Luz między biegami podczas przyśpieszania

[koniu1]

Przeszukując forum nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Otóż, podczas ostatniej wycieczki przy gwałtownym przyśpieszaniu na 3 lub na 4 biegu (sam z tego wszystkiego nie wiem który miałem bieg), nagle wskoczył luz, ale nie był to luz między 1 a 2 biegiem. Musiałem ponownie wbić bieg. Dodam, że skrzynia chodzi elegancko i bez problemów. Co było powodem?

[Adam_M]

To nie był luz tylko raczej sprzęgło się skleiło, ewentualnie nie odpuściła linka. Na start proponuję wymianę oleju (chyba, że niedawno był wymieniany), smarowanie i regulacja linki sprzęgła. Najlepiej wyczyścić WD-40, potem napsikać do środka smaru teflonowego, smaruje bardzo dobrze. Masz albo wiesz jak wygląda przyrząd do smarowania linek?

[koniu1]

Olej był wymieniany na początku sezonu smarowanie linek ogarnę jak coś zdarzyło mi się również, że sprzęgło ślizgło tak koło 7 tysięcy obrotów. Linka wyregulowana i raczej lepiej już nie będzie. Myślisz, że ma to związek z kończącym się sprzęgłem?

[wichur]

Mi się nieraz też tak zdarzy ale jak nie dokładnie wbije bieg , też przez chwile potem myślę ze coś ze skrzynia .

[Cynciu]

...Musiałem ponownie wbić bieg. Dodam, że skrzynia chodzi elegancko i bez problemów. Co było powodem?

Nie właściwie, za delikatnie wbiłeś bieg. Tryby nie do końca się zazębiły i bieg wyskoczył. Wbijaj bieg do końca i problem się nie będzie pojawiał.
Olej zostaw. Sprzęgło też ok.

Jeździj i wbijaj biegi do końca

[koniu1]

Hmm z początku też pomyślałem, że być może źle wbiłem bieg. Z drugiej jednak strony, zastanawiał mnie to jak można źle wbić bieg? Przecież albo wejdzie i jest wbity albo nie w poprzednim moto po kupnie okazało się, że wypada mi dwójka i remont skrzyni kosztował mnie 2 tysiące i 2 miesiące bez moto. Z tego powodu jestem chyba przewrażliwiony

[Cynciu]

Skrzynia ok. Przy dobrze zestrojonych obrotach wystarczy lekko dotknąć dźwignię i bieg wskakuje (ale czy do końca, prawidłowo?).
Nie wiem jak to opisać czytelnie. Bieg ma być wbity stanowczo i do oporu po butem. Inaczej może wyskoczyć. Tez mi się to zdarzało, że po odkręceniu manety bieg wyskakiwał (jak do luzu) i trzba było go wbić ponownie Za lekko był wbity, z pośpiechu lub niedbałości.

[makumba]

Bieg ma być wbity stanowczo i do oporu po butem...

...i najlepiej według zasady "stopa zaczyna, stopa kończy" - czy jakoś tak. tzn. odpuszczasz/opuszczasz stopę po wbiciu biegu np. do góry dopiero po puszczeniu sprzęgła, tak samo na dół.

[Cynciu]

Bieg ma być wbity stanowczo i do oporu po butem...

...i najlepiej według zasady "stopa zaczyna, stopa kończy" - czy jakoś tak. tzn. odpuszczasz/opuszczasz stopę po wbiciu biegu np. do góry dopiero po puszczeniu sprzęgła, tak samo na dół.

o to to to. Tego właśnie brakowało

[koniu1]

Dzieki panowie Jeśli czasem się to zdarza, to czuję się już uspokojony

[Sal]

Hmm z początku też pomyślałem, że być może źle wbiłem bieg. Z drugiej jednak strony, zastanawiał mnie to jak można źle wbić bieg? Przecież albo wejdzie i jest wbity albo nie

Miewam podobny efekt. Zdaje się że właśnie z trójki potrafi sobie zeskoczyć na luz.
W górę wbijam biegi bez sprzęgła. Ruszam na sprzęgle, później jak już rolgaz odkręcę, to jedynie stopą podnoszę dżwigienkę biegów, rolgaz leciutko odpuszczam i bieg sam wskakuje. Przy odkręcaniu rolgazu na max zdarza się, że bieg wyskoczy. Rzadko, ale jednak. Przejechałem na moto dopiero 6 tyś km, to moje pierwsze moto. Zakładam, że w końcu nauczę się precyzyjnie wbijać biegi i problem ustąpi.

[tomekpe]

Potwierdzam istnienie tego objawu. Jak niedokładnie wbiję z 3 na 4, to mam elegancki "luz" pomiędzy tymi biegami.

Kwestia operowania dzwignia biegów. Nie pogarsza się, ale mam wrażenie że sprzyja temu niski stan oleju.

[koniu1]

Wczoraj jadąc do Mysłowic, stosowałem technikę "noga zaczyna, noga kończy". Momentami dość mocno odkręcałem manetkę i "luz" się nie pojawił. Zdaję się, że faktycznie potrafi wskoczyć w luz niewiadomego pochodzenia przy złym (bądź od niechcenia) wbiciu biegu.
W sumie odkąd mam Trampka zrobiłem na nim 3000km i tylko dwa razy przydarzył mi się omawiany przypadek.