi dane nie będzie, wszędzie gdzie się człowiek obracał widziało się tylko uśmiechy i chęć żeby chociaż chwilę pogadać. Wielką zaletą bycia organizatorem jest to, że na wcześniejszych zlotach, gdzie byłem uczestnikiem dane mi było poznać/pogadać tylko z częścią zlotowiczów, tutaj miałem okazję zamienić choćby kilka słów bodajże z każdym z was.
Pewnie, że nie uniknęliśmy jakiś wpadek (następnym razem je poodciągamy), ale po prostu nikt nie marudził. Słyszeliśmy tylko przypadkiem, że jeden z Węgrów nauczył się kląć po polsku, jak miał okazję skorzystać z zimnego prysznica . Dzięki za wszystkie słowa, które tu piszecie, nie macie pojęcia jak to nas łechce.
Scorpion, Airwolf, Herflik – Jesteście WIELCY! współpraca z wami to dla mnie wielki zaszczyt i przyjemność, Dzięki. Czuje, że jak my byśmy to Euro organizowali to wszystkie autostardy by były gotowe i bezpłatne, a Nasi mieliby tytuł mistrza dawno zaklepany.
Moja Aga (zwana Wandą), Ala Scorpionowa, Magdalena Airwolfowa, Ida (zwana Helgą) Herflikowa oraz nasze dzieciaki, tudzież Herflikowe Pająki – dzięki za cierpliwość i zrozumienie kiedy wasi Wspaniali Mężczyźni na swych Wspaniałych Maszynach ileś tam razy odjeżdżali w siną dal organizować zlot. Wszystkie nasze dziewczyny poza wypisywaniem przepustek na wyjazdy okołozlotowe strasznie nam pomagały, czy to w dowożeniu bajzlu na miejsce, czy to przed zlotem, a i już na miejscu przy samym zlocie.
Wszyscy, którzy objeździli z nami trasy i wymarzali swoje tyłki na punktach na rajdzie: Skippy, Skalpel, Fryzjer, Mroqu, Piękna i Bestia (dla nich też tradycyjny respect za cytrynówkę i prowadzenie sklepu).
Luk2asz za darmowe identyfikatory i naklejki.
Wolo za cenne wskazówki przy organizacji Offa i za poprowadzenie Poznańskich dzików przez las
Milena za to, że dzielnie zniosła swoja kontuzje i została z nami do końca cały czas się uśmiechając oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej oraz otoczyli ją opieką – na pewno Cynciu z żoną, Wilczek, Scorpion i Szparag (a on to z urzędu ) i inni o których nie wiem. Dla tych co nie wiedzą Milena była oprócz Graży jedną z naszych dwóch wspaniałych Amazonek na Offie, niestety dla niej zakończyło się to złamaniem kostki, co jest tym bardziej przykre, że Milena miała jechać za miesiąc w Pamir
Krakusom za to, że się dali wcisnąć w 14 chłopa do Kopulodromu (bez wazeliny byłoby cięzko)
Namiociażom za to, że nie zamarzli w nocy.
Tym w domkach za to, że nie narzekali np. na wąskie łóżka (nas też zaskoczyły te nowe „podwójne łózka”)
Offowcom (ponad 30 maszyn) za piękną walkę na trasie w szczególności tym, którzy odważyli się jechać z prawie zerowym doświadczeniem i na szosówkach.
Rajdowcom (coś prawie 60 maszyn) za to, że się dobrze bawili oraz za to, że nikt nie chciał jechać na tradycyjną pojeżdzawke w kolumnie
Mroqowi i Cambrielowi za przygotowanie i wykonanie happeningu o ściąganiu rozjechanych lisów z drogi
Węgrom, za to że przyjechali i biegali za mną z butelka palinki, Wojtkowwwi za niesamowita pomoc w ogarnianiu ich przyjazdu. Skorpionce i Baranskiemu za opiekę nad nimi. Przy okazji wielki respect dla Wojtka i Robiiego za organizację już chyba ogólnopolskiej akcji asysty dla konduktu żałobnego na Węgry.
Chłopakom z Nysy i Walkowi za urządzenie akcji poszukiwawczej rzeczy, które nie zginęły
Hetfieldowi z Trojanowi za to, że się nie pozabijali nawzajem, najpierw przy dzwonie ani również po fakcie.
Gitarzystom za atmosferę przy ognisku, a Marasowi dodatkowo za kózkę i inne świńskie dowcipy.
Tancerzom za tańce
Kuziemu i jego synowi za to, że przyjechali - wasza obecność i zobaczenie jak sobie poradziliście podnosi człowieka na duchu! Przy okazji wielki respect dla pewnego ex? usera z Wilkiem w niku, za pomoc naszym wszystkim połamańcom, dobrze, że jesteś!
Abramowi za przytarganie z Olsztyna pociągiem swojej zarąbistej rodziny.
Collesowi ze Śrubmetu za nieoczekiwane ufundowanie kluczy.
Ekipie Zwierzyńca za to, że robią imprezę która jest naturalnym „afterparty” po zlocie wiosennym.
Wszystkim chłopakom i dziewczynom z Festung Breslau Und Dolny Schlesien którzy zawsze byli skłonni do pomocy i tym którzy chociaż na chwile nas odwiedzili (wymienię tych co pamiętam): Haku z żoną, Skippy, Skalpel, Mazi, Jagger, Obcy i Obca, Maju, Misiek, Bajrasz z Azją (dzięki za akcje z oponą), Mroqu, Roomyanek, Fryzjer, Szparag z Mileną, Cambriel
Sponsorom i tym którzy ich załatwili, wszyscy nasi sponsorzy sami się do nas zgłosili bez żadnego proszenia – jesteście extra! Ludzie róbcie u nich zakupy, bo to super firmy są!
Stowarzyszenie Vratislavia Bikers oraz Bandit: za zgodę na wykorzystanie pomysłu „Rajdu Gór Kocich” i nieocenioną pomoc w przygotowaniu Rajdu TCP.
Wuja Marian Kowalski z Muzeum http://www.muzeumludowe.com.pl/ za to jakim super człowiekiem jest, Pan Marian kazał was strasznie wszystkich przeprosić, że nie mógł osobiście oprowadzić wszystkich uczestników Rajdu ani nas odwiedzić w Wilczynie.
Załoga ośrodka „Produs” za naprawdę szczera chęć do pomocy i bezproblemową współpracę.
Guma nasz dzielny ochroniarz - kiedy myśmy już dawno kimali lub się bawili, on dzielnie pilnował „sczęki” i naszego dobytku, obsługa Strzelnicy z Militaria.pl, Marcin „pozorant” na trasie Rajdu, DJ (no dobra mógł zagrać dłużej),Pan Marcin zastępca Nadleśniczego z Obornik za pomoc w wyznaczeniu trasy Offa.
Pączkom za to, że były i tym razem mi nie wypadły
I wszystkim, wszystkim o których zapomniałem
Jeszcze mam wielką prośbę, taki byłem zalatany że mi samemu udało się zrobić dosłownie parę zdjęć więc jestem strasznie łasy na wszelkie zdjęcia, więc wrzucajcie szybko wszystko co kto ma, no i gdzie ten film z OFFu!!!??? (sorry ale nie pamiętam kto kręcił). Ja mogę na razie tylko wrzucić zdjęcia „sprzed zlotu”, później dorzucę tam te parę zdjęć ze zlotu: https://picasaweb.google.com/1087741509 ... directlink
Przy okazji przypomnę, że parę osób słyszało jak kilku Rycerzy Podziemnej Pomarańczy napinało się na organizacje Jesiennego Zlotu, ja wiem, że to po pijaku było, ale ciężko wam się będzie wycofać więc życzymy powodzenia i służymy wszelka pomocą i do zobaczenia na Jesieni w Pyrlandi!
Ostatnio zmieniony 04.06.2012, 19:29 przez Rolo, łącznie zmieniany 2 razy.
Motocyklistę jest w stanie zrozumieć tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
- Bugi
- swobodny rider
- Posty: 3271
- Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Rolo niebawem bedzie film z offu, ja kreciłem, trzeba to zmontowac
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
-
- miejski lanser
- Posty: 407
- Rejestracja: 20.06.2008, 19:35
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
nic nie powiem - tak mi głos odebrało.
Szczegółowiej bym tego nie ujął. Chciałbym tylko jeszcze dodać, że strasznie niemiło się czułem jak po kolei wyjeżdżaliście w niedzielę.
I raz jeszcze przepraszam współorganizatorkę zlotu w Zwierzyńcu, za to że jej pod kaskiem nie poznałem ......... i usilnie namawiałem żeby koniecznie wpadli do Zwierzyńca, bo tam zawsze są świetne imprezy. TAK BARDZO CHCĘ SIĘ Z WAMI ZNÓW ZOBACZYĆ.
Rolo - oby Twój słoń kąpał się w mleku, jesteś gość. Wszystkim w/w dziękuję za współpracę, współzabawę i współnajebkę
Wasz hf
Szczegółowiej bym tego nie ujął. Chciałbym tylko jeszcze dodać, że strasznie niemiło się czułem jak po kolei wyjeżdżaliście w niedzielę.
I raz jeszcze przepraszam współorganizatorkę zlotu w Zwierzyńcu, za to że jej pod kaskiem nie poznałem ......... i usilnie namawiałem żeby koniecznie wpadli do Zwierzyńca, bo tam zawsze są świetne imprezy. TAK BARDZO CHCĘ SIĘ Z WAMI ZNÓW ZOBACZYĆ.
Rolo - oby Twój słoń kąpał się w mleku, jesteś gość. Wszystkim w/w dziękuję za współpracę, współzabawę i współnajebkę
Wasz hf
... na drzewie to każdy bażant potrafi.....
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1646
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Ja jeszcze raz podziękuję za zlot było jak to mówią u nas "w pytę".
Chciałem zapytać tylko czy możecie mi dać namiar na tą cukiernie co robią pączki z musztardą. Nie mogę zapomnieć tego smaku
Chciałem zapytać tylko czy możecie mi dać namiar na tą cukiernie co robią pączki z musztardą. Nie mogę zapomnieć tego smaku
- airwolf
- pałujący w lesie
- Posty: 1521
- Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Powiem szczerze ze nie pozostaje mi nic wiecej do dodania po tym co nasmarowal Rolo.
Dziekuje wszystkim za przyjazd i super zabawe. Miło było was szystkich zobaczyc (wiekszosc po raz pierwszy ale mam nadzieje ze nie ostatni).
Naprawde warto było od stycznia poswiecic troche czasu spedzanego z najblizszymi (jak to przeczytaja to bedzie jazda )
I tak jak rolo napisal kiedys jeszcze cos zorganizujemy
Dziekuje wszystkim za przyjazd i super zabawe. Miło było was szystkich zobaczyc (wiekszosc po raz pierwszy ale mam nadzieje ze nie ostatni).
Naprawde warto było od stycznia poswiecic troche czasu spedzanego z najblizszymi (jak to przeczytaja to bedzie jazda )
I tak jak rolo napisal kiedys jeszcze cos zorganizujemy
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Tak się złożyło, że dwa razy korzystałem z dobrodziejstwa "gorącego" natrysku, dwa razy w sąsiedniej kabinie był Shrek i to on prawdopodobnie miał przyśpieszony kurs nauki języka (metoda szybsza od "Sita").Rolo pisze:Słyszeliśmy tylko przypadkiem, że jeden z Węgrów nauczył się kląć po polsku jak miał okazję skorzystać z zimnego prysznica
Niestety, ja mu nie wtórowałem, zamiast języka w gębie miałem jaja.
Nie wiedziałem, że moje "żale" tak sobie weźmiesz do serca (rozmawialiśmy na kilka/kilkanaście minut przed Twoim wyjazdem ze zlotu).MADRAFi pisze:cos sie na TEXASIe rozminelo i wyszlo pare godzin szukania "mostku" (sorry Cambriel)
Za te zdjęcia, za trasę, teraz ja mówię wybacz i .
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Rolo chcę żebyś cieszył się jak dziecko- więc proszę zrób zlot za tydzień
my również miło spędziliśmy czas a organizatorom dziękujemy za to że nie pozwolili nam brać udziału w rajdzie i kolejny raz go wygrać i za to że nie napiliśmy się tą cytrynówką którą sobie przywieźliśmy
a tak naprawdę to IMPREZA PIERWSZA KLASA brawo
my również miło spędziliśmy czas a organizatorom dziękujemy za to że nie pozwolili nam brać udziału w rajdzie i kolejny raz go wygrać i za to że nie napiliśmy się tą cytrynówką którą sobie przywieźliśmy
a tak naprawdę to IMPREZA PIERWSZA KLASA brawo
- Chili
- szorujący kolanami
- Posty: 1649
- Rejestracja: 12.10.2010, 18:45
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
eeee.... Wiedziałam, że się działo, ale że aż tak?!Cambriel pisze: zamiast języka w gębie miałem jaja.
Rolo, nie krępuj się, RÓB! Dla takiej impry warto było wycierpieć te parę godzin plecakowania
T.A.Suka rządzi! (cyt.falco)
jeśli czegoś nie wolno, ale bardzo się chce... to można ;)
jeśli czegoś nie wolno, ale bardzo się chce... to można ;)
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
pytanie - która piękna Pani na zlocie miała świetną kurtkę RED BIKE - baaaardzo potrzebny model tej pięknej kurteczki
- Reindeer
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1139
- Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
myślałem, że namiar na piękną Paniąkocu pisze:pytanie - która piękna Pani na zlocie miała świetną kurtkę RED BIKE - baaaardzo potrzebny model tej pięknej kurteczki
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
na piękną Panią też poproszę
- Skippy
- miejski lanser
- Posty: 343
- Rejestracja: 27.02.2011, 21:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Dzięki wszystkim za udaną imprezę. Zwłaszcza organizatorom, za profesjonalną organizację i prowadzenie.
Zdjęcie zrobiłem jedno i mi nie wyszło, to nie będę się nim chwalił
Zdjęcie zrobiłem jedno i mi nie wyszło, to nie będę się nim chwalił
- Idaho
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 17.12.2010, 00:05
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Dobre, wręcz doskonałe, tylko mało
Rolo, nie krępuj się, w weekend znowu możemy przyjechać
Jeszcze raz wielkie buzi za rajd i superaśne ruinki
Rolo, nie krępuj się, w weekend znowu możemy przyjechać
Jeszcze raz wielkie buzi za rajd i superaśne ruinki
Let's play a game of fuck off. You go first.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 312
- Rejestracja: 19.06.2008, 14:48
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: DKL
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
napiszę krótko- dla takich ludzi ja Wy warto poświęcić swój czas na zorganizowanie zlotu
cieszę się, że jesteście zadowoleni
TCP RZĄDZI!
zdjęcia postaram się wrzucić jutro
cieszę się, że jesteście zadowoleni
TCP RZĄDZI!
zdjęcia postaram się wrzucić jutro
TA tylko dla orłów
Nie jedź szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać
Nie jedź szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać
- Jaro-Ino
- swobodny rider
- Posty: 2820
- Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Ja wróciłem dzisiaj o 15:30 Kozacko było.
Dzięki wszystkim
Dzięki wszystkim
TA '92 -> AT- '91
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
- Leo
- szorujący kolanami
- Posty: 1815
- Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
A ja chciałam jeszcze podziękować Krbokowi i Biedronowi za użyczenie i wymianę klamki sprzęgła
Chłopaki WIELKIE DZIĘKI
Chłopaki WIELKIE DZIĘKI
Serwus... Jestem nerwus :D
http://www.onetemuwinne.wordpress.com
Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
http://www.onetemuwinne.wordpress.com
Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
- Bugi
- swobodny rider
- Posty: 3271
- Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Tak na szybko 3 filmiki z przyjazdów Braci Węgrów, części Warszawiaków i Krakusów.
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zlot TCP Wiosna 2012 - relacje, podziękowania, fotki, fi
Również ja chciałbym z mojej strony serdecznie podziękować za te przesympatyczne chwile na zlocie.
Dziękuję zarówno przybyłym, jak i organizatorom, choć nie oszukujmy się- mając tak rewelacyjną ekipę praca nad aranżacją zlotu była czystą przyjemnością
Zasługujecie na spore uznanie za podjęcie rękawicy
O sile zlotów TA może świadczyć to, iż przyciągają nawet osoby nie będące już forowiczami.
Dzięki wszystkim za stworzenie wyjątkowej, luźnej, beztroskiej i ciepłej atmosfery- miło było oderwać się na kilka dni od tej przytłaczającej, nachalnej cywilizacji i cieszyć się wspólnym spotkaniem.
Nagroda publiczności wędruje do Herflika za tekst: "Ale mamy tu brzydką obsługę"
Kłaniam się,
Wolo
Dziękuję zarówno przybyłym, jak i organizatorom, choć nie oszukujmy się- mając tak rewelacyjną ekipę praca nad aranżacją zlotu była czystą przyjemnością
Zasługujecie na spore uznanie za podjęcie rękawicy
O sile zlotów TA może świadczyć to, iż przyciągają nawet osoby nie będące już forowiczami.
Dzięki wszystkim za stworzenie wyjątkowej, luźnej, beztroskiej i ciepłej atmosfery- miło było oderwać się na kilka dni od tej przytłaczającej, nachalnej cywilizacji i cieszyć się wspólnym spotkaniem.
Nagroda publiczności wędruje do Herflika za tekst: "Ale mamy tu brzydką obsługę"
Kłaniam się,
Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości