WItam.
Trafił mi się taki delikwent, że włosy z głowy wypadają. Trampek mocno wężykuje kierownicą od 40km/h w dół, nie ma mowy o toczeniu się bez trzymania kierownicy. Koła proste, nowe opony, wyważone, główka ramy zrobiona(próby z różnym dociąganiem łożysk), lagi właśnie rozebrałem i na czujniku zero ugięcia rur, w półki wchodzą obie bez żadnego oporu, ośki proste, łożyska kół bez luzów, napęd nowy. Sprzęt nie nosi śladów wypadku, więc ramy nie podejrzewam. Próbowałem również rozpędzać się i wrzucać luz czy hamowanie silnikiem ma jakiś wpływ, ale bez zmian. Im wolniej jedzie tym bardziej tropi węża. Jadąc stałą prędkością i nie trzymając mocno kierownicy czuć jak sobie mikronkowo szuka śladu. Nie ma tutaj wpływu pęd powietrza, bo jądąc 10-20km/h najbardziej rzuca. Już zostaje tylko tylne zawieszenie, ale nie chce mi się wierzyć, że przy toczeniu się na asfalcie jak stolnica ma to wpływ na takie falowanie.
XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2687
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
A nie masz rozplecionych jakichś szprych w którymś kole?
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 170
- Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Szczecin
Re: XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
A jakie masz opony? Ja miałem podobnie na Mitasach C-02. Jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało, szybko się przyzwyczaiłem. Zresztą występowało tylko na asfalcie, którego unikam
-
- pałujący w lesie
- Posty: 1525
- Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Lisków
Re: XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
Luźne szprychy nie powodują zanikania pływania wraz ze wzrostem prędkości, a w zakrętach potrafią nieźle zaskoczyć in minus.
Enduros napisał, że koła proste i wyważone, więc zakładam, że również wycentrowane oraz sprawdzony naciąg szprych.
Nie wspomniał natomiast o oponach, ale to mało prawdopodobne na szosówkach.
Pytanie, jakie łożyska są w główce ramy. Miałem ze dwa razy przypadek, że w tańszym zestawie stożkowych, podkładka uszczelniająca dolne, zbyt ciasno obejmowała koszyczek i ratowałem się sprawnymi z zapasów. Występował podobny objaw jak w temacie.
Kolejny przypadek to lekki owal miseczki główki ramy.
Enduros napisał, że koła proste i wyważone, więc zakładam, że również wycentrowane oraz sprawdzony naciąg szprych.
Nie wspomniał natomiast o oponach, ale to mało prawdopodobne na szosówkach.
Pytanie, jakie łożyska są w główce ramy. Miałem ze dwa razy przypadek, że w tańszym zestawie stożkowych, podkładka uszczelniająca dolne, zbyt ciasno obejmowała koszyczek i ratowałem się sprawnymi z zapasów. Występował podobny objaw jak w temacie.
Kolejny przypadek to lekki owal miseczki główki ramy.
- magneto
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 842
- Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
Tak odświeżę temat...
Miałem teraz taki przypadek (co prawda nie XL, a CB, ale motocykl to motocykl jeśli chodzi o takie zachowania):
Po wymianie łożysk w kołach, oleju i uszczelniaczy (pyłowych) w lagach motocykl zaczął dość mocno ( w seisie po puszczeniu kierownicy - w czasie normalnej jazdy było to niewyczuwalne) wężykować przy małych prędkościach. Okazało się, że są luzy w główce ramy (lekkie "cykanie", które występowało oceniałem na leciutki luz na "panewkach" w lagach, jednak tu było OK). Regulacja - nic.
Sprawdzenie, wyważenie koła - nic (no, może zamiast 40 - to wężykował przy 50 kmh). Luzowanie półek, sprawdzenie - nic (no może wróciło do 40).
Postanowiłem wymienić łożyska główki i... jak ręką odjął .
Przy dokładniejszym sprawdzeniu starych łożysk (dziś "nurkowałem" w pojemniku na złom w firmie ) okazało się, że musiały być nierówno nabite / wbite bieżnie zewnętrzne (widać nierówne ślady po kulkach po różnych stronach bieżni). Ewentualnie mogło to się porobić właśnie od zbyt dużego luzu ...
Może to komuś pomoże, bo ja straciłem cały urlop na "wyrwanie chwasta" i nigdzie nie pojechałem
A miało być tak pięknie...
Miałem teraz taki przypadek (co prawda nie XL, a CB, ale motocykl to motocykl jeśli chodzi o takie zachowania):
Po wymianie łożysk w kołach, oleju i uszczelniaczy (pyłowych) w lagach motocykl zaczął dość mocno ( w seisie po puszczeniu kierownicy - w czasie normalnej jazdy było to niewyczuwalne) wężykować przy małych prędkościach. Okazało się, że są luzy w główce ramy (lekkie "cykanie", które występowało oceniałem na leciutki luz na "panewkach" w lagach, jednak tu było OK). Regulacja - nic.
Sprawdzenie, wyważenie koła - nic (no, może zamiast 40 - to wężykował przy 50 kmh). Luzowanie półek, sprawdzenie - nic (no może wróciło do 40).
Postanowiłem wymienić łożyska główki i... jak ręką odjął .
Przy dokładniejszym sprawdzeniu starych łożysk (dziś "nurkowałem" w pojemniku na złom w firmie ) okazało się, że musiały być nierówno nabite / wbite bieżnie zewnętrzne (widać nierówne ślady po kulkach po różnych stronach bieżni). Ewentualnie mogło to się porobić właśnie od zbyt dużego luzu ...
Może to komuś pomoże, bo ja straciłem cały urlop na "wyrwanie chwasta" i nigdzie nie pojechałem
A miało być tak pięknie...
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
RUSSIAN GO HOME !
Re: XL 600 wężykuje przy małych prędkościach
Przejechałem Rumunię z kończącym się łożyskiem główki ramy. Było tak , że przy 40-60 km trzepotało kierownicą. Po wymianie jak ręka odjął. Bieżnia łożyska miała wybite takie miejsce, że kierownica układała się do jazdy na prosto i potrzebowała lekkiego szarpnięcia żeby zmienić lekko skręt. Wtedy nie pracowała swobodnie w małym zakresie i przekładało się to na cała ramę (shimy). Miałem też podobną sytuację gdy jechałem na przegląd w styczniu i przy -5 zamarzła na chwile kierownica w główce ramy też podobny objaw. Adrenalina skacze jak nie możesz balansować i tracisz kontrole. Tylko szarpniecie pomogło.
Kierownica musi mieć swobodny zakres obrotu. Jak jest "ciasno" to zaczyna latać.
Kierownica musi mieć swobodny zakres obrotu. Jak jest "ciasno" to zaczyna latać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości