Można stosować wszelkiej maści olejarki typu scottoiler, cobra, różnego rodzaju samoróbki etc. Awaryjnie można zakupić w aptece małą buteleczkę wody utlenionej i precyzyjnie co kilkaset km dozować z takiej buteleczki olej. Tak robiłem na dystansie kilku tyś. km.
Są także użytkownicy, którzy smarują łańcuch wszelkiej maści sprayami, u mnie się to nie sprawdziło
Można także łańcuch transalpa smarować błotem (tu ukłon w kierunku Ostrego ).
Łańcuch myjemy raz do roku lub po przejechaniu 10 000 km.
Łańcuch myjemy tylko naftą. Nie stosujemy benzyny, ropy ani innych środków chemicznych mogących uszkodzić gumowe oringi znajdujące się wewnątrz łańcucha. Podczas mycia łańcucha sprawdzamy, czy wszystkie ogniwa łańcucha pracują bez zacięc, czy wszystkie rolki obracają się.
Elektryka:
-kostkę reglera (tak w nomenklaturze trampkarzy nazywamy regulator napięcia-na foto strzałka kolor pomarańczowego) wywalić i polutować żółte przewody (bez znaczenia kolejność). Druga kostka może pozostać, ona zwykle nie generuje problemów.
Raz na rok zajrzeć i ew. wyczyścić:
-kostkę stycznika rozrusznika ( na foto zaznaczona strzałką koloru czerwonego) a także główny bezpiecznik 30A, który znajduje się przy tej kostce. Czerwoną kostkę stacyjki (pod czarnym wypełnieniem czachy z zegarami), kostkę modułu zapłonowego, bo czasem lubi złapać śniedź,
,kostkę impulsatora ( koło mocowania przedniego osłony silnika).
Jeśli już padł Ci regulator napięcia w trampku 600 to możesz go zamienić na używkę od trampka (deville) 700 viewtopic.php?p=363027#p363027
lub od hondy nc 700/750 lub od trampka 650.
-zajrzeć do gąbkowego filtra ssania (tylna część filtra powietrza-mała plastykowa puszka wielkości ok. pudełka zapałek), dot. trampka 650.
Trampki 600 w ostatnich latach te gąbkowe filtry mają umieszczone z tyłu chłodnic, szt. 2
Jeszcze można dostać w serwisie te filtry.
IMPORTANTE!!! (bo ostatnie modele 600 i 650 od makaroniarzy)
Przerzucić przewód odmy za ramę w stronę tylnego koła lub wsunąć w osłonę silnika. Jak go zgilotynujesz ( a na pewno to zrobisz prędzej czy później w trampku 650) to masz po silniku.
Dlaczego? trampki 650 mają przewód odmy puszczony w dół silnika od strony zębatki zdawczej. Przy jeździe miejsko-krawężnikowej i leśno-kłodowej łatwo przyciąć ten przewód lub stracić korek a wtedy silnik zasysa podczas pracy kurz i skutkuje to zatarciem silnika. Trampki 600 ten przewód odmy mają puszczony od strony tylnego koła i dość trudno go uszkodzić. Proszę pilnować korka i okresowo spuszczać zbierający się kondensat w rurce odmy. Kondensat zbiera się częściej w zużytych silnikach lub w trakcie jazdy w deszczu). Jeździć, obserwować
Jak rozbierać plastyki w trampku 650? Doświadczenia swoje opisał kolega sudden:
Któregoś dnia postanowiłem też sprawdzić i ewentualnie wymienić filtr powietrza. Przecież co może być trudnego w wymianie filtra powietrza ? Łatwizna. Aha? ... dopóki motocykla nie projektują Włosi ...
No więc tak:
- żeby dotrzeć do airboxa trzeba zdjąć zbiornik paliwa (bo jest pod nim).
- żeby zdjąć zbiornik paliwa trzeba zdjąć plastikowe boczki.
- żeby zdjąć plastikowe boczki, trzeba zdemontować:
- owiewkę (uważając na pierdyliard schowanych plastikowych zapinek, tylko czyhających na złamanie)
- osłonę liczników
- dolną osłonkę reflektora
- 3 całkiem spore plastikowe osłonki czegoś tam, trzymające się jedna drugiej, a potem razem trzymające się boczków
- gmole ( jeśli są).
- żeby zdjąć gmole trzeba zdjąć dolną osłonę silnika.
- osłonę silnika zdejmuje się już łatwo.
Koniec opisu kolegi sudden.
Ja osobiście stanę trochę w obronie trampka 650, i opiszę łatwiejszy (aczkolwiek wymagający większej precyzji) dostęp do świec, filtra etc.
MIANOWICIE aby dostać się do filtra powietrza należy:
Otworzyć kluczykiem siedzenie i je zdjąć. Odkręcić imbusem 5-ką dolne przednie owiewki, odkręcić jedną śrubę zbiornika z tyłu: klucz 14. Następnie rozchylamy duże owiewki ( pomocna dłoń kolegi, żony, kochanki itp.) i unieść tył zbiornika jednocześnie go wysuwając do tyłu. Należy także pamiętać o 2 przewodach kranika.
W ten sposób mamy dostęp do obudowy filtra. Przy pomocy (tylko oryginalnego) klucza do świec możemy wykręcić wszystkie 4 świece. Nie trzeba rozbierać całych plastyków i tych gumowych elementów, których zadaniem jest ukierunkowanie przepływu powietrza(wiem, że to czasochłonne i upierdliwe).
Wiem, że rozbieranie 650-ki nie jest łatwe i przyjemne, robiłem to kilka razy i nigdy nic nie połamałem. Zawory robimy co 12kkm, świece wymieniamy co 18kkm. Można śmiało przeciągnąć te czynności do 20 kkm. To nie zaszkodzi tej prostej, niewysilonej konstrukcji. Olej jednak zalecam wymieniać częściej, niż 12kkm.
Przed składaniem plastyków, gumki ( te, które trzymają bolce plastyków) przesmaruj delikatnie smarem silikonowym.
Olej sprawdzamy siedząc na motocyklu okrakiem i bez centralki. Bagnet wykręcamy, wycieramy i tylko wkładamy jak w samochodzie (NIE WKRĘCAMY!!!). Maczamy go w oleju i sprawdzamy na miarce umieszczonej na bagnecie. Olej sprawdzamy na zimnym silniku.
Płyn chłodzący:
Wszystkie trampki mają podobny układ chłodzenia, tzw. półotwarty.
Płyn wlewamy do prawej chłodnicy pod korek w pozycji motocykla na bocznej stopce. Układ sam się odpowietrza.
Poziom płynu powinien oscylować między min. a max. w zbiorniczku wyrównawczym na rozgrzanym silniku.
Wskazówki analogowe trampka mogą sugerować niedogrzany silnik, proszę się za bardzo tym nie sugerować. Wskazówka zarówno w trampku 600 i 650 niewiele się podnosi w trakcie normalnej jazdy. Trampki 700 dość szybko dochodzą do temp. roboczej 73 C i utrzymują taką temperaturę +-2 C. W terenie dużo łatwiej zagotować trampka 700. Wentylator włącza się przy ok. 102 C. Trampki 600 i 650 są odporniejsze na zagotowanie (włączenie wentylatora).
Prędkościomierz/licznik.
Tu trzeba dość często (ok. 6 tyś. km) zaglądać i być precyzyjnym. Nowa teflonowa wkładka ślimaka to koszt. ponad 100 zł
Serwis:
Ślimak wyciągamy, pod nim znajdują się dwie cienkie metalowe podkładki. Wszystko myjemy benzyną, wydmuchujemy powietrzem i smarujemy ślimak smarem hilti (wiem, że drogi). Jeżdżąc w błocie należy tam częściej zaglądać.
Należy sprawdzać stan uszczelniacza ślimaka w kole. Tam najczęściej dostaje się woda z piachem. Linkę licznika smaruję (delikatnie) mieszanką smaru i oleju. Linka ma być tłusta i pracować swobodnie. Linka posmarowana tylko olejem będzie pracowała z zacięciami (taka charakterystyka oleju). Linka pracująca na sucho prędzej czy później ( a raczej to pierwsze) zatnie się i doprowadzi do uszkodzenia teflonowej wkładki ślimaka).
Przy montażu przedniego koła należy ustawić dwa zęby ślimaka, aby zazębiały ( nie na przeciwko siebie) się z blaszką w kole.
Naprawa, diadnostyka ślimak opisana przez mistrza Dłubacza: viewtopic.php?f=14&t=13720&p=223967&hil ... ch#p223967
Odkręcanie przedniego koła.
Luzujemy dolne dwie nakrętki kapsla osi (prawa goleń motocykla), następnie luzujemy dwie górne nakrętki. Odkręcamy oś.
Nie ma potrzeby odkręcania całkowitego tego kapsla.
Dokręcanie koła przedniego koła.
Proszę pamiętać o prawidłowej pozycji kapsla prawej osi goleni. Napis UP i strzałka i wskazują GÓRNĘ.
Mocujemy koło pamiętając o prawidłowej pozycji ślimaka i dokręcamy oś koła na 64 Nm. Następnie dokręcamy z niewielką siłą dwie górne nakrętki tak, aby nie było szczeliny u góry. Dokręcamy dwie dolne nakrętki .
Następnie dokręcamy dwie górne nakrętki na 12Nm. Potem dwie dolne na 12Nm.
NIGDY NA TZW."KRZYŻ".
Należy pamiętać, że u góry nie może być szczeliny na powierzchni kapsel-goleń!
Serwis lag przednich świetnie utrwalił Szparag
Najważniejsze momenty
rzucę tu jeszcze kilka momentów do kół i osprzętu (do 600 ale 650 ma podobnie):
Zawory odpowietrzające zacisku hamulca 6 Nm
Trzpienie tarczy hamulcowej 42 Nm
Śruby przewodu hamulcowego 34 Nm
Oś przednia 64 Nm
Nakrętki dociskowe przedniej osi 12 Nm (4 x nakrętki przedniej osi)
Śruby zaciskowe pompy hamulcowej na kierownicy 12 Nm
Nakrętka tylnej osi 90 Nm
Śruby mocujące pompy hamulcowej tylne 12 Nm
Śruby mocujące hamulec przedni/tylny 27 Nm