Uwaga na kamienie na drogach!
- jedras
- łamacz szprych
- Posty: 648
- Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
- Kontakt:
Uwaga na kamienie na drogach!
Najbardziej trzeba uważać jak już się jest blisko domu. Dzisiaj kolejny raz potwierdziło się to powiedzenie. Po przejechaniu prawie 400km najechałem na kamień leżący na drodze. Zdarzenie miało miejsce około 3km od domu:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Aleja ... sz=18&z=18
Całe zdarzenie miało miejsce około godziny 21.30. Jadąc spokojnie prawym pasem z prędkością około 90km/h w światłach reflektora zobaczyłem coś leżącego na moim pasie. Potem było tylko jeb i po chwili dym z silnika. Wstępne oględziny wskazały na wyciek oleju, którego po chwili zrobiła się mała kałuża pod motocyklem. Niestety sprawcy całego zamieszania, czytaj kamienia nie udało się odnaleźć. Najprawdopodobniej odpadł on od kładki pod którą przejeżdżałem lub ktoś go z niej zrzucił. Zepchnąłem więc motocykl na najbliższą stację benzynową i oczekiwałem odsieczy. Następnie kilkukilometrowe pchanko i jestem w domu.
Straty:
osłona silnika,
filtr oleju,
olej.
Mam nadzieję, że nic więcej nie wyjdzie
https://maps.google.pl/maps?saddr=Aleja ... sz=18&z=18
Całe zdarzenie miało miejsce około godziny 21.30. Jadąc spokojnie prawym pasem z prędkością około 90km/h w światłach reflektora zobaczyłem coś leżącego na moim pasie. Potem było tylko jeb i po chwili dym z silnika. Wstępne oględziny wskazały na wyciek oleju, którego po chwili zrobiła się mała kałuża pod motocyklem. Niestety sprawcy całego zamieszania, czytaj kamienia nie udało się odnaleźć. Najprawdopodobniej odpadł on od kładki pod którą przejeżdżałem lub ktoś go z niej zrzucił. Zepchnąłem więc motocykl na najbliższą stację benzynową i oczekiwałem odsieczy. Następnie kilkukilometrowe pchanko i jestem w domu.
Straty:
osłona silnika,
filtr oleju,
olej.
Mam nadzieję, że nic więcej nie wyjdzie
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Hej Jedras , dobrze że tylko to się stało. A co do "niespodzianek na drodze to mi się kiedyś trafiła na zakręcie stalowa rurka pół calowa taka z 50 cm długa (chyba jakiś złomiarz zgubił) . przejechałem przez nią przednim kołem i o mały włos się nie glebnąłem bo mi koło natychmiast pojechało w bok. Już miałem pełne gacie , bo za mną i obok mnie kupa aut. Na szczęście zakręt wolny a motek jakimś cudem się nie obalił ( mojej zasługi w tym nie było, chyba mnie mój Anioł Stróż trzymał za kołnierz) . A kolega co mnie uczył jeździć taki bardzo doświadczony kierownik opowiadał kiedyś jak przy jakiejś minimalnej prędkości też zaliczył kamienia przednim kołem , była oczywiście gleba i ... gmole ( po upadku cofnęły się do tyłu) połamały mu lewy piszczel. Brrrr...
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
- ant6
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 849
- Rejestracja: 17.03.2013, 20:10
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
a ja ostatnio nawrotkę robiłem przy garażu i ...malutki kamyczek wielkości kciuka sprawił, że byłbym glebnął. Moto był pochylony i w skręcie więc szansa była, ale opanowałem sytuację
If nobody hates you, you're doing something wrong
- girgi
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 442
- Rejestracja: 19.07.2011, 07:14
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Ujazd - OP
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Kolega mój mnie zawsze "moralizuje" mówiąc:
"Pamietaj, że motocykl ma tylko dwa koła a nie cztery"
Większośc sytuacji opisanych przez was było by dla niego przykładem na potwierdzenie jego twierdzenia
"Pamietaj, że motocykl ma tylko dwa koła a nie cztery"
Większośc sytuacji opisanych przez was było by dla niego przykładem na potwierdzenie jego twierdzenia
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
ja traktuję motocykl jako substytut konia. A koń jak wiadomo 4 nogi ma, a i tak się potknie. Współczuję. Taki motocykl enduro, a tu pojedynczy kamyk go zatrzymuje. Mnie taki kamyk zatrzymał w moim tdi..... pstryk i błyszczący 70m ślad za mną, zanim auto się zatrzymało.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Siema,
nie dalej jak 2 tyg temu przypadkiem przechodząc przez jezdnię w K-J zabrałem z drogi... kamień wielkości połowy cegły!!
Wczoraj jadąc na motocyklu po Wawie zatrzymałem się, bo na środku leżała... 5-10l (??) bańka.
Kilka(naście??) lat temu wracając po nocy Garbuskiem ze zlotu gdzieś w PL na expresówce najechałem na... koło urwane od przyczepki (wkrótce ją minąłem). Nie było żadnej szansy na ominiecie całe szczęście najechałem centralnie a nie kołami i tylko pęd powietrza pociągnął koło do góry uderzając o podłogę bez dalszych konsekwencji. Przez CB od razu ostrzegłem resztę z kolumny.
Już gdzieś, to kiedyś na forum opisywałem, cudem nic się nie stało, ale nawet nie chcę myśleć, co by było gdybym (na)jechał motocyklem...
nie dalej jak 2 tyg temu przypadkiem przechodząc przez jezdnię w K-J zabrałem z drogi... kamień wielkości połowy cegły!!
Wczoraj jadąc na motocyklu po Wawie zatrzymałem się, bo na środku leżała... 5-10l (??) bańka.
Kilka(naście??) lat temu wracając po nocy Garbuskiem ze zlotu gdzieś w PL na expresówce najechałem na... koło urwane od przyczepki (wkrótce ją minąłem). Nie było żadnej szansy na ominiecie całe szczęście najechałem centralnie a nie kołami i tylko pęd powietrza pociągnął koło do góry uderzając o podłogę bez dalszych konsekwencji. Przez CB od razu ostrzegłem resztę z kolumny.
Już gdzieś, to kiedyś na forum opisywałem, cudem nic się nie stało, ale nawet nie chcę myśleć, co by było gdybym (na)jechał motocyklem...
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Wiesz co Faco, no i tu mi trochę wstyd bo się już nieraz mogłem po takiego "smiecia" wrócić i go zabrać a jakoś tego egoistycznie nie zrobiłem, nawet tej głopiej rurki nie sprzątnąłem . Nie żebym się zamienił teraz w czyściciela, ale jak zobaczę coś "ciekawego" na drodze to wyeksponuję to na poboczu niech się nie pałęta pod kołami.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
- ArturS
- przycierający rafki
- Posty: 1267
- Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Łeeetam, kupę szczęścia miałeś, że micha nie poszła. Nie chcę wiedzieć co by było z motkiem z mniejszym prześwitem. W RO tak strzeliłem w michę i nawet alu osłona nic nie dała
ale i to załatać można
ale i to załatać można
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
- jedras
- łamacz szprych
- Posty: 648
- Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
U mnie stało się coś chyba z pompą paliwa od uderzenia. Motocykl odpala ma ssaniu i stopniowo gaśnie po jakimś czasie. Na dokladniejszą diagnozę trzeba będzie poczekać kilka dni, bo teraz nie mam możliwości przy tym pogrzebać :/.
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5564
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Z powodu kamieni przydają się wysokie buty. Kolega chopperowiec po strzale z kamienia w piszczel zakupił buty enduro
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- jedras
- łamacz szprych
- Posty: 648
- Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
W sumie to może mało precyzyjnie się wyraziłem, ale to coś było raczej wielkości większej części płyty chodnikowej Nie wiem czy w tym wypadku buty enduro ochroniły by nogę w razie zderzenia, chociaż mam Sidi ADVwojtekk pisze:Z powodu kamieni przydają się wysokie buty. Kolega chopperowiec po strzale z kamienia w piszczel zakupił buty enduro
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Ostatnio widziałem leżącą... rozwaloną, drewnianą paletę!!
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Jak odwoziłem Hankę z Krakowa do Bielska kawałek jechałem za zestawem z wanną (naczepa do kruszywa), spokojnie 50 bo akcja miała miejsce w Oświęcimiu. Zbliżamy się (tzn wanna i za nią ja) do jednego z zyliona tamtejszych rondek, w pewnym momencie z lewej strony (dobrze, że w prawo zjeżdżałem) odpadła okładzina hamulcowa (to jest jak duży kamień) - gościu jechał bez jednego koła po lewej stronie takich miszczuf mamy
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
- jedras
- łamacz szprych
- Posty: 648
- Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Wczoraj wróciłem z tripa dookoła Hiszpanii i Portugalii. Przejechałem ponad 10000km i nie było żadnej takiej sytuacji. Dobrze, że przypomniałem sobie ten temat i to, że na naszych drogach trzeba mieć oczy dookoła głowy...
- spaw
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 321
- Rejestracja: 10.09.2013, 22:24
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Tychy
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Jechałem sobie w tym roku w marcu do domu, a przede mną mój brat samochodem. Nie jechałem jakoś specjalnie blisko, no ale za samochodem (a zazwyczaj starałem się wszystkich wyprzedzić i jechać jako pierwszy - jakoś tak mam lepszą widoczność :P )
Ale do rzeczy, na drodze leżał... but! Tak, jeden samotny but, którego mój brat wziął między koła. A ja jadąc centralnie za nim, jak zobaczyłem buta to nie miałem już możliwości reakcji. Zdążyłem tylko mocniej dodać gazu i szarpnąć kierownicą do góry. Przejechałem po nim, nic mi się nie stało ale co się wystraszyłem to moje... Dodam że to był to but z rodziny trzewikowatych :P
Ale do rzeczy, na drodze leżał... but! Tak, jeden samotny but, którego mój brat wziął między koła. A ja jadąc centralnie za nim, jak zobaczyłem buta to nie miałem już możliwości reakcji. Zdążyłem tylko mocniej dodać gazu i szarpnąć kierownicą do góry. Przejechałem po nim, nic mi się nie stało ale co się wystraszyłem to moje... Dodam że to był to but z rodziny trzewikowatych :P
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Jadąc tzw offem, wpadłem kiedyś na "utwardzona" przez kogoś drogę tzn z 60 metrowy kawal luźno wysypanych cegieł z rozbiórki. Miałem niezły ubaw ciekawa nawierzchnia trzeba mocno balansowac a jednocześnie cały czas odkręcać. Dobrze ze bylem sam bo cegły latały a dostać połowa cegły nie było by milo
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Eeee Panie, a Policji nie wzywałeś??? Toć takie cuś to się robi z OC właściciela/zarządcy drogi!!! No chyba, że to twoja droga to sorki
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
Re: Uwaga na kamienie na drogach!
Ja dwa miesiące temu jadąc z Krakowa w stronę Warszawy jechałem za tirem, którego akuratnie nie dało się wyprzedzić przez dłuższy moment. Nagle zobaczyłem sypiące się w moją stronę różne małe przedmioty - facetowi po prostu otworzyła się boczna skrzynia narzędziowa I było spoko ale do momentu gdy po chwili wypadła wielka, zimowa, odblaskowa kurtka lecąca prosto w moją stronę. I najgorsze w tym wszystkim, że wszyscy puszkarze za mną, widząc, że robię awaryjne hamowanie, po prostu mnie omijali na pełnej prędkości, mając sytuację w dupie, i to, że może takie cuś trzeba z drogi usunąć
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości