grzechosław pisze:
Wstępnie pisałbym się na niedziele , jednak samemu to drętwo jechać.
Ktoś się jeszcze deklaruje ?
1. maryś
2. coff //niedziela only
Jak już pisałem, ja się piszę
Na sobote też bym się pisał, nawet dwoma rękami... ale mi żona coś marudzi że mamy jakąś rocznice... ślubu czy czegoś tam... i że nie wypada żeby ona została tego dnia sama w domu.
Kiedy wracacie do domu nie zjeżdżajcie z trasy bo cos tam jeszcze gdzieś można zobaczyć, przeleżałem dziś w rowie godzinę nieprzytomny. Lokalny myslał że odpoczywam z motorem w rowie. Jak sie pochwalił na wiosce to zleciała sie cała reszta i mnie cucili. Uwazajcie na bezpańskie psy biegające po lasach. Pogotowie chciało mnie zabrać bo mi krew z kichawy leciała ale niestety im nawiałem a teraz cierpię. Jakos dokulałem sie do domu, moto podrapane ale sprawne Tylko cos na prawe ucho słabo słyszę łeb mnie napierdala i bola mnie plecy .
Trzymajcie sie ramy i cyca mamy
Wciąż jadę tędy, pierdolę czyjeś względy, przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy .
No ale że co, że pies ci wybiegł? W rowie wylądowałeś a plastiki podrapane? Coś tu się kupy nie 3ma.
BTW. Za to mnie dziś piła na warsztacie chciała ugryźć. obeszło się bez szycia, ale zastrzyk p.tężcowy dostałem. Teraz nie mam jak sprzęgła obsłużyć.
Tobie Toraczku nic się nie musi trzymać kupy, piła goniła za wolno?
Ważne że żyję, musiałem niestety pojechać dziś na badania. To juz nie była zabawa jak ostatnio.Wstrząs mózgu i pęknieta prawa kość skroniowa. Chcieli mnie zostawić ale jak zwykle mam na białe sale wy...ane będę gnił w domu a jak znam siebie to za dwa dni stawię się w robocie. Wracając ze zlotu z Darłowa pojechałem sobie na Starogard Łobeski bo miałem jeszcze trochę czasu. Wyleciał mi kudłacz pospolity i reszta stała się już nie taka prosta. Próba ominięcia i hamowanie, złom ślizgiem a Ja znowu na prawy bok. Gmol zgięty na maxa, porysowana prawa strona bo rów trawiasty. Kufer już nie do poskładania .
To na tyle. Zmykam do wyra
Ostatnio zmieniony 27.06.2011, 21:01 przez Fresh, łącznie zmieniany 2 razy.
Wciąż jadę tędy, pierdolę czyjeś względy, przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy .
Panowie jak narazie jest tylko 3 chętnych!!!
skoro nie ma obsady na cały łikend to robimy spotkanko w niedzielę.
czy ktoś jeszcze oprócz trzech osób (razem ze mną) się pojawi???
1. maryś
2. coff //niedziela only
3. konus
4. grzechoslaw
5. Artik
6. Zbychu
z tymi dwoma muszę jeszcze pogadać - ale jest szansa że się przyłączą
7. jak się posklada to jeszcze fresh-u