Mi też się wydawało, że po tych 20h umiem jeździć... do czasu pierwszej gleby. Zreszta nawet gleby nie trzeba - wystarczy popatrzeć co robią chłopaki z motogymkhany, a potem spróbować to powtórzyć ze świeżym prawkiem w ręku - umiejętności zostaną szybko zweryfikowane. Prawda jest taka, że nawet najbardziej zajebisty instruktor nie ma czasu ani miejsca, żeby w trakcie tych kilkunastu godzin nauczyć i przećwiczyć technikę jakoś szczególnie i trudno też, żeby robił to w ruchu ulicznym albo na placyku, gdzie jest się otoczonym przez trzy blondynki ćwiczące w Clio jazdę po łuku.Reindeer pisze:...szkoła jazdy może nauczyć jazdy. Sam jestem tego dowodem, bo przed pójściem na kurs nie miałem żadnego kontaktu z motocyklem. Tymczasem prawko zdałem w pierwszym podejściu, bez żadnego doszkalania wsiadłem na trampka i daję sobie radę.
Hyde Park - o wszystkim i niczym
Moderator: haku
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Ostatnio zmieniony 07.08.2012, 20:40 przez martes, łącznie zmieniany 1 raz.
- Reindeer
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1139
- Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Ktoś kiedyś na tym forum napisał, że prawo jazdy to nic innego jak prawo do dalszej nauki i tak je należy traktować, niezależnie od tego jaka literka będzie na nim nadrukowana. Zresztą gleba (o ile ją przeżyjesz) też może być nauką, jeśli się wyciągnie z niej wnioski. Wracając do tematu, nie oczekuj od jakiejkolwiek szkoły jazdy, że po 20 godzinach będziesz wszystko wiedział. Moim skromnym zdaniem, dobra szkoła jazdy sprawi, że płynnie przejdziesz z jazdy "L-ką" do samodzielnego kierowania własnym pojazdem, a Twoje umiejętności będą na tyle duże, że nie będziesz stanowić zagrożenia dla siebie i otoczenia. Nie znaczy to jednak, że z miejsca opanujesz wszystkie możliwe techniki i triki. Przez analogię, przypomnij sobie ile czasu uczyłeś się jazdy na rowerze, po odpięciu bocznych kółek. A tak w ogóle to oprócz placyku z blondynkami, w trakcie szkolenia jeździ się po mieście i często też poza nim.martes pisze:Mi też się wydawało, że po tych 20h umiem jeździć... do czasu pierwszej gleby. Zreszta nawet gleby nie trzeba - wystarczy popatrzeć co robią chłopaki z motogymkhany, a potem spróbować to powtórzyć ze świeżym prawkiem w ręku - umiejętności zostaną szybko zweryfikowane. Prawda jest taka, że nawet najbardziej zajebisty instruktor nie ma czasu ani miejsca, żeby w trakcie tych kilkunastu godzin nauczyć i przećwiczyć technikę jakoś szczególnie i trudno też, żeby robił to w ruchu ulicznym albo na placyku, gdzie jest się otoczonym przez trzy blondynki ćwiczące w Clio jazdę po łuku.
- haku
- łamacz szprych
- Posty: 681
- Rejestracja: 25.03.2010, 23:55
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Smolec
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
To zależy gdzie jest placyk szkoły, bo moja jazda po mieście polegała na jeżdżeniu po trasie egzaminu, oczywiście musiałem z Niskich Łąk tam dojechaćReindeer pisze: A tak w ogóle to oprócz placyku z blondynkami, w trakcie szkolenia jeździ się po mieście i często też poza nim.
No i chyba raz na grunwaldzie byliśmy, bo instruktor musiał zabrać kursanta...
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Misiaczki moje przesłodkie, znajdźcie plac taki ze 100 na 150 m do którego nie będą się czepiać lokalni wieśniacy, że im decybele i spaliny za bardzo przeszkadzają, to mogę wam takie szkolenie "pokursowe" zrobić za przysłowiowy browar. A jako, że ogólne zgłoszenia na forum to nie organizacja, to czekam na telefon od "szefa grupy" - mój numer 693-185-297. Czekam na konkrety i jestem do usług
Ostatnio zmieniony 08.08.2012, 12:39 przez MISIEK, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
- mak777
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 40
- Rejestracja: 24.06.2012, 18:27
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Abstrahujac od nauki jazdy, komu sie nudzi pozniejszym wieczorkiem? Kolo 22? Mozna tak o pyknac przez puste chlodne miasto, stanac, pobajerowac, etc. Jakas mala przebiezka Ktos chetny? Pisze tu, bo tutaj do hydeparku najwiecej Wroclawiakow i okolicznych ludkow zaglada Chetni? Jakby cos pisac na kom 604-258-382 to sie zgadamy
Pozdrawiam, Mak
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
- jagger
- wiejski tuningowiec
- Posty: 109
- Rejestracja: 02.03.2012, 10:05
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
eee, dzisiaj siatkówka więc wieczorkiem przed tv z piwkiem Własnie się trampkiem z wawy przytoczyłem i dupa dochodzi do siebie.
Za to jutro się pewnie do Oleńki wybiorę.
Za to jutro się pewnie do Oleńki wybiorę.
- mak777
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 40
- Rejestracja: 24.06.2012, 18:27
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
To nie ma nikogo chętnego? Jakby co startuję za 10min, jestem pod kom do złapania
EDIT
Polska przegrała Także dawać na motongi!
EDIT
Polska przegrała Także dawać na motongi!
Pozdrawiam, Mak
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
- bartekk
- pałujący w lesie
- Posty: 1451
- Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: wrocław - radwanice
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
właśnie strzeliłem trzeciego browca - z rozpaczy po przegranym meczu. A i daleko jestem nad jeziorkiem
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
- bartekk
- pałujący w lesie
- Posty: 1451
- Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: wrocław - radwanice
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Jadą zakonnice na rowerach i strasznie się ciesząjagger77 pisze:Własnie się trampkiem z wawy przytoczyłem i dupa dochodzi do siebie.
Za to jutro się pewnie do Oleńki wybiorę.
- Cicho siostry - krzyczy siostra przełożona- bo każę założyć siodełka
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
- mak777
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 40
- Rejestracja: 24.06.2012, 18:27
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Ja "przeleciałem" miasto wzdłuż i wszerz i wróciłem z 2dużymi Haine Teraz opijam porażkę ;Pbartekk pisze:właśnie strzeliłem trzeciego browca - z rozpaczy po przegranym meczu. A i daleko jestem nad jeziorkiem
P.S.
Panowie, nie znam żadnego z Was osobiście oprócz Airwolfa, chętnie bym wpadł do Oleńki, tylko podajcie jakiś namiar i godzinę
Pozdrawiam, Mak
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
Kontakt GG 1218735, GSM 730-606-204
"W życiu nie liczy się ilość oddechów, lecz ilość chwil, które zaparły dech w piersiach"
- airwolf
- pałujący w lesie
- Posty: 1521
- Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
to dzisiaj mozemy tam razem skoczyc bo bede lecialmak777 pisze:Ja "przeleciałem" miasto wzdłuż i wszerz i wróciłem z 2dużymi Haine Teraz opijam porażkę ;Pbartekk pisze:właśnie strzeliłem trzeciego browca - z rozpaczy po przegranym meczu. A i daleko jestem nad jeziorkiem
P.S.
Panowie, nie znam żadnego z Was osobiście oprócz Airwolfa, chętnie bym wpadł do Oleńki, tylko podajcie jakiś namiar i godzinę
kolo 19 w kawiarni olenka na sudeckiej jk cos to kontakt masz to sie zdzwonimy
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
- Reindeer
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1139
- Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Dobrze rozumiem, że dzisiaj?airwolf pisze:to dzisiaj mozemy tam razem skoczyc bo bede lecialmak777 pisze:Ja "przeleciałem" miasto wzdłuż i wszerz i wróciłem z 2dużymi Haine Teraz opijam porażkę ;Pbartekk pisze:właśnie strzeliłem trzeciego browca - z rozpaczy po przegranym meczu. A i daleko jestem nad jeziorkiem
P.S.
Panowie, nie znam żadnego z Was osobiście oprócz Airwolfa, chętnie bym wpadł do Oleńki, tylko podajcie jakiś namiar i godzinę
kolo 19 w kawiarni olenka na sudeckiej jk cos to kontakt masz to sie zdzwonimy
- airwolf
- pałujący w lesie
- Posty: 1521
- Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
tak dzisiaj
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
- Skalpel
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 260
- Rejestracja: 24.01.2010, 21:03
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Freedom is what is hiding behind the next curve...
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 532
- Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: O! Pole
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Trampków chyba nie chcą Ale faktycznie coś jest na rzeczy i trzeba uważać.
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Tyle postów-gardłowania na temat doszkalania.
A jak ktoś złoży propozycję, że pomoże-doszkoli, to cisza. Żal Wam na jednego, dwa browary.
Instruktor samoistnie się ogłosił-znalazł.
PS Może dzisiaj w znanym lokalu 2oo, ustalicie konkretnie o co chodzi, o pisanie, czy doszkalanie.
Samoistny instruktor też tam bywa.
Chyba, że to wszystko jest "BEZ SENSU".
A jak ktoś złoży propozycję, że pomoże-doszkoli, to cisza. Żal Wam na jednego, dwa browary.
Instruktor samoistnie się ogłosił-znalazł.
Plac, też chyba się znalazł (airwolf jakiś miejsce-plac proponował).MISIEK pisze:to mogę wam takie szkolenie "pokursowe" zrobić za przysłowiowy browar. A jako, że ogólne zgłoszenia na forum to nie organizacja, to czekam na telefon od "szefa grupy" - mój numer 693-185-297. Czekam na konkrety i jestem do usług
PS Może dzisiaj w znanym lokalu 2oo, ustalicie konkretnie o co chodzi, o pisanie, czy doszkalanie.
Samoistny instruktor też tam bywa.
Chyba, że to wszystko jest "BEZ SENSU".
Ostatnio zmieniony 09.08.2012, 13:13 przez Cambriel, łącznie zmieniany 1 raz.
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
- airwolf
- pałujący w lesie
- Posty: 1521
- Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
niestety plac bedzie znow dostepny dopiero po 28.08 ale trwaja prace nad znalezieniem koejnego
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
- Zbysz.
- dwusuwowy rider
- Posty: 154
- Rejestracja: 03.04.2011, 23:55
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Leszno/Wrocław
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Przy DK94, kawałek przed Środą Śląską, jest spory parking - na oko nie mogę podać wymiarów, ale wygląda na spory. Cokolwiek zatrzymuje się tam sporadycznie, przestrzeni jest nieco, nawierzchnia nowa, bardzo równa.
dawniej Gorzymot
XL600V-K
XL600V-K
- radzik
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 428
- Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław, DW
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Zbysz. pisze:Przy DK94, kawałek przed Środą Śląską, jest spory parking - na oko nie mogę podać wymiarów, ale wygląda na spory. Cokolwiek zatrzymuje się tam sporadycznie, przestrzeni jest nieco, nawierzchnia nowa, bardzo równa.
Po prawej stronie jadąc od Wrocławia? Też zwróciliśmy na niego ostatnio uwagę jadąc tamtędy...
Re: Hyde Park - o wszystkim i niczym
Prawdopodobnie piszecie o miejscu tzw. "lotnisko zapasowe".
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości