Bardzo powazny problem

Wymiany: płynu hamulcowego, chłodniczego, oleju silnikowego i w zawieszeniu, filtrów, opon, zębatek i łańcuchów, świec. Regulacje: zaworów, gaźników, łańcuchów, łożysk główki ramy, świateł. Kontrola: opon, linek, akumulatora, łożysk, przygotowanie do sezonu i do zimy, smarowanie elementów.
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Nadol »

I jeszcze można zmienić ośki zacisków na takie:
Obrazek

Klocki TRW albo Nissin.
Idąc dalej za ciosem, przewody hamulcowe w oplocie.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2477
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: tomekpe »

A ja proponuję, żeby zmienić nazwę tematu na taki zbliżony do omawianych problemów :) Najwyższa pora... Przyda się potomnym.
Everlostify
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
Mój motocykl: XL600V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Everlostify »

Co do uszczelkek to przed chwila powyciagalem i sprawdzalem pod lupa. Stan idealny wiec zmieniac nie bede. Tylko mam jeszcze pytanko jakie klocki byscie polecili na przod oczywiscie. Te co zdjalem to TRW luc 49 gf ale chyba juz ich nie produkuja bo cos znalezc nie moge;p Co do przewodu to w tamtym roku zmienialem na nowy bo stary zaczynal przepuszczac.
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Nadol »

Jak nie chcesz TRW (uważam, że są dobre) to Nissiny niebieskie.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5562
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: wojtekk »

Everlostify pisze:Co do uszczelkek to przed chwila powyciagalem i sprawdzalem pod lupa. Stan idealny wiec zmieniac nie bede. Tylko mam jeszcze pytanko jakie klocki byscie polecili na przod oczywiscie. Te co zdjalem to TRW luc 49 gf ale chyba juz ich nie produkuja bo cos znalezc nie moge;p Co do przewodu to w tamtym roku zmienialem na nowy bo stary zaczynal przepuszczac.
Kolego. Moim zdaniem robisz bardzo źle. To jest drutowanie. Przeczytaj w serwisówce jak często się to robi:( Guma starcza na kilka lat (do 7?). Ale to Twoja zabawka
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Everlostify
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
Mój motocykl: XL600V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Everlostify »

Ok sprawa wyglada tak. Zmienione uszczelki tloczkow i Nasmarowane pasta do tloczkow hamulcowych. Wszystkie ciezko wychodzace sruby w spreju miedzianym. Nowe klocki zalozone. Oska prosta. Lagi wlozone rowno. Motor jedzie i nawet dzis przeszedl przeglad a pracownik sprawdzajacy hamulce omal przez kierownice nie przelecial i powiedzial ze lepsze niz w niejednym samochodzie wiec zdaje sie ok ale jest jeden maly problem. Szoruja o tarcze. Nie jest to lekkie szorowanie bo przejechalem sie 4 km nie uzywajac wgl przedniego hamulca a tarcza byla rozgrzana mocniej niz ta z tylu ktora hamowalem. Dzwiek przypomina huk za mocno napietego lancucha. Co do tych klockow to i tak lewno tarcze wsadzilem bo bylo malo miejsca a pozniej mialem 2 dni zabawy z plynem bo pompka wgl nie chciala go brac. Kominowalem na rozne sposoby az w koncu zalalem zbiorniczek do konca plynem i zamknalem. Przed odpowietrzac strzykawka wyciagalem powieterze. Pozniej wciskalem pare razy klamke zeby plyn zszedl i tak za 3 razem zalapalo. Dodatkowo mialem miedzy starym klockiem a blaszka (nie od strony tloczkow) taka podkladke jakby z plytki lutowniczej czy jakos tak.Musialem ja wyciagnac bo wgl nie dalo sie tak rozchylic klockow zeby tarcza weszla.
W skrocie motocykl hamuje ale tez klocki szoruja o tarcze moze nie mocno ale glosno. Z opopnami bawilem sie jak koledzy wyzej radzili no i jest lepiej ale dalej sciaga. I jeszcze mam pytanie co do ilosci plynu bo nie moge teraz znalezc ilosci. Oczko powinno byc cale pelne czy nie? Poprzednio mialem taki pol centymetroy bombelek powietrza ale teraz zalalem chyba az pod korek. Moze to byc przyczyna nie cofajacych sie tloczkow i temu tak szoruje?
Solidworks
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 731
Rejestracja: 03.02.2014, 22:09
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Trzebnica

