Miałem nic nie pisać, ale popieram w 100% a nie ma przycisku 'like'. Kryterium budżetu jest istotne.zimny pisze: ↑05.03.2021, 10:40Wiesz Tomek, to co piszesz to się jak najbardziej zgadzam gdy mówimy o trampku 650 czy 700. Czyli załóżmy że motocykle w okolicach 12-18 tys pln. Mając do wydania powiedzmy 15 tys nie rozważałbym już ani 650 ani tym bardziej 700. Osobiście to nie zaskoczę... DLa 650 bym kupił, po 2007 na 4 świecach.
Zwyczajnie budżetowo, czyli załóżmy do 10 tys na gotowo z rejestracją, pełnym serwisem i do jazdy (czyli przyjmijmy że zakup moto to okolice 7-9 tys) za specjalnie nie ma w czym wybierać jeżeli ma posłużyć do wszystkiego - rynek też zgłupiał przez Covida. Dlatego zresztą skończyłem z Trampkiem - zwyczajnie nie ma sensownych alternatyw dla niego (moto do wszystkiego) w niewielkim budżecie - a rozkminiałem naprawdę sporo.
Jednak zakładając na sam zakup budżet kilkunastu tys - jest kilka możliwości co najmniej kilka np. DL650, XTZ660, XT660R. Dla mnie to ciekawsze motocykle niż Tramp 700, ale może go nie doceniam bo nie miałem nigdy osobiście.
Natomiast całkowicie rozumiem trampkowy sentyment, sam po ładnych paru latach wróciłem do TA, nie po raz pierwszy. Tylko że 700 może być rozczarowaniem jeśli będziesz oczekiwał od niej tego samego co od 650.
Pozdrawiam
zimny
Ot, poczciwy osiołek do wszystkiego, i czemukolwiek się nie przyjrzysz, to coś niedomaga. Ale próba okreslonej specjalizacji - tylko szosa lub tylko teren bardzo pozbawia ten motocykl sensu jako wybór.
Tak tylko zauważe, że my Trampkarze dzielimy włos na czworo, każda różnica jest ważna, podczas gdy inne modele innych producentów, no różnią się diametralnie.