Panowie a co może być z moim Trampiszonem 650 (2005 rok) ? Co prawda ja lekki nie jestem bo około 107 kg ale u mnie spalanie przy 140 na autostradzie to 9l/100 km czyli deko więcej niż tu piszecie Przy czym dodam jeszcze, że 145 to V-max co mi się udało uzyskać, czyli też jakoś nie za wiele
Coś jest nie tak na co zwrócić uwagę czy olać i jeździć
Wymienić filtr powietrza.
Wyczyścić, wyregulować i zsynchronizować gaźniki.
Ja jestem lżejszy o ponad 30 kg (co ma jednak duży wpływ) ale max spalanie mojego moto jakie uzyskałem w tym roku to 6.18l. Najlepszy wynik, i to wcale nie emerycka jazda, to 4.41l.
Uwaga praktyczna - powyżej 120, TA650 zaczyna zdecydowanie więcej palić. Ja staram się max do 140 rozpędzać ale zdarzają się też odcinki po 160. W normalnych warunkach nie przekraczam 120km/h.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH.... Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
czarekszo pisze:Problem w tym, że u mnie 145 to v-max więcej się nie da
Moja 650 na k60 scout jest w stanie wymęczyć 170 mierzone GPSem (silnik jest wtedy na granicy czerwonego pola)
Nie znam spalania w takich warunkach, ale autostradowe 140 to ~7.0/100 u mnie.
Ja jeszcze dokładnie nie liczyłem , ale wychodzi mi coś pod 6l/100 z tym że ja maxymalnie jadę 110km/h , a co do rozpędzenia się spokojnie 175km/h pociągnę.
Tylko co można zrobić by spalanie osiągnęło najlepszy możliwy wynik ?
Sinxu26 pisze:Tylko co można zrobić by spalanie osiągnęło najlepszy możliwy wynik ?
Generalnie trzeba utrzymywać stabilną prędkość bez gwałtownego hamowania i przyspieszania (eco-driving).
Z ciekawostek, b. dobry wynik osiągnąłem wracając z jesiennego zlotu TCP (Myczkowce-Warszawa).
Najgorszy, jeżdżąc w trybie mieszanym - miasto / lekki teren.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH.... Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
Wydaje mi się, że rozbieżności (poza stanem technicznym sprzętu, stylem jazdy itp.) w spalaniu będą zależeć od jakości samej benzyny jak i jakości powietrza w danym czasie i miejscu. Więcej tlenu i wodoru w powietrzu - lepsze i mniejsze spalanie. Zauważalne jest czasem, że ten sam motocykl lub auto jedzie dynamiczniej lub ospale na tym samym tankowaniu.
Dotarty pali mniej. Moj teraz ma 90tys pali mniej niz jak mial 30tys przebiegu. A w Albanii jak jechalem za kuplem, ktory jechal jawa350 schodzilem do 4,2 l wcale nie jadac bardzo wolno
TA 650, przebieg ok. 40 000km. Sam z trzema kuframi przy prędkościach 90-110 spalił mi 4,7 l.
Jadąc tak samo załadowanym moto ze znajomymi na CB 1300 i CB 1000 wziął mi 5,6, ale tu już poniżej 110 bez potrzeby nie schodziłem co by ich nie wkur**** To się nazywa przyjaźń.... Oczywiście mogłem się pomylić setkę, lub dwie, bo bak w 650 tce ma charakterystycznego garba i po nalaniu do pełna i odczekaniu paru sekund paliwo znika w czeluściach Ale myślę, że już doszedłem do takiej wprawy, że mogę stwierdzić iż margines błędu jest niewielki.
jedras pisze:Wniosek taki, że nie warto dokładać do nowego trampka ponad 20000zł tylko po to żeby palił litr mniej na 100km Przy cenie paliwa 4zł/litr ta różnica zwróci się po 77tyś km
Warto dolozyc. Chociaz nie jezdzilem starym ale 700 troche sztywna.
ale u mnie spalanie przy 140 na autostradzie to 9l/100 km 
czyli deko więcej niż tu piszecie 
Przy czym dodam jeszcze, że 145 to V-max co mi się udało uzyskać, czyli też jakoś nie za wiele 
na co zwrócić uwagę 
więcej się nie da 
To się nazywa przyjaźń.... 