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Solidworks »

Everlostify pisze:Ok sprawa wyglada tak. Zmienione uszczelki tloczkow i Nasmarowane pasta do tloczkow hamulcowych. Wszystkie ciezko wychodzace sruby w spreju miedzianym. Nowe klocki zalozone. Oska prosta. Lagi wlozone rowno. Motor jedzie i nawet dzis przeszedl przeglad a pracownik sprawdzajacy hamulce omal przez kierownice nie przelecial i powiedzial ze lepsze niz w niejednym samochodzie wiec zdaje sie ok ale jest jeden maly problem. Szoruja o tarcze. Nie jest to lekkie szorowanie bo przejechalem sie 4 km nie uzywajac wgl przedniego hamulca a tarcza byla rozgrzana mocniej niz ta z tylu ktora hamowalem. Dzwiek przypomina huk za mocno napietego lancucha. Co do tych klockow to i tak lewno tarcze wsadzilem bo bylo malo miejsca a pozniej mialem 2 dni zabawy z plynem bo pompka wgl nie chciala go brac. Kominowalem na rozne sposoby az w koncu zalalem zbiorniczek do konca plynem i zamknalem. Przed odpowietrzac strzykawka wyciagalem powieterze. Pozniej wciskalem pare razy klamke zeby plyn zszedl i tak za 3 razem zalapalo. Dodatkowo mialem miedzy starym klockiem a blaszka (nie od strony tloczkow) taka podkladke jakby z plytki lutowniczej czy jakos tak.Musialem ja wyciagnac bo wgl nie dalo sie tak rozchylic klockow zeby tarcza weszla.
W skrocie motocykl hamuje ale tez klocki szoruja o tarcze moze nie mocno ale glosno. Z opopnami bawilem sie jak koledzy wyzej radzili no i jest lepiej ale dalej sciaga. I jeszcze mam pytanie co do ilosci plynu bo nie moge teraz znalezc ilosci. Oczko powinno byc cale pelne czy nie? Poprzednio mialem taki pol centymetroy bombelek powietrza ale teraz zalalem chyba az pod korek. Moze to byc przyczyna nie cofajacych sie tloczkow i temu tak szoruje?
Na pewno ilość płynu nie wpływa na szorowanie klocków. Pytanie brzmi czy tłoczki, można było włożyć delikatnie palcami. Chodzi mi o to czy tłoczek lekko pracuje w zacisku bo tutaj może leżeć problem, że po prostu trzymają. W okienku powinien być bąbelek. Wiadomo, ze nie jest za dużo płynu i wiadomo, że on jest gdy widzimy pęcherzyk :smile:
CB500 97r. --> XL 650 V6 2006r. --> TDM 900 2008r.
Awatar użytkownika
Nadol
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3272
Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Marki

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Nadol »

Sprawdź czy u ciebie tak to wygląda:
Obrazek z Dysku Google
Obrazek z Dysku Google
Czy przypadkiem nie masz lagi "wciśniętej" głębiej na ośce w stronę koła?
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V

"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Everlostify
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
Mój motocykl: XL600V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Everlostify »

Co do oski to jutro postaram sie ogarnac zdjecia ale sprawa juz sie lekko wyrostowala. Ogolnie najwazniejsze ze mam przeglad to bede sie grzebac majowka. W hamulcu wypuscilem troszke plynu i... pomoglo. Klocki odpuscily na tyle ze kolo toczylo sie swobodnie i nie bylo zadnego huku. Tyle ze nadal gdzies soruje miminalnie bo taarcza nagrzana ciagle. WIem w jakim kierunku isc to zrobie to w weekend bo dzis z radosci juz musialem pojezdzic troszke.
Dzis przeoralem troszke pola i zaliczylem kazda dziure na drodze polnej i opony zdaja sie wskoczyly na miejsce bo juz nie macha na prostej. Jedynie do zakretu sklada sie prawie samymi myslami ale moze dlatego takie mam wrazenie bo pierwszy raz na nowych jezdze a poprzednie opony zdarlem do zera wiec i powierzchnia styku byla wieksza i tym samym opor i(znowu) przyzwyczajenie robi swoje.
Jak juz ostatecznie wszystko bedzie cacy to opisze jak rozwiazalem. Nauczka na przyszlosc: psuje sie - do warsztatu a nie samemu. ;p
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5562
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: wojtekk »

Ale jeżeli popusciles to... zapowietrzyles obawiam sie. Czy upuszczales z dołu?

Poziom płynu hamulcowego. W okienku musi byc widać jego poziom. Mniej wiecej w połowie abyś widział czy masz płyn czy nie. Jeżeli zalewasz do konca to nie bedziesz wiedział czy juz nie masz czy jeszcze masz.

Nie odbijają Ci tloczki najpewniej. I nie wiadomo czemu. Nie odpowiedziałeś koledze który pytał czy tloczki lekko weszły.

Czy gdy rozbierales zaciski to porządnie wszystko wyczysciles? Tloczki bez wżerów? Zaciski w dobrym stanie? Ile zajęło Ci czyszczenie i czym czyscicles? Sorry za pytania ale moze odpowiedzi pomogą.

Co do
Dlubania. Jeżeli masz podstawowa wiedzę i narzędzia to zdobądź serwisowke i dlub. Dlubanie bez serwisowki a za to na podstawie mądrości w sieci nie kończy sie dobrze. A w serwisoweasz na piechotę wszystko opisane i dasz radę. I wiesz, czy jest tak jak powinno byc:)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Everlostify
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
Mój motocykl: XL600V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Everlostify »

Tak spuscilem przez odpowietrznik ale hamulec sie nie zapowietrzyl. Widac poziom plynu w okienku, klocki odbijaja na miejsce, moto jedzie prosto i to chyba przzez to ze poodpadaly juz drugi raz odwazniki na przodzie haha. Z tego rozpedu naprawilem smarowanie lancucha i zmienilem plyny:) takze tamat do zamkniecia. Wielkie dzieki tym co sluzyli rada:D
Everlostify
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
Mój motocykl: XL600V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Everlostify »

Haha moja historia naprawy motocykla przeradza sie powoli w komedio dramat. Jeszcze z zadnym sprzetem nie mialem takich problemow co z nim. Dzis kupile klucz dynamometryczny zeby dokrecic szpilki bo byly na oko i wiecie co... przy 8 nm sie urwala....
No ale z drugiej strony to dobrze bo przynajmniej wiem ze za slabe sruby wkrecilem i teraz juz nie bd proznowac i poszukam oryginalnych szpilek.
Awatar użytkownika
markom13
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 198
Rejestracja: 04.10.2015, 00:17
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Mazury -> UK

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: markom13 »

Gumki w zaciskach hamulcowych wkladamy na plyn hamulcowy ,a nie na paste do hamulcow. Paste stosuje sie na prowadnice i na tylna czesc klockow.Chyba ,ze to jakies magiczne pasty ,ktorych nie znam :grin: Przy rozbiorce zaciskow zawsze wkladajmy nowe gumki.Nie polecam bardzo tanich zamiennikow ,czasami te "nowe" sa powodem niecofania sie tloczka.

Co do wezykowania ,to na pewno wina opony.Jesli jest dobrze ulozona na feldzie ,to na 100% wyzabkowana.To bedzie przyczyna. Trzeba dokladnie obejrzec "klocki" bieznika. Sam mialem taki problem .Po wymianie na nowa opone jak reka odjal. U mnie golym okiem bylo widac nierownomiernie poprzestawiany bieznik.
Solidworks
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 731
Rejestracja: 03.02.2014, 22:09
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Trzebnica

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: Solidworks »

markom13 pisze:Gumki w zaciskach hamulcowych wkladamy na plyn hamulcowy ,a nie na paste do hamulcow. Paste stosuje sie na prowadnice i na tylna czesc klockow.Chyba ,ze to jakies magiczne pasty ,ktorych nie znam :grin: Przy rozbiorce zaciskow zawsze wkladajmy nowe gumki.Nie polecam bardzo tanich zamiennikow ,czasami te "nowe" sa powodem niecofania sie tloczka.

Co do wezykowania ,to na pewno wina opony.Jesli jest dobrze ulozona na feldzie ,to na 100% wyzabkowana.To bedzie przyczyna. Trzeba dokladnie obejrzec "klocki" bieznika. Sam mialem taki problem .Po wymianie na nowa opone jak reka odjal. U mnie golym okiem bylo widac nierownomiernie poprzestawiany bieznik.
"Magiczna" pasta jakiej używam do tłoczków :ok: :
http://www.ate-info.de/pl/products/data ... te-180-ml/

Każdy robi jak uważa, ale ja tam wolę ten specyfik. :drinking:
CB500 97r. --> XL 650 V6 2006r. --> TDM 900 2008r.
Awatar użytkownika
markom13
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 198
Rejestracja: 04.10.2015, 00:17
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Mazury -> UK

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: markom13 »

Solidworks pisze:
markom13 pisze:Gumki w zaciskach hamulcowych wkladamy na plyn hamulcowy ,a nie na paste do hamulcow. Paste stosuje sie na prowadnice i na tylna czesc klockow.Chyba ,ze to jakies magiczne pasty ,ktorych nie znam :grin: Przy rozbiorce zaciskow zawsze wkladajmy nowe gumki.Nie polecam bardzo tanich zamiennikow ,czasami te "nowe" sa powodem niecofania sie tloczka.

Co do wezykowania ,to na pewno wina opony.Jesli jest dobrze ulozona na feldzie ,to na 100% wyzabkowana.To bedzie przyczyna. Trzeba dokladnie obejrzec "klocki" bieznika. Sam mialem taki problem .Po wymianie na nowa opone jak reka odjal. U mnie golym okiem bylo widac nierownomiernie poprzestawiany bieznik.
"Magiczna" pasta jakiej używam do tłoczków :ok: :
http://www.ate-info.de/pl/products/data ... te-180-ml/

Każdy robi jak uważa, ale ja tam wolę ten specyfik. :drinking:
Dokladnie :grin: :impreza:
Ja tam chyba jestem starej daty.
ksiaze
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 20.03.2015, 08:52
Mój motocykl: XL650V

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: ksiaze »

Witam kolego. Miałem ten sam problem co ty, obcieranie klocka o zacisk i dodatkowo motocykl sam skręcał na jedną stronę. Rozwiązanie jest proste, poluzuj śruby mocujące lagę i koło, unieś cały przód w górę i obracaj lagę w mocowaniach w osi wzdłużnej i popatrz czy Ci się odległość między zaciskiem a lagą zmienia lub czy koło przesuwa przód- tył, jeśli tak masz krzywą lage. Ja tak miałem w moim bezwypadkowym moto z Włoch, jeździłem tak dwa lata, fachowcy tak ustawili że jeździł prosto tylko były problemy na miękkim, zauważyłem to po wymianie uszczelniaczy w lagach. Recepta, nowe lagi plus dolna półka i teraz jest ok. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
miksol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 138
Rejestracja: 18.04.2016, 13:25
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Bardzo powazny problem

Post autor: miksol »

To czemu to się nazywa pasta do tłoczków i prowadnic zacisku??

Od zawsze składam na Plastilube zaciski i nikt reklamacji nie składał...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość