California Dreamin by KJU

Planujesz większy remont? Chcesz prowadzić dzienniczek czynności serwisowych? Chcesz opisywać metamorfozy swojego motocykla, tuning. przeróbki itp? A może po prostu chcesz się pochwalić wymarzoną maszyną? Tu możesz o tym napisać.
Awatar użytkownika
Fotom
romeciarz
romeciarz
Posty: 33
Rejestracja: 02.11.2014, 18:36
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków / Krzeszowice

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: Fotom »

To ja się z nudów włóczę po okolicy, a tu u Ciebie takie atrakcje :). Gdybyś potrzebował wakuometr do synchro (mam Carbtune), albo żeby coś Ci potrzymać ;) , to mogę podjechać anytime.
Awatar użytkownika
MotoMarcin
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 177
Rejestracja: 08.10.2014, 19:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: MotoMarcin »

Artek pisze:Uracz Waść czytających utrwalonymi obrazami w kolorze.
Zaiste. :D
"Nie cel jest ważny, lecz DROGA własnie..."
Mój kanał na YT : https://www.youtube.com/channel/UCU8Wuw ... RUIARE7RLg
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2673
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: wilq.bb »

Nie mam autoryzacji, ale stan "wyjściowy" tzn początek przygody KJU z Fredem (foto już na forum było) przypomnę:

Obrazek

i od tyłu

Obrazek
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Fotom pisze:To ja się z nudów włóczę po okolicy, a tu u Ciebie takie atrakcje :). Gdybyś potrzebował wakuometr do synchro (mam Carbtune), albo żeby coś Ci potrzymać ;) , to mogę podjechać anytime.
Ha, wbijaj każda pomocna dłoń w cenie.
chętnie sprawdzę twój patent przyrządu do synchro.

korzystając z okazji braku gaziorów, postanowiłem sprawdzić luzy zaworów. Po konsultacji telefonicznej z Bosim (wielkie dzięki) udało mi się odpuścić odkręcanie śruby w deklu, są inne patenty.
wykręciłem świece, okazuje się że dawno nikt tam nie zaglądał.
ponadto przy pomocy smarownicy z końcówką hydrauliczno-elektryczną przesmarowałem linki gazu, ssania i sprzęgła.
potem dopadło mnie zmęczenie, bo okazało się że jest 23.
to tyle.
dziś nie planuję, bo to nic nie daje.
Ps. nie robię zdjęć, bo jak coś robię, to ręce nie nadają się do złapania czegokolwiek, ale mam nadzieję że Fotom uratuje sytuacje.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Fotom
romeciarz
romeciarz
Posty: 33
Rejestracja: 02.11.2014, 18:36
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków / Krzeszowice

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: Fotom »

Ha, to zadzieram kiece i lece. Tylko kawę dopiję.
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Plan bez planu okazuje się najlepszą metoda planowania.
Dzięki Fotom'owi (wielkie Dzięki :thanks: ) udało się pewnie ustawić luzy zaworów oraz poskładać zsynchronizować gaziory i odpalić gada. (nie ukrywam, że miałem strach że cóś zrobię źle, bo samemu to na kibelku się najlepiej siedzi) Tak czy inaczej satysfakcja bezcenna.
Jako że wspólne prace poszły pomyślnie, postanowiłem rozebrać przednie zawieszenie.
Jak pisałem, Fred miał taką uległość jak krzywy kierownik, okazuje się że powód jest banalny po prostu łącznik nad kołem jest pokiereszowany (nie wiedząc kupiłem całe lagi i półki). na wyprzedaży u Ostrego kupiłem ów łącznik w ideanalnym stanie za jedyne 20 zeta. (dzięki Ostry).
kierując się żelazną logiką, jutro napiszę, zatem na dziś koniec.

Ps. o myciu każdego zakamarka i ładowaniu akumulatora, który dał ciała podczas czynności serwisowych też wypadałoby wspomnieć.
Ps. Fotom czekamy na foty.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Fotom
romeciarz
romeciarz
Posty: 33
Rejestracja: 02.11.2014, 18:36
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków / Krzeszowice

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: Fotom »

Ależ niezamaco. Polecam się ;) .

Pacjent otwarty i przygotowany do operacji (no, może trochę mało sterylny :D )
Obrazek

Po ustawieniu znaków,
Obrazek

nastąpiła operacja-regulacja na cztery ręce,
Obrazek

A po włożeniu gaźników i zapięciu tysiąca rurek, Naczelny Chirurg niepewnie nacisnął przycisk rozrusznika serca iii:
Obrazek

Następnie pacjent został podpięty do kroplówki i nastąpiła synchronizacja:
Obrazek
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Wielkie dzięki Fotom'ie foty profesjonalne,
dziś potwierdziła się teoria ,skąd Fred ma krzywego - kierownika.
zatem zostaje mi przedni zawias na zbyciu, ale lubię mieć zapas i pewnie długo będzie u mnie leżał na półeczce.
ponadto został rozebrany zacisk, i się uśmiałem, jak wewnątrz tłoczka zastałem pajęczynę, notabene tłoczki kwalifikują się do wymiany ze względu na liczne wżery.
sądząc po kolorze płynu hamulcowego, chyba najstarsi górale nie sięgają pamięcią kiedy był wymieniany,
cóż zabytki tak mają że trzeba o nie dbać i pielęgnować je.
Fred dziś dostał nóweczkę TKC, ha uwielbiam nowe opony. okazuje się że dętka, to jest ta wzmacniana, czyli niewiele cieńsza od opony.
Na razie skupiłem się na sprawach technicznych - czystość, to sprawa drugorzędna i będzie ogólne mycie po brudnej robicie.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Jak się okazuje regulacje były konieczne, bo Fred dostał kopa. Teraz na kwestie estetyczne, wpadł mi do głowy pomysł, coby oryginalne plastiki, zostawić dla potomnych, a teraz zmotac amelinowe osłony. Plastiki i tak wymagają sporo pracy, a teraz krucho z czasem.
na chwile obecna brakuje mi koncepcji jak połączyć osłony z czacha-lampa. Ale to daleka bliżej nieokreślona przyszłość.
Macie jakieś pomysły, chętnie ich wsłucham.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Dyskusja, została zamknięta i jednogłośnie przegłosowane, coby pomodzić i porzeźbić w amelinium.
Prace rzeźbiarsko-lakiernicze dobiegły końca.
Zatem Fred dostał nowe wyposażenie w postaci:
- lampa + mocowanie lampy.
-osłony chłodnicy
-boczki
-zadupek.
-nowe kierunki.
-nowy licznik
-nowa lampa tylna.

Nie ukrywam, że zainspirowany byłem projektami z forum viewtopic.php?f=17&t=3874&start=160
tylko Fred jest biały. i został oryginalny błotnik z przodu - jedynie słuszny.
Na chwilę obecną brakuje mi baku (takiego zapasowego - Adampio obiecał mi za małą kasę, ale to muszę uzbroić się w cierpliwość, gdyż jego lakiernik stara się wykonywać precyzyjnie zlecenia, co za tym idzie terminy ciągną się tygodniami) Wtedy całość będzie biała jak śnieg.
Uzbrojony Fred, ochoczo zapalił i zdechł. Kilka razy rozładowałem akumulator przez kręcenie, (bez sensu), ale gdzieś w głowie mi siedzi i myśli co jest nie tak. Wczoraj się okazało że jednak 25 lat na wężyki gumowe to jest za długo. Ps. chciałbym aby w Mojej firmie były produkowane takie węże.
Odkryłem że jeden z wielu się rozpada, ale tak od wewnątrz. Trzeba go wymienić. wymyśliłem, że zrobię sobie łącznik z rurki miedzianej a jedynie końcówki będą gumowe. Cały gumowy nie może być, ponieważ jest w kształcie litery L i by się załamał pod tak ostrym kątem.
Plan już jest, teraz do dzieła. Wieczorem opiszę efekt.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: KJU »

Wreszcie, znajomy warkot zagłuszył wszytko w garażu. Wymieniłem wszystkie wężyki, tak na wszelki wypadek.
Nocne śmiganko (2 km) tak na próbę. Jest super. Lampa (za 80 zeta) made in czechoslowiakia robi robotę. mijania świecą daleko i szeroko, a drogowe bajka - jakby dzień nastał, bardzo daleko i bardzo szeroko. Mam wrażenie jakby Fred znów kilkanaście kg mniej ważył. Jest bardziej zwinny, poręczmy. Jak przestanie padać obfoce go.
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Norton_Bob
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 99
Rejestracja: 06.01.2011, 20:20
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Chocznia

Re: California Dreamin by KJU

Post autor: Norton_Bob »

Udało Ci się zrobić jakieś zdjęcia? Jestem bardzo ciekawy efektu Twoich prac, pewnie nie ja jeden. I będę wiedział czego się spodziewać, gdybym spotkał gdzieś w Twoich okolicach tajemniczą maszynę:)
All you need is love. And motorcycles.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości