forum.transalpclub.pl

PD 10 1997 przebieg 71 tys. I nie dolewam. Ale też rzadko przekraczam 5tys. obrotów i jeżdżę sam. Leję castrola 10W/40.

Kolega może by się przywitał najpierw.

Witam. Miała być Ukraina ale kolega zapomniał paszportu. Polatamy po Bieszczadach. Jesteśmy w Ustrzykach Dolnych w hotelu Laworta czy tak jakoś. Pozdrawiam.

Czyli dla forumowiczów 300 drożej niż na aukcji.

A ja jeszcze pytam co znaczy że jak ściągnięty z Niemiec albo ze Szwajcarii to znawcy tematu wiedzą. Kiedyś kupiłem trzydziesto-kilku letnie BMW w Szwajcarii i jeździła nim niezła luja a sprzęt zapuszczony maksymalnie. Z Niemiec znajomy ściąga motocykle i większość to szroty. Czy to znaczy, że to ta...

Tu Ostry ma rację. Ja mam kilka sprzętów i bywa, że którymś z nich nie zrobię w sezonie nawet kilometra. Mam też znajomych, którzy mają jeden motocykl i na dodatek ADV a robia rocznie 500-2000 km. Oczywiście czujnym trzeba być!

Lecę jutro do Murmańska a potem na Nordkapp. Jak będę po drodze miał wi-fi to zapodam zdjęcia. Cyzio co się nie odzywasz? Wracam około dwudziestego.

No to pochwal się i zdjęcia zapodaj jakieś.

Jedź do tomekv4. Masz trochę kilometrów ale na pewno będziesz zadowolony.

Jak ktoś chętny do Wilna to jutro z kumplem lecimy na 2 trampki.

Bieżnię ze sztycy potraktowałem szlifierką i zeszło. Z ramy za pomocą ściągacza do łożysk wewnętrznych i nie było większych problemów a wcześniej próbowałem bez skutku śrubokrętem, rurką wybić od dołu.

A zapomniałem spytać. Zadzwoń na 604641380 do sprzedającego.

Transalp kolegi. Kupiony w lutym 2013. Pierwszy właściciel w Polsce i jeden we Włoszech. Opony ok 500 km (produkcja 2013), łańcuch w zeszłym roku, gmole od Ostrego, deflektor i centralka Darkojaka, navi zumo 660 (być może osobno do sprzedaży), Maxia E52. Kolega zrobił w zeszłym roku na nim Alpy i .....

Założyłem gniazdo zapalniczki z przekaźnikiem.

6000? To ktoś chciał tyle dać?

Kymco robiło kiedyś silniki dla Hondy. Syn ma quada Kymco i jak jego jazdę wytrzymuje do sprzęt więcej niż solidny a drugi rometem 747 naczesał kilka tysięcy i wszystko OK.

Łańcuch ma to siebie że wydaje różne dźwięki. Mniej się wsłuchuj tylko jeździj. Po 6 km to na pewno nic się nie stało. Ale przy dłuższej jeździe może paść łożysko wałka zdawczego.

Tak ma być. Bez paniki. A łańcuch wg instrukcji ustawia się na bocznej. Jak ustawisz łańcuch to przepchnij moto i zobacz jeszcze raz. No i w drogę!

grad74 pisze:Założyłem nowy filtr powietrza, i moja kobyła odzyskała nowy oddech. A ja myślałem że to że mi muli powyżej 4500 obr to kwestia złej regulacji silnika a tu proszę chodziło o filtr powietrza.

No to go ładnie zapuściłeś

http://images62.fotosik.pl/924/ae1c2bddf28052bcgen.jpg http://images65.fotosik.pl/924/29c475fb870035a8gen.jpg Ja jeżdżę z synem i tak się pakujemy. I mamy tam wszystko. Namiot, śpiwory, samopompy, kuchenki, żarcie i co tam tylko potrzebne na kilkutygodniową wyprawę (tu zdjęcia z wyjazdu na Kaukaz)