Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

s3R
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 16.04.2009, 15:13
Lokalizacja: Porąbka

Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: s3R »

Obrazek

Suzuki mam od 2 lat, wcześniejszym właścicielem przez 8 lat był prowadzący serwis motocyklowy Full Service Andrzej Pietrzyk - Andrychów. Można do niego zadzwonić i zapytać co i jak.

Dwa sezony temu został wykonany gruntowny serwis:
Wymiana łańcuchów rozrządu
Wymiana kosza sprzęgłowego - na nowy.
Sprawdzenie zaworów itd.

Ponad to wymienione zostały pierścienie i uszczelniacze zaworowe.

Akumulator ma miesiąc, przednia opona jeden sezon, napęd wiele tysięcy przed sobą.

DL ma turystyczną szybkę z deflektorem ( oryginalną dokładam) , gniazdko 12v, siedzenie obszyte w Mariomoto.

Na nowym oleju przejechane jest w tym sezonie około 500 km.

Możliwa zamiana za sprzęt tylko w bdb stanie typu Enduro: Suzuki DR 650 SE / DRZ 400 / Yamaha TTR/XT, KTM LC4 Adventure

Aktualnie DL ma 60.300 km przebiegu i oczywiście ślady używania.

Ponad to ma końcówkę numeru VIN piaskowaną na różnych częściach zawieszenie przód, lampa tył zbiornik paliwa itd. - takie zabezpieczenie francuskie chyba jeszcze. A przy okazji dowód że nie jest składakiem.

Linka do zdjęć :

http://sprzedajemy.pl/suzuki-dl-1000-v- ... nr38635397
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: Next22 »

Sory że się wcinam w Twój wątek :smile:
Ale bardzo mnie ciekawi te motki naprawdę są ta słabo wykonane że wymagają takiego serwisu :
" Wymiana łańcuchów rozrządu
Wymiana kosza sprzęgłowego - na nowy.
Sprawdzenie zaworów itd.
Ponad to wymienione zostały pierścienie
i uszczelniacze zaworowe."
Przy tak małym przebiegu ? a może coś pomyliłeś :)
Ja pi pi pi idę woskować moją starą HONDĘ świat oszalał :)
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
s3R
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 16.04.2009, 15:13
Lokalizacja: Porąbka

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: s3R »

Przebieg jest prawdziwy.
Jestem 3 właścicielem tego sprzętu od nowości.
Kosz sprzęgło wy miał wadę w 2 pierwszych rocznikach.
Dlatego jest wymieniony na nowy.
Andrzej -poprzedni właściciel to mechanik motocyklowy.
Jego sprzęty są zawsze w super stanie mechanicznym.
Wie lepiej co trzeba i umówiliśmy się ze zrobi przed sprzedażą full co jego zdaniem można by zrobić żeby chodził jak nowy DL.

Wymiana rozrządu po prawie 60 tysiącach to nie jest wcale dziwne. To że ludzie tego nie robią i silnik się tlucze to inna bajka. Faktem jest ze trampki mają ten interwal dłuższy.
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: zimny »

Ja mam od niedawna DL650 (uznałem że litra mi nie trzeba a 650 jest trochę poręczniejsza i lżejsza). Po latach na trampkach także nurtowała mnie kwestia trwałości - ale poczytałem międzynarodowe, zagraniczne fora, są V-Stromy z przebiegami 100kkm i 200kkm i jeżdżą bez problemów. Porozmawiałem z kolegą który miał na serwisie ileś SV-ek i V-Stromów i mówi że z tymi motocyklami jest zasada - jak dbasz tak masz. Sam zalecał mi wymianę łańcuszków po 70-80kkm, choć zna przypadki że ludzie ponad 100kkm robili i nic nie ruszali, też jeździło ale tłukły te łańcuchy dość mocno. W trampku nawet jak nie dbasz to sprzęt przeżyje, ale to jednak nieco inna konstrukcja i przeznaczenie motocykla.

Tak czy inaczej jak sprzęt zadbany i przeserwisowany porządnie to są to dobre maszyny. Ja po przesiadce dostrzegam bardzo dużo zalet praktycznych DLa, których wcześniej nie chciałem widzieć będąc od lat miłośnikiem Hondy :wink: Wady oczywiście także są, ale jak się w teren nie zapuszczać to te wady nie przesłaniają zalet :smile:

Pozdrawiam i sorry za OT.

zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
s3R
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 16.04.2009, 15:13
Lokalizacja: Porąbka

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: s3R »

Różnica w jeździe jest kolosalna.
2x więcej koni.
W końcu porządne hamulce.
Pozycja mega wygodna jak na trampku.
Zawias elegancki.
W teren się nie nadaje to prawda.
Ja ostatnio głównie kręcę się po okolicy stąd pomysł na lekkie enduro.
s3R
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 16.04.2009, 15:13
Lokalizacja: Porąbka

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: s3R »

Zrobiłem dziś przegląd sprzęta.
Przy okazji rundkę... rozmyśliłem się jednak :haha:

Bez sensu taki zajebisty motur sprzedawać.
Dostał dziś jeszcze wymianę oleju w lagach z okazji powrotu do łask.
Plan jest taki żeby nie wymieniać tylko ... dokupywać :ok:


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kadaf
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 23.11.2014, 17:04
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: kadaf »

Łańcuszki rozrządu ok. Sprawdzenie stanu zużycia przy 50-60kkm i ewentualna wymiana, ale pisałeś też, że wymienione były pierścienie.
To mnie nieco zaskakuje przy tym przebiegu.
=======================================================================
Romet Mińsk 125 -> Ural-2 M-63 -> Honda Transalp XL600V -> Suzuki DL650 V-Strom
gajowy
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 78
Rejestracja: 10.03.2013, 18:51
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: gajowy »

zapaliłeś mi lampkę w głowie czy aby sie nie zamienić? jest jedno "ale" DL jest goły a moja XTR660 z 2005r jest doposażona ma maxa. jak chcesz to mozemy na PRV się spisać foty itd.
Miałem Varadero wtrysk DL1000 i BMWgs1100, DL miał najwięcej powera, Varadero najwięcej chlała nakręciłem nim 40tk i nic nie robiłem dlatego te pierścienie tez mnie zastanawiają po co je wymieniał? jak moto z Francji to moze ma 160.000km?
s3R
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 16.04.2009, 15:13
Lokalizacja: Porąbka

Re: Suzuki DL 1000 V-strom 2002 - zamiana

Post autor: s3R »

Motur sprzedany.
Na pewno miał 60.500 K Km.

Wyczytałem gdzieś że się zdarzają egzemplarze które wciągają olej.
Po wymianie pierścieni i uszczelniaczy spalanie oleju zniknęło.
Nowy właściciel na pewno się będzie cieszył bo sprzęt ogarnięty jak mało.
A że szpeja nie było do niego jak nawieszanego... cóż.... ja nie potrzebuje nie wiadomo ile świecidełek żeby jeździć.
Jak jadę dalej pakuję plecak i kuferek i wystarcza.

Czas zacząć szukać czegoś nowego :smile:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość